Gogle wirtualnej rzeczywistości od Sony są na rynku już od pewnego czasu. Jak wyglądało wsparcie dla PlayStation VR w tym roku?
W październiku 2016 roku na półkach sklepowych pojawiły się gogle PlayStation VR. Nie do końca było wiadomo, w jaką stronę rozwinie się wirtualna rzeczywistość. Teraz jednak, ponad rok po premierze sprzętu sytuacja jest już nieco jaśniejsza. Na PS VR bardzo często ukazują się nowe gry, a Sony wydaje się nie zwalniać i robić wszystko, by dalej wspierać gogle. Tylko w tym roku dostaliśmy bardzo interesujące produkcje, mogące przekonać do siebie miłośników niemal wszystkich gatunków.
Brylują oczywiście horrory. PlayStation VR ma sporo przedstawicieli tego gatunku, którymi może się pochwalić. Najlepszym horrorem dostępnym na rynku jest Resident Evil VII: Biohazard. W tym roku ukazało się Gold Edition, zawierające wszystkie dostępne DLC. To szalenie wciągająca produkcja, która może być uruchamiana zarówno na PlayStation 4, jak i właśnie na PS VR. Jeśli tylko macie gogle od Sony, zdecydowanie polecam korzystanie z nich podczas grania w RE7. Wrażenia są nie do opisania i często autentycznie można się przestraszyć. Nasz test podstawowej wersji Resident Evil VII: Biohazard znajdziecie w tym miejscu.
Ci z Was, którzy preferują słowiańskie klimaty połączone ze straszeniem odbiorcy mogą zainteresować się Don’t Knock Twice. To produkcja, która opiera się na filmie o tym samym tytule (w Polsce znanym jako „Baba Jaga”). Przemierzanie terenów tajemniczej posiadłości z kontrolerami PlayStatiom Move w dłoniach jest naprawdę interesujące. Dodajmy do tego mnogość możliwości interakcji, a otrzymamy grę, którą zdecydowanie warto sprawdzić. Podobnie jak naszą recenzję. Może pomoże ona Wam w podjęciu decyzji co do zakupu?
Jeśli jesteście zwolennikami gier nastawionych na akcję, a przy okazji lubicie się poruszać, Sony ma coś dla Was. W moim odczuciu obowiązkową pozycją w bibliotece każdego posiadacza PlayStation VR jest Superhot VR. Chwytamy kontrolery Move w obie dłonie i stają się one śmiercionośną bronią. Można się nieźle napocić podczas rozgrywki, która jest dodatkowo szalenie wciągająca.
W co jeszcze można pograć, mając PlayStation Move? Może w coś z segmentu AAA? Japoński gigant i na to ma odpowiedź. Kilka tygodni temu na PlayStation VR ukazały się 2 duże produkcje. Pierwszą z nich jest Skyrim VR. Dzięki niemu możemy chwycić w dłonie wirtualne bronie, czy też tarcze i faktycznie walczyć z przeciwnikami dzięki kontrolerom Move. Warto zaznaczyć, że Skyrim VR to ten sam, pełnoprawny Skyrim, w którego mogliśmy grać na PlayStation 4. Dodatkowo jest wzbogacony o wszystkie wydane dodatki DLC.
Kolejną produkcją AAA jest Doom VFR. W swojej recenzji Bartek dał wyraz swemu uznaniu dla produkcji studia Bethesda. Dostaliśmy produkcję bardzo dynamiczną i nie pozwalającą się nudzić. Poza tym przecież każdy z nas lubi sobie postrzelać, a VR jest do tego najlepsze.
Tak samo myśleli z pewnością panowie i panie ze studia Impulse Gear, tworząc swoje dziecko przeznaczone na PS VR. Chodzi oczywiście o Farpoint. Doszli oni do wniosku, że ani pad DualShock 4, ani kontrolery PlayStation Move nie oddadzą odpowiednio warunków uczestniczenia na polu bitwy. Stworzyli więc kontroler PlayStation Aim – karabin do wirtualnej rzeczywistości. Niesamowicie zwiększa on doznania płynące z rozgrywki. Do tego stopnia, że nawet inne produkcje dostają czasem wsparcie dla tego urządzenia.
Jak widać, 2017 rok jest bardzo udany dla PlayStation VR. Wymienione wcześniej gry to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Technologia VR ma się świetnie i jest coraz bardziej ulepszana. Na przykład w Japonii są już dostępne gogle PS VR w drugiej wersji – między innymi z lżejszym kablem, zintegrowanymi z goglami słuchawkami i zmienioną jednostką centralną. Jeśli chodzi o gry, to również nie ma co narzekać. Przyszłość zapowiada się bardzo dobrze, a nadchodzące produkcje (takie jak Bravo Team, The Inpatient, czy Golem) tylko to potwierdzają.
Dodaj komentarz