Oto recenzja albumu Horizon: Zero Dawn: Raróg. Tom 1 zawiera pierwotnie wydane zeszyty „Horizon: Zero Dawn” #1 – 4 i „Free Comic Book Day Issue 0”.
Aloy to bez wątpienia jedna z najbardziej popularnych bohaterek na PlayStation. Nic więc dziwnego, że Guerrilla Games podjęło współpracę z Titan Comics. W związku z nią otrzymaliśmy bardzo dobrze opowiedzianą historię. Wypełnia ona lukę między zakończeniem pierwszej części, a nadchodzącym sequelem – Horizon Forbidden West. Warto przypomnieć, że niedawno poznaliśmy datę premiery najnowszej gry holenderskiego studia. Tytuł ukaże się na konsolach PS4 oraz PS5 18 lutego 2022 roku.
W komiksie Raróg to jednak nie nasza rudowłosa wojowniczka gra pierwsze skrzypce. Aloy tuż po finałowym starciu opuszcza więc Południk, a losy powodzenia kolejnych misji spadają na barkach łowczyni – Talanah. To córka Talavada, którą charakteryzuje siła i zdeterminowanie. Jej głównym celem było zdobycie tytułowego Raroga. Mianem tym określana jest osoba, która pokonana ogromną maszynę. Dzięki wsparciu Aloy osiągnęła swój cel i upragniony tytuł, pokonała Czarnogona – najpotężniejszą maszynę w świecie gry.
Wspominany duet następnie pokonał razem Hadesa, czyli zbuntowaną sztuczną inteligencję będącą najpotężniejszym antagonistą w Horizon: Zero Dawn. Po tych starciach drogi naszych bohaterek rozdzieliły się. Aloy udała się w nieznanym kierunku, a Talanah została w Mieście Słońca, aby bronić go przed niedobitkami starego reżimu oraz nowymi potężnymi maszynami, który zaczęły pojawiać się w krainie.
Dalsze losy Talanah
W wyniku jednego z polowań w dalszej odległości od Południka nasz bohaterka zostaje poważnie ranna. Życie ratuje jej „człowiek z lasu” – Amadis. Natomiast nasza bohaterka trafia do nowego regionu nazwanego „Świtanie”. Tam Talanah po odzyskaniu sił i wyleczeniu ran zaczyna pomagać lokalnym mieszkańcom w eliminowaniu nowych niebezpiecznych maszyn o czarnym pancerzu. Aloy i Talanah w Horizon: Zero Dawn nieraz wspólnie, ramię w ramię, walczyły z wzmocnionymi maszynami. Komiks przestawia więc czasami takie retrospekcje.
Mieszkańcy Świtania dobrze się kamuflują, tropią i potrafią uciekać korzystając z bomb dymnych. Jednakże w bezpośredniej walce znacznie odstają od łowców z Miasta Słońca. Tym samym nasza bohaterka wraz z Amadisem podejmują się tropienia i eliminacji zagrażających plemieniu maszyn. W tym jednej, którą już mogliśmy zobaczyć na zwiastunach z nadchodzącej gry Horizon: Forbidden West. W międzyczasie poznamy również przeszłość naszych głównych bohaterów. Ta jest bezsprzecznie bardzo interesująca.
Podsumowanie
Autorką scenariusza do albumu jest Anne Toole, zdobywczyni Nagrody Gildii Scenarzystów Amerykańskich za fabułę „Horizon Zero Dawn”. Odpowiadała w szczególności za wątek Talany. Pisarka znana jest przede wszystkim jako współscenarzystka m.in. takich gier jak „Escape Dead Island”, „Sacred 3”, „Assassin’s Creed Origins: Curse of the Pharaohs”, „Days Gone”, czy komiksów „Halo: Lone Wolf”, „Dead Island”, „Crystal Cadets”, „Grimm Fairy Tales”. Z kolei za fantastyczne rysunki odpowiada indonezyjska artystka Ann Maulina, twórczyni komiksów oraz artystka koncepcyjna związana z branżą gier komputerowych.
Krótko podsumowując, „Horizon Zero Dawn: Raróg” to kapitalna opowieść dla fanów postapokaliptycznego uniwersum stworzonego przez studio Guerrilla Games. Po jego przeczytaniu jeszcze bardziej nie mogę doczekać się premiery gry Horizon: Forbidden West oraz pierwszej walki z ogromną maszyną zaprezentowaną w recenzowanym komiksie. Oj będzie się działo. Odliczajcie dni do premiery razem ze mną!
Liczba stron | 128 |
Wymiary | 167 × 255 mm |
Scenarzysta | Anne Toole |
Ilustrator | Ann Maulina |
Tłumacz | Bartosz Czartoryski |
Typ oprawy | Miękka ze skrzydełkami |
Cena | 39.99 zł |
W przygotowaniu znajduje się kolejny album z serii, „Horizon Zero Dawn: Liberation”. Jego akcja będzie się toczyła w trakcie fabuły pierwszej części gry. Komiks zaprezentuje nieznaną przygodę Aloy i Erenda.


Egzemplarz recenzencki dostarczyło wydawnictwo Egmont.
Dodaj komentarz