Bloodborne wciąż jest jedną z nielicznych gier dostępnych wyłącznie na PS4. Okazuje się, że podejście FromSoftware do poziomów było uzależnione od sprzętu.
Bloodborne to bez wątpienia jedna z najbardziej oryginalnych gier, jakie trafiły na PlayStation 4. O dziwo tytuł ten nie doczekał się wydania na PS5 ani nawet oficjalnej aktualizacji umożliwiające granie w 60 klatkach na sekundę. Przyznaję, że właśnie z tego powodu nie jestem w stanie długi grać w ten tytuł i, nad czym ubolewam, nie ukończyłem go. Może jednak kiedyś FromSoftware ulepszy swojego docenianego soulslike’a? Jeśli tak się stanie, to oczywiście damy Wam znać. Natomiast dziś mam dla Was inną informację dotyczącą tej produkcji. Mianowicie, na co zwrócił uwagę serwis WCCF Tech, w sieci pojawił się niedawno pewien film. Wynika z niego, że sposób tworzenia poziomów w Bloodborne był uzależniony od ograniczeń sprzętowych PlayStation 4. Materiał ten możecie obejrzeć niżej:
W sieciowych testach (oraz wersji alfa) gry po pokonaniu Ojca Gascoigne’a można było dotrzeć do Kaplicy Oedona, przemierzając nieopisany dokładnie teren. Następnie dostał dodatkowe elementy środowiskowe i lepsze oświetlenie. Kończył się podziemnym przejściem do wspomnianej Kaplicy. Natomiast ostateczna wersja gry umieściła Podziemną Bibliotekę przed Kaplicą. Zmiana ta została dokonana ze względu na problemy, które inaczej pojawiały się na PS4. Dotyczyły one spadków wydajności, błędów wizualnych oraz bardzo długiego ładowania. Aby tego uniknąć, dodano Podziemną Kaplicę dwa miesiące przed wypuszczeniem gry. Zachęcam oczywiście do przeczytania naszej recenzji komiksu Bloodborne. Z kolei z poniższego odnośnika możecie przejść do opinii Pawła na temat gry planszowej w tym świecie.
Graliście w Bloodborne? Jaki jest Wasz stosunek do tego soulslike’a? Dajcie nam znać w komentarzach.
Źródło: WCCF Tech
Dodaj komentarz