Assassin’s Creed: Valhalla dostało polskie wydanie przygód Eivor. Czy warto przeczytać ten zeszyt?
Assassin’s Creed: Valhalla otrzymało niedawno polską wersję komiksu poświęconego wikingom. Edycja anglojęzyczna jest dostępna już od dość dawna, aczkolwiek teraz możemy się wczytać w ten zeszyt w wersji przetłumaczonej dla wydawnictwa Egmont. Jeżeli rozważacie jego zakup, to niniejsza recenzja powinna Wam ułatwić podjęcie decyzji. Naturalnie, jak to bywa w moich artykułach standardowo, nie doświadczycie tu spoilerów – ani z gry, ani z tego komiksu. Możecie więc czytać dzisiejszy wpis bez obaw. Nie pozostaje mi teraz nic innego, jak zakończyć ten wstęp i przejść do analizy poszczególnych elementów komiksu. Zapraszam do lektury recenzji.
Fabuła
Jak wspomniałem wyżej, bynajmniej nie zamierzam wchodzić w niniejszym artykule w spoilery. Mogę jednak opisać moje wrażenia odnośnie prezentowanych wydarzeń. Opowieść jest przedstawiana z kilku perspektyw. Pierwsze skrzypce gra oczywiście główna bohaterka Assassin’s Creed: Valhalla, Eivor. Jeśli graliście w tę odsłonę, możecie pamiętać, że mieliśmy w niej wybór co do płci postaci. Oczywiście w komiksie jest to z natury niemożliwe i postawiono na kobiecą wersję Eivor. Nie ukrywam, że preferowałbym męskiego Eivora, poczułbym wtedy, że poznaję losy mojej postaci. To jednak zaledwie mała uwaga, która nie ma większego znaczenia dla fabuły. Wydarzenia, które widzimy mogłyby być równie dobrze ukazywane z punktu widzenia dowolnego wariantu postaci, niezależnie od płci. Na szczęście, są one bardzo dobrze ukazane, choć jednocześnie dość proste. Fabuła na pewno nie jest wybitna, ale i jest w stanie nakłonić do dalszej lektury. Niżej możecie zapoznać się z oficjalnym opisem fabuły w Pieśni Chwały.
Nieustraszeni wikingowie mierzą się ze swoim przeznaczeniem w prequelu bestsellerowej gry wideo Ubisoftu Assassin’s Creed® Valhalla.
Źródło: Egmont
Norwegia, połowa IX wieku n.e. Eivor, wikińska wojowniczka, jest świadkiem zniszczenia wioski przez przybyszów z sąsiedniego królestwa. Sama przypuszcza atak, siejąc zamęt i powodując rozlew krwi… Ale czy jej zwycięstwo okaże się błogosławieństwem czy raczej klątwą? Tak czy inaczej z pewnością stanie się częścią jej legendy. Gdzie indziej, na wschodzie, inny wiking, Sigurd, także wyrusza naprzeciw swojemu przeznaczeniu, w poszukiwaniu innej zdobyczy, wykutej z tyglowej stali…
Kreska i osadzenie w uniwersum Assassin’s Creed
Już w mojej recenzji gry wspominałem, że Valhalla to najbardziej brutalna odsłona wieloletniej serii Ubisoftu. Ataki Eivora nierzadko oszałamiały swoją pierwotnością, widać było furię naszego bohatera. Nie inaczej jest w przypadku komiksu. Przebijanie głów, odcinanie nóg, dekapitacje – wszystko to znajduje się w tym zeszycie. Jest to oczywiście uzasadnione i nie ukrywam, że niemałą przyjemność sprawiało mi oglądanie scen walki. Warto też zaznaczyć, że jest ich tutaj naprawdę sporo.
Dzięki Pieśni Chwały dowiemy się między innymi dlaczego do wikingów pojechał Basim (bohater nadchodzącej odsłony, Assassin’s Creed: Mirage). Nie zabraknie też pewnego artefaktu znanego z serii. Niemałe znaczenie będzie miała też napotkana w plądrowanej lokacji postać.
Podsumowanie
Assassin’s Creed: Valhalla – Pieśń Chwały nie jest bynajmniej najdłuższym komiksem. Ma on zaledwie 72 strony, wobec czego przeczytanie go zajęło mi około pół godziny. Kosztuje on (według informacji na okładce) mniej więcej 35 złotych, co nie przekłada się dobrze na stosunek ceny do objętości. Jeżeli jednak nie jest to dla Was problemem albo skorzystacie z porównywarki cenowej, to szczerze polecam Pieśń Chwały fanom asasynów oraz wikingów. To bardzo dobrze zrealizowany prequel dla Valhalli. Niewykluczone też, że lektura tego komiksu dostarczy nam interesujących informacji podczas grania w tym roku w Assassin’s Creed: Mirage. Tego dowiemy się jednak przy premierze przygód Basima, na które bardzo czekam. Pieśń Chwały to komiks, który będzie stanowił dobre rozwinięcie biblioteki niejednego gracza.
Liczba stron | 72 |
Wymiary | 16.7 cm x 25.5 cm |
Scenarzysta | Cavan Scott |
Ilustrator | Martín Túnica |
Typ oprawy | Miękka ze skrzydełkami |
Cena | od 21,72 zł |
Komiks do recenzji dostarczył polski wydawca, firma Egmont.
Dodaj komentarz