• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Ghost of Tsushima: Director’s Cut [PS5]

| 2 lata temu | Autor: Bartosz Kwidziński
Ghost of Tsushima nieco ponad rok po premierze otrzymuje wersję reżyserską. Sprawdźmy więc, co ona zmienia i czy warto przenieść się na wyspę Iki.

Ghost of Tsushima trafiło na konsole PlayStation 4 w lipcu poprzedniego roku. Gra studia Sucker Punch Productions momentalnie zdobyła uznanie graczy i recenzentów na całym świecie. Ja również byłem pod wrażeniem tego dzieła. W związku z tym przygody Jina Sakai otrzymały ode mnie niemal maksymalną ocenę. Moją recenzję możecie przeczytać po udaniu się na tę stronę. Od dnia premiery tytuł doczekał się wielu aktualizacji. Jedna z nich dodała darmowy tryb rozgrywki sieciowej, Legendy. Niżej możecie oczywiście obejrzeć zwiastun prezentujący tę część dla wielu graczy. Wróćmy jednak do Director’s Cut i przyjrzyjmy się poszczególnym elementom tego ulepszenia.

Wyspa Iki

Ghost of Tsushima: Director’s Cut składa się między innymi ze świeżego rozszerzenia fabularnego. Zabiera ono Jina na nową wyspę – Iki. Jestem oczywiście zagorzałym przeciwnikiem spoilerów, a więc nie zamierzam ich Wam przedstawiać. Jeśli nie chcecie ich poznać, przejdźcie do następnego akapitu. Jeżeli natomiast nie przeszkadza Wam wprowadzenie do nowej opowieści, niżej możecie się dowiedzieć, dlaczego musimy wybrać się na Iki. Jest to możliwe od rozpoczęcia Aktu II, ale możemy zająć się dodatkiem również po przejściu gry. Jest z nim związana również dyskusyjna kwestia. Mianowicie nie można kupić samego dostępu do Wyspy Iki i chcąc zagrać w nowej lokacji, musimy nabyć Director’s Cut.

Rozgrywka

Director’s Cut nie odkrywa koła na nowo. Na dobrą sprawę mamy do czynienia z tym samym, co w przypadku podstawowego wydania pod kątem rozgrywki. Nadal przemierzamy więc różnorodne obszary, wyzwalając je spod wpływu Mongołów. Możemy brać udział w otwartych starciach, jak również przedstawiać bardziej skryte podejście. Nie będę oczywiście raz jeszcze opisywał podstawowych mechanik rozgrywki – te znajdziecie w mojej recenzji Ghost of Tsushima. Pozwolę sobie jednak opisać nowości występujące w dodatku.

Sanktuaria zwierząt

Każdy, kto grał w Ghost of Tsushima na PlayStation 4 z pewnością kojarzy te miejsca. Może więc Was dziwić wspomnienie o nich w recenzji Director’s Cut. Jednak nie opisuję ich tutaj bez kozery. Okazuje się bowiem, że twórcy postanowili wprowadzić nową mechanikę na wyspie Iki. Docierając do odpowiedniej lokacji, możemy ją „zaliczyć”, grając na flecie w wyznaczonym miejscu. Jin wyciąga wtedy instrument, a naszym zadaniem jest sterowanie okrągłą zawieszoną w powietrzu sferą. Musi się ona mieścić w torze stanowiącym interpretację wysokości granych dźwięków. Do wychylania sfery w górę i dół wykorzystywane są analogiczne ruchy pada. To przyjemna nowość, która wprowadza powiew świeżości do i tak już zróżnicowanej gry. Przyznaję, że ochoczo odkrywałem miejsca zamieszkiwane przez nowe zwierzęta w dodatku. Należą do nich koty, jelenie oraz małpy. Naturalnie, jeśli tylko chcemy, możemy je pogłaskać – tak samo jak list w podstawce. W Director’s Cut występuje jednak większa immersja. Mruczenie kotów odczujemy za pomocą efektów dotykowych, co jest bardzo miłym zaskoczeniem.

Rozwijanie wierzchowca

Ghost of Tsushima: Director’s Cut pozwala też wpłynąć na zachowanie i wygląd naszego konia. Docierając do odpowiedniego miejsca w grze, odblokujemy możliwość farbowania siodła i chomąta naszego wierzchowca. Z pewnością wiele osób zdecyduje się wyrazić swoją osobowość przez ten element. Nasz koń nauczył się też nowego ruchu – szarży. Biegnąc po wyspach, możemy nacisnąć L1 na padzie, a pognamy przed siebie, rozbijając szyki przeciwników. Pozwala to też zabrać mnóstwo punktów zdrowia bez schodzenia z siodła – oczywiście kosztem punktów hartu ducha. Technikę tę możemy rozwijać, dzięki nowej odnodze w gnieździe umiejętności. Bardzo chętnie korzystałem z szarży. Nie jest to bynajmniej ogromna zmiana w mechanice, ale wprowadzenie jej pozwala jeszcze bardziej dostosować styl rozgrywki pod siebie. Wyspa Iki odblokuje również juki – pozwolą przechowywać dodatkową amunicję, co zawsze jest mile widziane.

Wyzwania łucznicze i walki wręcz

Wyspa Iki otwiera przed Jinem nowe możliwości sprawdzania swych zdolności. Znajdziemy więc na przykład arenę, na której możemy stoczyć walki z wykorzystaniem bokkenów. W innym miejscu czeka za to wyzwanie nastawione na szybkie likwidowanie celów za pomocą łuku. Warto zaznaczyć, że nieodzowne podczas prób łuczniczych będą odpowiednie amulety, poprawiające nasze zdolności. Oczywiście w Ghost of Tsushima: Director’s Cut znajdziemy nowe przedmioty czekające na odnalezienie i zdecydowanie jest co robić jeszcze długo po ukończeniu wątku fabularnego. Muszę też wspomnieć o zauważalnie poważniejszej, mroczniejszej opowieści niż w podstawce. Poznajemy też przeszłość Jina. Nie zdziwiłbym się, gdyby Wyspa Iki zawierała istotne wydarzenia dla fabuły Ghost of Tsushima 2. To jednak tylko mój domysł.

Usprawnienia Ghost of Tsushima na PS5

W mojej recenzji gry na PS4 określiłem ją jako mistrzowskie zwieńczenie generacji. Z przyjemnością muszę przyznać, że to również bardzo dobry tytuł startowy dla nowej generacji. Po rozwinięciu gry (płatnym, szczegóły tutaj) do dedykowanego konsolom PlayStation 5, otrzymamy szereg usprawnień. Najbardziej odczuwalne jest pełne wsparcie dla funkcji kontrolera DualSense. Dzięki temu pod naszymi palcami wyczujemy różnicę między różnymi rodzajami podłoża. Brodząc w wodzie, czy pływając, poczujemy inny przepływ wibracji niż podczas wspinania się lub biegania w trawie, czy na żwirze. Nie jest to co prawda poziom fenomenalnego wykorzystania efektów dotykowych, jaki znamy z Astro’s Playroom, aczkolwiek nadal jest to bajer, który pozwala inaczej spojrzeć na grę. Adaptacyjne spusty są zaimplementowane bardzo dobrze, dodając głębi strzelaniu z łuku. Nie bez znaczenia jest też obsługa dźwięku przestrzennego. Pozwala on dokładnie określić skąd dobiega nawoływanie szamana – nowej jednostki, zapewniającej dodatkową osłoną oponentom. Na PS5, dzięki dyskowi SSD, możemy też cieszyć się synchronizacją ruchu ust z japońskim dubbingiem. Występuje to nawet, gdy Jin woła wierzchowca i pozwala wczuć się w klimat gry.

Najbardziej kompletne wydanie

Ghost of Tsushima: Director’s Cut to zdecydowanie najpełniejsza forma doświadczenia przygód Jina Sakai. Oferowana zawartość może przytłoczyć. Mamy bowiem mnóstwo zbroi do zebrania – w nowej wersji znajdują się też zestawy inspirowane grami Bloodborne, God of War oraz Shadow of the Colossus, ale to nie wszystko. Na odkrycie czeka cała wyspa Cuszima wraz z Iki. Co prawda ukończenie samej fabuły dodatku nie powinno zająć Wam więcej niż 3-4 godziny, ale nie oznacza to, że nie ma potem niczego do roboty. Bambusowe stojaki, kapliczki, haiku, odbijanie posterunków i obozów, sieciowy tryb Legend – w tej grze nie sposób się nudzić. Co prawda cena ulepszenia do wersji na PS5 jest dość wysoka (przekracza 100 złotych), a więc moim zdaniem lepiej czekać na obniżkę do około 60-70 złotych. Jeśli jednak nie graliście jeszcze w Ghost of Tsushima, to nie ma ku temu lepszej okazji niż Director’s Cut. To wspaniała podróż, która zachwyca tak wizualnie, jak i rozgrywką. Na uwagę zasługuje błyskawiczne wczytywanie gry. Szybka podróż trwająca maksymalnie 2-3 sekundy i około 5 sekund mijające od włączenia gry z menu głównego konsoli do właściwej rozgrywki robią piorunujące wrażenie. Jak zresztą cały ten tytuł – to obowiązkowa pozycja w bibliotece każdego gracza.

Fani Ghost of Tsushima dostają rozwinięcie lubianej rozgrywki, a nowi gracze otrzymują kompletne wydanie przygód Jina. Nie mamy tu do czynienia z rewolucją, a z większą dawką tego, co znamy wzbogaconą o kilka nowinek. To dobry kierunek, dzięki któremu momentalnie możemy zanurzyć się w świecie Wyspy Iki. Szczerze polecam to rozszerzenie.

Kod recenzencki dostarczyło PlayStation Polska.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
director's cut Ghost of Tsushima Jin Sakai recenzja tpp
+

grafika
Tryb Fotograficzny
obsługa funkcji DualSense'a
synchronizacja ruchów ust z japońskim dubbingiem
mnóstwo aktywności pobocznych
wciągająca rozgrywka
dodatkowe zbroje nawiązujące do gier PlayStation
udźwiękowienie
szamani wprowadzają nieco taktyki do starć

-

krótki dodatek Wyspa Iki
za drogie ulepszenie do wersji na PS5
brak możliwości kupienia samego dodatku

9.5
To obowiązkowa pozycja w bibliotece każdego gracza. Fani Ghost of Tsushima dostają rozwinięcie lubianej rozgrywki, a nowi gracze otrzymują kompletne wydanie przygód Jina.

Bartosz Kwidziński

Korektor i recenzent portalu Konsolowe.info. Posiadacz Steam Deck, konsol PS5 i XSS oraz gogli PS VR2.
Ulubione gatunki gier: akcja, przygodówki, platformówki, slashery, skradanki, RPG.
Ulubione gatunki muzyczne: rock/hard rock/metal.

2 odpowiedzi na “Recenzja: Ghost of Tsushima: Director’s Cut [PS5]”

  1. Avatar Marek Kaminski pisze:
    23 sierpnia 2021 o 05:12

    Skąd ta ocena 9.5 Przy cenie ponad 120 zł za trzy godziny fabuły.Czyste zdzierstwo i parcie na kasę.

    Odpowiedz
    • Avatar Harrolfo pisze:
      24 sierpnia 2021 o 01:11

      Ocena nie dotyczy samego dodatku, tylko pełnego wydania Director’s Cut.

      Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CD Projekt RED nie jest na sprzedaż

CD Projekt RED odniósł się do ostatnich plotek, według których studio miałoby być wykupywane przez Sony. Nie ma powodu do obaw.

Wiedźmin – gracze dali grosza ponad 75,000,000 razy

Wiedźmin od studia CD Projekt RED to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych serii gier RPG. Trafiła ona do ogromnej liczby fanów gatunku.

Gollum najgorszą grą w świecie Władcy Pierścieni

W tym tygodniu na większości konsol ukazał się Władca Pierścieni: Gollum. To najgorzej oceniany tytuł na podstawie twórczości Tolkiena. W drodze jest jednak łatka.

Alan Wake 2 – dodatki, wersje językowe i więcej

Alan Wake 2 podczas ostatniego PlayStation Showcase dostał film z rozgrywki. Natomiast na oficjalnej stronie gry zamieszczono mnóstwo szczegółów.

Alan Wake 2 – film z rozgrywki i data premiery

Alan Wake dostanie niebawem kontynuację swoich przygód. Do premiery zostało mniej niż pół roku! Jest też film prezentujący rozgrywkę.

Assassin’s Creed: Mirage – film z rozgrywki i data premiery

Assassin's Creed: Mirage ukaże się już za mniej niż pół roku! Ogłoszono datę premiery. Można też zobaczyć film przedstawiający rozgrywkę.

HOT

38 minut temu / Konrad Bosiacki

Pierwsze wrażenia – EA Sports F1 23

Otrzymałem od EA Sports przedpremierowy dostęp do testowej wersji gry F1 23. Zapraszam na moje pierwsze wrażenia.

9 godzin temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Street Fighter 6 [PlayStation 5]

Recenzja Street Fighter 6 - kultowa bijatyka ląduje na naszych konsolach. Jak sprawdzają się zupełnie nowe tryby i mechanika? Dowiedzcie się czegoś już teraz lub zaczekajcie do premiery 2 czerwca 2023!

1 dzień temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Company of Heroes 3 Console Edition (PS5)

Jedna z topowych gier strategicznych reprezentujących okres drugiej wojny światowej trafiła na PS5 i Xbox Series. Oto król konsolowych RTS-ów - Company of Heroes 3!

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Naughty Dog – postęp prac nad trybem sieciowym do The Last of Us i nowa gra

Naughty Dog zamieściło bardzo interesującą informację. Dotyczy trybu wieloosobowego do The Last of Us i zupełnie nowej gry.

4 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom

Kolejna wizyta w Hyrule wydaje się jeszcze bardziej ekscytująca i zaskakująca niż poprzednie, a jednocześnie, czujemy się tu jak w domu.

5 dni temu / Konrad Bosiacki

Poradnik: Po co i jak łowić ryby w Destiny 2

Od kilku dni łowie ryby w Destiny 2 i chyba nie będzie przesadą, gdy napisze, że sprawia to większą radość niż strzelanie. W tym poradniku opisze wam, jak i po co łowić ryby w Destiny 2.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.