Mówi się, że wielkie krążowniki były jednym z najmniej udanych projektów marynarki wojennej. Czy to samo można powiedzieć o ich wirtualnych odpowiednikach? Dziś sprawdzamy Stalingrad. Okręt, który był dumą Stalina otrzymał nazwę dzielnie broniącego się miasta.
Pierwszy wielki krążownik zbudowali Amerykanie jeszcze w czasie drugiej wojny światowej (1944 r.). Okręty typu Alaska projektowane były z myślą o wsparciu lotniskowców. Krążowniki te charakteryzowały się ponadprzeciętną prędkością i potężnym uzbrojeniem. Niestety ich pietą achillesową była kiepska wytrzymałość, szczególnie na atak torped. Szybko okazało się, że wysokie koszty budowy, kiepska przydatność na tle lotniskowców oraz słaba obrona przeciwlotnicza sprawiły, że zwodowano tylko dwa amerykańskie wielkie krążowniki. W grze World of Warships: Legends Alaska została pierwszym krążownikiem w nowej klasie – „Legendy”. Okręt ten gracze mogli najpierw testować w specjalnie przygotowanym przez Wargaming wydarzeniu. Następnie, po kilku tygodniach, każdy mógł zbudować go w Biurze, wykonując wiele czasochłonnych misji.
Trudne początki Stalingradu
Drugą i ostatnią nacją, która zwodowała wielki krążownik było ZSRR. Jednak zanim to nastąpiło w czasach międzywojennych pracowano nad projektami „Kronsztad” i „Sewastopol”. Niestety wybuch WWII sprawił, że plany porzucono. Rosjanie z nowymi projektami czekali aż do zakończenia zmagań wojennych. Na początku lat 50-tych zaprojektowano oraz zwodowano Stalingrad (tylko w stoczni). To jedyny z kilku projektów Floty Czerwonej, który niemal udało się ukończyć. Jego projektowanie oraz budowa były osobiście nadzorowane przez Józefa Stalina aż do jego śmierci w marcu 1953 roku. Po tym wydarzeniu nowe władze Armii Czerwonej zawiesiły praktycznie gotowy już okręt, a jego układy i elementy trafiły do innych jednostek. Głównym zdaniem Stalingradu miała być walka z szybkimi pancernikami floty francuskiej oraz niemieckiej. Do takiego starcia jednak nigdy nie doszło. Ale oto teraz sami możecie zmienić bieg historii. Dzięki grze World of Warships: Legends sprawdzicie, jak Stalingrad poradziłby sobie na tle potężnych pancerników oraz krążowników innych nacji.
Jak zdobyć Stalingrad?
Tak naprawdę Stalingrad skierowany jest głownie do najwierniejszych fanów gry. Wargaming umieściło bowiem ten krążownik tylko w ofercie za DWA MILIONY Free XP. Patrząc na to, ze za bitwę średnio otrzymujemy 500-1000 Free Xp, to na Stalingrad przeciętny gracz szybko nie uzbiera. Nie ma też możliwości rzucenia portfelem w ekran telewizora, Free XP nie kupimy w sklepiku gry. Oczywiście można kręcić nosem, że deweloper nie umieścił tego okrętu w Biurze, aby każdy gracz go sobie zbudował. Ale z drugiej strony, gdy na wirtualnych wodach zobaczysz Stalingrad, to wiesz, że ten gracz jest jednym z najwierniejszych fanów World of Warships: Legends.
Podstawowe parametry
No dobrze, długie (jak zawsze) wprowadzenia mam za sobą. Pora więc zabrać się za fakty i opisać możliwości recenzowanego okrętu. Jak wspomniałem, Stalingrad to ogromny krążownik (273 metry długości!) w klasie legendy. Wobec tego może walczyć tylko z okrętami na swoim poziomie oraz Tieru VII. Okręt posiada aż 65.000 punktów wytrzymałości, więc jest to najbardziej wytrzymały krążownik w grze. Druga pod tym względem Alaska ma „tylko” 55.000 HP, a trzeci Worcester R zaledwie 45k. Stalingrad ma bardzo dobrze opancerzone działa oraz wzmocniony środek kadłuba z redukcją obrażeń od torped na poziomie 25%. Średnia grubości płyt pancerza wynosi w tym okręcie 200 mm.
Stalingrad w liczbach
Wspomniałem już, że wielkie krążowniki mają uzbrojenie godne pancerników i tak faktycznie jest. Okręt wyposażono w dziewięć dział o kalibrze 305 mm. umieszczonych na trzech wieżach. Pociski są szybkie, mają świetną trajektorię lotu oraz lecą ładnie skupione. Podstawowe uszkodzenia wynoszą 8500. Jednak należy tu wspomnieć, że pociski te mają ogromną penetrację. Cytadele w przeciwne pancerniki wchodzą aż miło. Podstawowy zasięg dział wynosi 17.1 km., przeładowanie zajmuje 17.6 sekundy, a obrót 180 stopni 34.5 sekundy. Okręt nie ma pocisków HE (podpalających), więc nie jest praktycznie żadnym zagrożeniem dla niszczycieli.
Na wyposażeniu jest co prawda radar z ogromnym zasięgiem 11.7 km. Jednakże po wykryciu niszczyciela musimy liczyć na wsparcie sojuszników – nasze AP zazwyczaj przebijają niszczyciele na wylot. Powinniśmy trzymać się także z dala od lotniskowca, gdyż nasza obrona AA (22 działa) jest bardzo skromna i na tle Alaski (56 dział) wypada dość mizernie. Silnik o mocy 280 000 koni rozpędza okręt do 35 węzłów, więc jest to jeden z najszybszych krążowników w grze. Na wyposażeniu oprócz wspomnianego radaru znajdziemy jeszcze gaśnicę oraz zestaw naprawczy (odnawia 9000 HP). Zabrakło natomiast dymu, samolotu zwiadowczego, czy torped. Oznacza to, ze „Stalinem” mimo potężnych dział należy grać bardzo ostrożnie.
Stalingrad | Alaska | |
Punkty wytrzymałości | 65.000 | 55.000 |
Pancerz | 6 – 617 | 16-330 |
Redukcja od torped | 25% | 13% |
Działa główne | 3×3 305 mm. | 3×3 305 mm. |
Maksymalne obrażenia AP/HP | 8500/brak | 8900/4300 |
Czas przeładowania | 17.6 | 17.6 |
Zasięg | 17.1 km. | 16 km. |
Obrót 180* | 34.5 s. | 34.5 s. |
Obrona przeciwlotnicza | 10×4 25 mm. 6×4 45 mm. 6×2 130 mm. | 34×1 20 mm. 14×4 40 mm. 6×2 127 mm. |
Prędkość maksymalna | 35 węzłów | 33 węzły |
Wykrywalność z wody/powietrza | 13 km. / 8.1 km. | 11.4 km. / 7.2 km. |
Rozwijanie okrętu
Przejdźmy teraz do ulepszeń. Jak widać, nasz okręt ma słabą obronę przeciwlotniczą. Wobec tego warto wykupić AA guns Mod 2, które zwiększy nam zasięg działek o 20%. Z drugiej zakładki wybieramy Damage Control (15% zmniejszone ryzyko podpalenia i zalania) lub Propulsion Mod 2 (50% szybciej osiągamy prędkość maksymalną). Z droższych ulepszeń polecam Concealment System, który zmniejsza wykrywanie z wody o 10%. Wtedy z 13 km zrobi się 11.9 km. Ostatnie ulepszenie jest typowe dla potężnych krążowników, czyli zmniejszamy przeładowanie dział za pomocą Main Battery Mod 3 o 12%.
Kapitan
Na koniec należy wybrać kapitana. Normalnie na wszystkich radzieckich krążownikach powinniśmy używać Kuznetsova. Jednak Stalingrad nie ma pocisków HE oraz sam w sobie ma duży zasięg dział, więc ten jeden raz proponuję zdecydować się na Stepana Makarova. Bazowa zdolność niespecjalnie powinna nas interesować – jest to bowiem zwiększony czas trwania grupy naprawczej (gaśnicy). Kluczowym parametrem jest dla nas w pierwszej kolumnie Piercer, czyli zwiększona penetracja pocisków AP o 4%. W drugiej kolumnie zwiększamy prędkość za pomocą moda Full Speed Ahead, a w trzeciej wytrzymałość dzięki Sponge. W ostatniej kolumnie wybieramy Steer Clear, zapewniając sobie szybsza zmianę i naprawę steru. Na legendarnym ulepszeniu wybieramy koniecznie Full Packed. Dzięki temu otrzymamy dodatkowy radar oraz zestaw naprawczy.
Na kapitanów pomocniczych wybieramy tych, którzy jeszcze bardziej wzmocnią nasze pociski AP. Yamamoto z Japonii zwiększa penetracje AP. Ja mam go na 15 lvl, czyli do 4% Makarova dodaje 4.8%, co razem daje mi prawie 10% zwiększonej penetracji – to bardzo dużo. Natomiast Lutjens z Niemiec zwiększa obrażenia pocisków AP krążowników. Mi na 13 lvl dodaje on 3.25% obrażeń.
Stalingrad w akcji
Tak ustawionym okrętem bez problemu jedną salwą trafiam w Yamato dwie cytadele, zabierając mu 20-30.000 HP. Jednak Stalingradem nie możemy grać odważnie jak typowym pancernikiem, gdyż musimy pamiętać, że wytrzymałość (grubość blach) naszego okrętu jest mniejsza niż pancerników z Tieru VII. Najpotężniejszy pancernik w grze, czyli wspominany Yamato, będzie w stanie zabrać wam nawet 40.000 HP, strzelając choćby w kadłub. Stalinem trzeba grać bardzo zachowawczo. Mimo że potężne działa zachęcają do brawury, to jedna zbyt odważna szarsza może skończyć się szybkim powrotem do portu.
Podsumowanie
Stalingrad to piękny i potężny krążownik, bez dwóch zdań najpotężniejszy obecnie w swojej klasie. Ma niesamowicie długi kadłub oraz spłaszczoną rufę, a mimo tego wydaje się być nieco niskim okrętem. Niestety wielu graczy nie będzie mogło doświadczy potęgi tego ostatniego artyleryjskiego okrętu ZSRR. 2 miliony Free Xp będą wymagać od was ogromnej liczby godzin spędzonej w grze. Kto wie, może za dwa lata na 80-lecie bitwy o Stalingrad deweloper stworzy jakiś specjalny event, w którym okręt będzie do zdobycia w bardziej sprzyjających warunkach. Do tego czasu podziwiajcie go na wirtualnych wodach i wspierajcie, gdy znajdzie się w waszym dywizjonie. Jest to obecnie najpotężniejszy krążownik w World of Warships: Legends.
Artykuł powstał we współpracy z firmą Wargaming
Dodaj komentarz