Zapraszamy was na wywiad na wyłączność z deweloperami studia Wargaming. Podsumowaliśmy z nim 10 lat World of Tanks: Modern Armor na konsolach.
10 lat to zawsze piękny jubileusz, a takim z pewnością może pochwalić się studio Wargaming. W tym roku świętuje okrągłą rocznicę World of Tanks: Modern Armor. Była to jedna z pierwszych darmowych gier na konsolach Xbox 360 – dwa lata później tytuł trafił na konsole PlayStation. Ta rocznica to świetna okazja, aby porozmawiać z twórcami gry, a będą nimi:
- [Andy] Nazywam się Andy Dorizas. Jestem dyrektorem artystycznym World of Tanks: Modern Armor. Nadzoruję wszystkie grafiki koncepcyjne, tworzenie czołgów i dowódców 3D, grafiki sezonowe i środowiska gry.
- [Val] Valerie MacCracken, dyrektorka ds. operacji na żywo w World of Tanks: Modern Armor. Mój zespół i ja jesteśmy odpowiedzialni za wydarzenia w grze, takie jak wyzwania i operacje, monetyzację i Supertest.
- [JJ] JJ Bakken, Starszy producent. Odpowiadam za nadzór i planowanie wszystkich nowych funkcji i treści, które trafiają do World of Tanks: Modern Armor.
Gdy wracacie myślami do początku 2013 roku i debiutu World of Tanks na konsolach Xbox 360, to jakie pierwsze wspomnienie Wam towarzyszy? Czy pamiętacie, co było największym wyzwaniem przy tworzeniu konsolowej wersji oraz jakie trudności i ograniczenia sprzętowe napotkaliście?
[Andy] Przenieśliśmy góry, by uruchomić grę na konsoli. Pamiętam, że spędziłem miesiące na ustawianiu drzew na każdej z map czy pracując nad funkcjonalnością garażu. To naprawdę była żmudna robota. Musieliśmy zbudować zespół, który był bardzo wszechstronny i potrafił poradzić sobie z mnóstwem zagadnień, jednocześnie będąc cały czas na pełnych obrotach. Musieliśmy radzić sobie z toną pracy detektywistycznej, aby sprawić, żeby nasz silnik World of Tanks zadziałał w nowym środowisku. To była niesamowita zabawa. Wydaje mi się, że nie było dnia, abyśmy nie mieli do czynienia z jakąś przeszkodą. Naszym priorytetem było to, aby czołgi działały dokładnie tak, jak zamierzaliśmy, a rozgrywka była po prostu świetna. Patrząc na ten czas z perspektywy lat pracy, jestem bardzo dumny z tej premiery. To było prawdziwie niesamowite grupowe przedsięwzięcie.
Wielu graczy niechętnie zamienia celowanie myszką na kontroler. Sam nie ukrywam, że prowadzenie pojazdu jednym analogiem oraz celowanie drugim nadal potrafi być dla mnie dużym wyzwaniem. Chciałbym dowiedzieć się, jak wyglądał proces dostosowania World of Tanks do kontrolera. Czy zrobiliście już wszystko, aby rozgrywka była przyjazna dla wszystkich graczy. Ewentualnie co jeszcze moglibyście poprawić?
[JJ] Jednym z naszych wczesnych celów było zapewnienie wrażeń z rozgrywki porównywalnych z innymi produkcjami na konsole jak gry wyścigowe czy strzelanki FPP. Modern Armor jest w końcu połączeniem obu. Podobnie jak w wielu przypadkach przy tworzeniu gier, projekt wymagał tony testów, aby upewnić się, że zarówno jazda, jak i strzelanie są na poziomie, który nam odpowiadał. To, o czym nie wszyscy mogą wiedzieć, to fakt, że obie konsole posiadają wsparcie klawiatury i myszki. Wystarczy je podłączyć do konsoli, aby cieszyć się WOTMA w takim samym stopniu jak z kontrolerem.
Czy wycisnęliście już maksimum mocy z konsol nowej generacji? A może planujecie jeszcze jakieś ulepszenia World of Tanks na PS5 i Xbox Series X|S – np. granie w 120 Hz?
[JJ] Zawsze bierzemy pod uwagę, sprawdzamy i tworzymy prototypy nowych funkcjonalności, w tym zmian i ulepszeń pod względem grafiki.
Jestem miło zaskoczony tym, że jedną z osób biorących udział w wywiadzie jest kobieta – Valerie MacCracken. Moje zaskoczenie jest tym większe, że pracujesz przy czołgach dłużej, niż konsolowa wersja jest na rynku. Mogłoby się wydawać, że WoT:MA i Wargaming to męska gra i taka też firma. Skąd u Ciebie pasja do czołgów oraz czym się aktualnie zajmujesz?
[Val] Właściwie od zawsze byłam graczką. Kiedy przeprowadziłem się do Stanów Zjednoczonych, szukałam kariery w branży gier. W tamtym okresie pierwsze z amerykańskich studiów Wargamingu dopiero co się otworzyło i prowadziło rekrutację. Postanowiłam pobrać grę, nie wiedząc jeszcze wiele o firmie i prawdę mówiąc, nie oczekując zbyt wiele po rozgrywce. Natychmiast zaskoczyła mnie jakość i poziom dopracowania produkcji, mimo tego, że nie wiedziałam zbyt wiele o czołgach. Czułam rozmiar i moc tych maszyn w trakcie kiedy je prowadziłam i eliminowałam przeciwników. Nie przedłużając – wkrótce potem dostałam posadę. 13 lat później pracuję na pozycji Director of LiveOps dla World of Tanks Modern Armor. Na co dzień mam do czynienia z niesamowitymi ludźmi, w tym wieloma kobietami. Nie tylko w moim zespole, ale w całym studio czy firmie jako takiej.
Domyślam się, że nie jesteś jedyną kobietą w Wargaming Chicago. Chciałbym zapytać, ile kobiet pracuje w firmie oraz czym się głównie zajmujecie? Czy macie orientacyjne dane, ile kobiet może grać w World of Tanks?
[Val] Chociaż nie posiadam dokładnych liczb, mogę potwierdzić, że spora grupa osób w naszej firmie to kobiety. I chociaż większość graczy WOT:MA to mężczyźni, zdecydowanie nie brakuje w ich szeregach czołgistek!
Gdybym miał wymienić jedno z najciekawszych dla mnie wydarzeń w konsolowym World of Tanks, to najmilej wspominam Hot Wheelsy! Bardzo podobał mi się ich projekt – szczególnie połyskujący lakier z brokatem i duże rury wydechowe. Które wydarzenie z gry Wy uważacie za najlepsze oraz przy projektowaniu którego najlepiej się bawiliście?
[JJ] Osobiście, moim ulubionym wydarzeniem, przy którym pracowałem były Wojenne Historie („War Stories”). Do tej pory Modern Armor nie posiadało elementu narracyjnego. Dlatego szansa poznania i pracy z nowymi artystami i pisarzami była naprawdę ekscytująca.
Skoro już poruszyłem projekt czołgów, to przejdźmy do tematu tych bardziej „odjechanych”. W Waszej grze na przełomie 10 lat znalazło się wiele unikatowych malowań, poświęconych różnym wydarzeniom bądź konkretnym osobom i zespołom. Dla mnie jednym z ładniejszych projektów jest Primo Victoria – nawet mam ten czołg w wersji z polskich klocków COBI. Chciałbym zapytać Was, które projekty uważacie za najbardziej odjechane? Z których jesteście najbardziej dumni?
[Andy] Stworzyliśmy niezliczoną liczbę skórek do czołgów. Moimi ulubionymi są Thumper Save Rabbit, której elementem jest świetna maskotka „Bad Bunny”. Poza tym Counter Warfare Skin dla M1A2 została przygotowana na dłuższą misję, z mnóstwem zapasów dla załogi.
Pod koniec stycznia w World of Tanks: Modern Armor dostępnych było 398 czołgów premium WWII i 58 współczesnych. Chyba nie ma nikogo, kto miałby je wszystkie, prawda? Które czołgi są najbardziej popularne? Takie TOP 3 najchętniej kupowanych czołgów premium.
[JJ] Świetne pytanie! Tiger I jest naszym najpopularniejszym czołgiem – do tej pory widział bitwę już ponad 58 milionów razy. Ostatnio sprawdzaliśmy te statystyki na potrzeby infografiki, którą przygotowaliśmy z okazji 10-lecia naszej gry, jest na niej sporo ciekawych statystyk.
Czołgi amerykańskie, radzieckie, brytyjskie, czy niemieckie to z pewnością najbardziej liczne nacje w World of Tanks. Domyślam się, że ze zdobyciem tych projektów Wy, czy Wasza społeczność nie mieliście większego problemu. Interesują mnie bardziej egzotyczne nacje jak Chiny czy Japonia. Czy trudno jest zdobyć i stworzyć projekt czołgu z takiego kraju? Czy możecie nam zdradzić, które czołgi w grze są pod tym względem najbardziej unikatowe i były dla Was najbardziej kosztowne?
[JJ] Badania i zbieranie informacji na temat czołgów to nasz chleb powszedni. Mamy dedykowany zespół historyków, którzy pomagają nam w tym zakresie. Czasami wiąże się to z rozmowami lub odwiedzinami muzeów, takich jak The Tank Museum w Bovington w Anglii, gdzie robimy zdjęcia i zbieramy dane. Innym razem są to badania w książkach i zweryfikowanych źródłach internetowych, które pomagają uzupełnić dane dotyczące czołgów. Wielu badaczy i historyków napisało książki o czołgach z całego świata. Czasami nawet wycieczka do naszej lokalnej biblioteki w Chicago może być świetnym wsparciem dla nas.
Chciałbym Was poprosić o kilka zdań podsumowania tego, co zrobiliście dla polskiej społeczności w World of Tanks: Modern Armor. Załóżmy, że jestem nowym graczem i interesują mnie tylko polskie projekty. Na co mogę liczyć?
[JJ] Kochamy naszych polskich fanów, szczególnie za ich zaangażowanie. Tekst w grze jest zlokalizowany na język polski, więc gracze mogą swobodnie poruszać się w Modern Armor. Oczywiście jest też polskie drzewko technologiczne, które pozwala na rozgrywkę polskimi czołgami z okresu II wojny światowej. Mamy kilka niezwykłych projektów jak np. skórka „SIŁA” dla średniego czołgu CS-59 IX poziomu. Mamy tonę zawartości dla wszystkich chętnych!
Niemal trzy lata temu rozbudowaliście World of Tanks o czołgi współczesne. Wtedy też pojawił się podtytuł Modern Armor. Czy o było najważniejsze i największe wydarzenie w ewolucji konsolowej wersji? Kto wpadł na ten pomysł? A może to zasługa społeczności?
[Val] Ten krok był z pewnością najbardziej znaczącym pod względem liczby dodanych pojazdów do gry od czasu aktualizacji Mercenary. Czuliśmy, że to oczywista kontynuacja dla gry poświęconej czołgom, aby przejść z II wojny światowej do ery zimnej wojny i coś, o co prosiła nasza społeczność. Teraz gracze mogą prowadzić swoje ulubione maszyny podzielone na dwie ery – II wojnę światową i zimną wojnę. Prawdę mówiąc, po prostu kochamy czołgi. Kilka lat temu przygotowaliśmy nawet specjalny tryb wydarzenia z okazji 100-lecia czołgów, z brytyjskim czołgiem ciężkim Mk I z 1915 roku (i mnóstwem akcji z miotaczami ognia).
Wasi gracze przez wiele lat byli przyzwyczajeni do grania czołgami z WWII. Jak przyjęli czołgi współczesne?
[Val] W grze można znaleźć entuzjastów czołgów z jednego i drugiego okresu. Jest też spora część graczy, których interesują oba światy i dokładnie o to nam chodziło. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Istnieją pewne kluczowe różnice i mechaniki w rozgrywce między jednym trybem a drugim. To normalne, że różni gracze preferują różne rzeczy. Niektórzy czołgiści, którzy są z nami od czasu bety, pozwolili swoim czołgom z II wojny światowej siedzieć w garażu, podczas gdy oni strzelają rakietami w bitwach zimnej wojny.
Współczesne czołgi nadal nie są nowoczesnymi pojazdami wojennymi. Te w World of Tanks pochodzą głównie z okresu zimnej wojny. Ciekawi mnie jednak, jakie są na tę chwilę najnowsze czołgi w grze. Czy możecie podać model i rok produkcji?
[JJ] Wiele czołgów dostępnych w naszym trybie gry z czasów zimnej wojny jest nadal w użyciu, ponieważ wiele krajów zmieniło swoją strategię, koncentrując się na mniejszej liczbie głównych czołgów bojowych i ich ulepszaniu. Definicja „nowoczesności” w naszym tytule jest może nieco niejasna, ponieważ czołgi zaprojektowane w latach 80. są nadal aktualne. W grze mamy kilka pojazdów zaprojektowanych od połowy do końca lat 90.. Nasz niedawno wydany czołg Alvis Stormer 30 jest najnowszy.
Czy konsolowy World of Tanks ma potencjał esportowy? Przypuszczam, że stworzenie drużyny składającej się z 15 graczy może być zbyt kosztowne. Czy nie myśleliście o mniejszych drużynach, może w stylu tych z Overwatch? Np. po dwa czołgi każdego rodzaju na mniejszych mapach?
[Val] Stale główkujemy nad nowymi formami rywalizacji, specjalnymi trybami i wydarzeniami, w których zmieniamy kryteria pod względem doboru nacji czy rozmiaru drużyny, nie tylko z perspektywy esportowej. Posiadamy całkiem liczną społeczność zaangażowanych i pełnych pasji graczy, którzy szukają w grze pierwiastka rywalizacji. Chcemy im go zapewnić, skupiając się na zachowaniu najlepszych możliwych wrażeń z walki w drodze na szczyt.
Na koniec chciałbym oczywiście zapytać o Wasze plany rozwijania gry w 2024 roku. W World of Tanks właśnie rozpoczął się Księżycowy Nowy Rok. Jakie wydarzenia, a może nawet nowe tryby gry oraz oczywiście czołgi szykujecie dla graczy w najbliższym czasie?
[JJ] Zawsze myślimy o tym, co dalej. Na rok 2024 mamy zaplanowane 6 aktualizacji gry. Obecnie (w marcu) można wziąć udział w wydarzeniu “Dream Machines”, a już w kwietniu gracze mogą spodziewać się nowego drzewka technologicznego. Na naszej stronie internetowej z okazji obchodów 10-lecia gry pokazaliśmy dalsze plany, łącznie z powrotem wydarzenia TankFest w czerwcu!
Dodaj komentarz