PlayStation oficjalnie ogłosiło prace nad nowo generacyjną odsłoną gogli PS VR. Jednak nie powinniśmy się jej spodziewać w tym roku.
Pierwsza wersja PS VR ukazała się ponad 4 lata temu. Gogle wirtualnej rzeczywistości sygnowane przez Sony odznaczają się stosunkowo niewielką wagą i pozwalają zwiększyć immersję z rozgrywki. Nie ma chyba technologii, która lepiej by stawiała nas w roli bohatera produkcji niż wirtualna rzeczywistość. To właśnie dzięki VR możemy w domowym zaciszu bezpiecznie zmierzyć się z naszymi słabościami, jak chociażby lękiem wysokości i doświadczyć gry na niemożliwym do osiągnięcia w inny sposób poziomie. Na przestrzeni lat ukazało się wiele tytułów potwierdzających tę tezę. Niech za przykład posłużą między innymi Resident Evil VII: biohazard (pamiętajcie, że już w maju ukaże się kontynuacja, nosząca podtytuł Village), Until Dawn: Rush of Blood czy Don’t Knock Twice. Oczywiście PlayStation VR to nie tylko horrory. Nie można zapomnieć o przesympatycznym Astro-Bot: Rescue Mission (które doczekało się kolejnej odsłony z tym bohaterem, preinstalowanej na każdej konsoli PlayStation 5 – Astro’s Playroom), iście bondowskim Blood & Truth czy Farpoint – grze, która wprowadziła kontroler celowniczy PS Aim na rynek. Oprócz niego mogliśmy korzystać z podstawowego pada DualShock 4 bądź kontrolerów PS Move – zależnie od gry.
Nowe gogle PS VR zaprezentują nowy kontroler dedykowany wirtualnej rzeczywistości. Jego nazwa ani wygląd nie są jeszcze znane. Nie znaczy to bynajmniej, że Sony nie wyjawiło żadnych informacji na temat tego urządzenia. Wiadomo już, że będzie ono miało zaimplementowaną obsługę funkcji, które stanowią o jakości DualSense’a. Nie zostały one sprecyzowane, ale można spodziewać się co najmniej adaptacyjnych spustów i efektów dotykowych. Niewykluczone, że będziemy mogli też cieszyć się żyroskopem w nowym, stricte VR-owym padzie. Nie liczę natomiast na zastosowanie panelu dotykowego, aczkolwiek to jedynie moje prywatne zdanie. Na pewno poznamy więcej szczegółów w ciągu najbliższych miesięcy, a więc na pewno jest na co czekać jeśli lubicie rozgrywkę w wirtualnej rzeczywistości. Póki co nie wiadomo także, czy aktualnie dostępne i zgodne z dwiema pierwszymi wersjami PS VR urządzenia peryferyjne będą obsługiwane przez nowe PlayStation VR. Pamiętajmy, że nie tak dawno temu ukazał się nowy kontroler – 3d Rudder – umożliwiający poruszanie się w zgodnych grach za pomocą odpowiednich ruchów nogami. Wpis dotyczący tego kontrolera możecie przeczytać po udaniu się na poniższą stronę.
PlayStation VR mimo wielu plusów jest trapione przez pewne mankamenty konstrukcyjne, których nie sposób nie zauważyć. W wielu produkcjach przeznaczonych na wspomniane gogle wirtualnej rzeczywistości mamy dość ograniczone pole widzenia i wyświetlanie komunikatu nakłaniającego nas do powrotu do miejsca gry nie jest czymś zaskakującym. Na szczęście nowe PS VR ma się odznaczać większym polem widzenia, jak również – przez co prywatnie najbardziej czekam na opisywany model – jedynie jednym kablem, za pomocą którego połączymy gogle z konsolą. To milowy krok do przodu względem aktualnie dostępnych wersji PlayStation VR. Na razie mamy bowiem dwa kable HDMI (do podłączenia jednostki centralnej do telewizora oraz połączenia konsoli z tą jednostką), kabel USB łączący konsolę z jednostką centralną, kabel zasilający „skrzynkę”, kabel wychodzący z jednostki centralnej i kolejny, przy goglach – którym łączymy ten wychodzący z pudełka. Nowe gogle zdecydowanie ułatwią korzystanie z wirtualnej rzeczywistości i sprawią, że nie będziemy musieli borykać się z istną plątaniną przewodów. Zwłaszcza podłączając je do PS4 (PS5 ma bowiem na tyle umiejętnie umiejscowione porty, że prawie wszystko można puścić tyłem).
Oczywiście wciąż jest jeszcze sporo niewiadomych. Nieznana są cena i data premiery nowej wersji PS VR, aczkolwiek pewne jest to, że nie ukażą się one w tym roku oraz to, że studia już pracują nad grami korzystającymi z nowego modelu. Niewykluczone więc, że będziemy mogli go nabyć w 2022 roku, aczkolwiek to jedynie domysł. Bez odpowiedzi pozostaje także pytanie o kamerę, z której będziemy mieli korzystać, chcąc grać w nowo generacyjnej wirtualnej rzeczywistości. Czy wymagana będzie nowa kamera dedykowana PS5, czy może nadal będziemy korzystali z tej przeznaczonej do PS4, którą podpinamy do PlayStation 5 za pomocą bezpłatnego adaptera? Czy gry będą powstawały zarówno na nowe VR, jak i stare, czy może nadchodzące produkcje będą wymagały najnowszego modelu gogli? Możecie być pewni, że będziemy Was informować, kiedy tylko pojawią się nowe zapowiedzi. Pamiętajcie więc, by śledzić nasz portal, aby zawsze być na bieżąco z newsami z konsolowego świata.
Źródło: Blog PlayStation
Dodaj komentarz