• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Test: Logitech G335 – najnowsze słuchawki dla graczy

| 2 lata temu | Autor: Tsumi Deshō

Kiedy coś jest białe i dodatkowo ma niebieskie elementy, musi być piękne. Kiedy w parze z designem idzie jeszcze świetna jakość wykonania i komfort użytkowania, lepiej już być nie może. Przed Wami recenzja słuchawek Logitech G335, które kabelkiem podłączycie do komputerów. I dzięki którym rozgrywka może stać się bardziej satysfakcjonująca.


Nie wyobrażam sobie wyjść z domu bez słuchawek. Ostatnio na tyle przyzwyczaiłam się do rozgrywki ze słuchawkami na uszach (głównie na PlayStation), że nie wyobrażam sobie usiąść do PC i nie nałożyć nic na uszy. Zazwyczaj obawiałam się poduszeczek pokrytych eko-skórą. Szybko się kruszyła i ostatecznie zostawała na całej twarzy. Tym razem jednak nam to nie grozi. Logitech G335 designersko wygląda świetnie, a niebieskie, materiałowe poduszeczki doskonale współgrają… z moim kolorem włosów.

Zawartość opakowania

Testowane przeze mnie słuchawki Logitech G335 dostępne są w kilku wariantach kolorystycznych: czarnym, białym i miętowym. Gdyby tego było mało, dopasowane dwustronne opaski na głowę (które można wymieniać) sprawią, że sprzęt będzie nam idealnie, dosłownie, leżał na głowie. Dotarł do mnie biało-niebieski zestaw, który bardzo ucieszył moją Smerfną duszę. W pudełku, oprócz skromnie zapakowanych słuchawek oraz instrukcji, znalazł się również rozgałęziacz przewodu audio jack 3,5 mm, który przyda się tym użytkownikom, posiadającym w swoim komputerze oddzielne złącze na mikrofon oraz słuchawki. Niby skromnie, ale za to jak funkcjonalnie!

Słuchawek można używać praktycznie z każdą platformą za pośrednictwem 4-pinowego wtyku audio 3,5 mm. Za dźwięk dobrej jakości odpowiadają 40-mm przetworniki o pasmie przenoszenia 20 Hz – 20 kHz i impedancji 36 omów (chciałabym się lepiej na tym znać, ale wierzę, że to dobre parametry). Nowa konstrukcja wyposażona została również w jednokierunkowy mikrofon z certyfikatem Discord. Co to oznacza? Tyle, że można się spodziewać się dobrej jakości rejestrowanego głosu. Wykorzystano również jedną ciekawą sztuczkę. Do wyciszenia mikrofonu wystarczy unieść go do pozycji pionowej. Magia, a ja lubię taką magię.

Jakość wykonania

Przyznaję, że jestem nimi zachwycona. Uwielbiam biały sprzęt, a niebieskie dodatki doskonale się z nim komponują. Słuchawki są bardzo wygodne podczas użytkowania. Nauszniki pokryte tkaniną sprawiają, że wręcz nie czuć, że mamy je na sobie. I tu taki plusik – mam industriala w uchu, a co za tym idzie, każde słuchawki nauszne w okrągłym kształcie sprawiały, że bolało mnie ucho. W przypadku Logitech G335 ten problem mam z głowy. Ponadto, wymienne gumowe paski doskonale utrzymują słuchawki na głowie, więc nawet jak się zdenerwujemy, nie powinny nam spaść, kiedy to w nerwach zaczynamy uderzać głową o ścianę. Kabel jest wystarczająco długi, a mikrofon, który można „poskładać” nie przeszkadza nawet w momencie, w którym chcemy jedynie posłuchać muzyki, bez rozmowy podczas rozgrywki.

Mikrofon w słuchawkach Logitech G335

Skupmy się na moment na najmniejszym elemencie słuchawek firmy Logitech. Na lewej słuchawce znajdziemy mikrofon, który odgina się w 90-stopniach. Został on obudowany dodatkowo gumowym materiałem. Po ustawieniu mikrofonu w pozycji pionowej względem słuchawek okaże się, że mikrofon się wyciszy. To ta wcześniej wspomniana przeze mnie sztuczka, która mi się tak bardzo spodobała. I choć może się wydawać, że mikrofon jest względnie krótki, to ostatecznie okazuje się, że jest wystarczający. Podczas rozgrywki okazało się, że słychać mnie wyraźnie, lecz jednak za cicho. Niestety, ale nie mamy możliwości ustawienia głośności bez wykorzystania zewnętrznej aplikacji. Na całe szczęście mikrofon nie zbiera zbyt wiele odgłosów z otoczenia.

Dźwięk

Zależy, do czego chcielibyście używać słuchawek Logitech G335. Z hardbassem radzą sobie bardzo dobrze, metalcore wypada jako-tako, a hip-hop w tym wszystkim prezentuje się najlepiej. Od czasu do czasu podczas słuchania muzyki odnosiłam wrażenie, że zarówno prawy jak i lewy kanał nie grają synchronicznie. Tak, jakby dźwięk miał przypominać efekt 3D znany nam ze słuchawek Pulse 3D. Efekt nieco się minimalizował, kiedy słuchawki grały na maksymalnym ustawieniu głośności. Wtedy można się zdziwić, że tyle potrafią. Wiadomo jednak, że takiej muzyki nie doświadczymy, grając w gry, bo to na efektach dźwiękowych mamy się skupić. I jedyne co mogę powiedzieć – jakość bardzo dobra, bez większych problemów można wczuć się w audio.

Specyfikacja techniczna

Późno, ale lepiej późno niż wcale. Przed Wami pełna specyfikacja techniczna słuchawek spod skrzydeł Logitech:

  • Typ słuchawek: wokółuszne zamknięte
  • Przetworniki: neodymowe 40 mm
  • Impedancja: 36 Ohm
  • Pasmo przenoszenia (słuchawki): 20 – 20 kHz
  • Czułość: 87,5 db SPL/mW
  • Mikrofon: kardioidalny
  • Pasmo przenoszenia (mikrofon): 100 – 10000 Hz
  • Oprogramowanie producenta: brak
  • Dodatki: adapter do dwóch złączy jack 3,5 mm
  • Długość przewodu: 185 cm
  • Waga: 240 g

Podsumowanie

Choć sprzęt do grania mam „jako taki” i jedyne co w nim dobre to podświetlenie, tak słuchawki Logitech G335 znacznie podnoszą standardy. Każda wydana na nie złotówka nie zostanie stracona. Słuchawki są bardzo wygodne i lekkie, więc podczas dłuższego posiedzenia nad konsolą lub przed ekranem komputera – jak znalazł. Nie będzie nam towarzyszyło uczucie zmęczenia i bólu podczas ich zdejmowania. I choć jakość nagrywania dźwięku nie zachwyca, uważam, że do codziennej rozgrywki jest wystarczająca.

Wyjątkowy design, wysoka jakość wykonania i dostępność sprawi, że ten model może stać się jednym z najczęściej wybieranych. Tego im z całego serca życzę.

Sprzęt na testy dostarczyła firma Logitech

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Logitech Logitech G335 recenzja słuchawki słuchawki dla graczy słuchawki gamingowe test
+

- design,
- wysoka jakość wykonania,
- miękkie, materiałowe nauszniki,
- dobra jakość dźwięku,
- niewielka waga,
- komfort podczas użytkowania,

-

- mikrofon, który mógłby lepiej i głośniej przesyłać dźwięk,
- audio na niskim ustawieniu głośności sprawia wrażenie niezrównoważonego podziału na słuchawkach,

Słuchawki Logitech G335 są warte swojej ceny. Sprawdzą się nie tylko podczas rozgrywki online, ale również w trakcie oglądania filmu czy słuchania muzyki. Są lekkie i bardzo dobrze leżą, dzięki czemu ominie nas uczucie zmęczenia i ból uszu spowodowany "okrągłym" kształtem.

Tsumi Deshō

Round One... Fight! Krwawe fatality jej nie straszne. Nie rzuca padami, ale zdarza się jej nieco na nie nakrzyczeć. Niebawem wytatuuje sobie Scorpiona i Sub-Zero, lecz może się już pochwalić Dragon Ballem na ramieniu. Kocha szybkie samochody, koty, horrory i anime. Do końca nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki tego nie osiągnie.

3 odpowiedzi na “Test: Logitech G335 – najnowsze słuchawki dla graczy”

  1. Avatar Mikolaj pisze:
    19 lipca 2021 o 06:02

    W tej cenie zdecydowanie lepszym wyborem będą GMR 540 od Kossa

    Odpowiedz
    • Avatar henryk sword pisze:
      24 lipca 2021 o 16:07

      Tu się zgodzę. Wiem, że można takie dostać w Top HiFi za dobrą cenę.

      Odpowiedz
      • Avatar Mikolaj pisze:
        27 lipca 2021 o 05:06

        Ta, też u nich sprawdzałem. Spoko recenzja, ale słuchawki za drogie.

        Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja komiksu: Assassin’s Creed: Valhalla – Pieśń Chwały

Assassin’s Creed: Valhalla dostało polskie wydanie przygód Eivor. Czy warto przeczytać ten zeszyt?

Recenzja: The Walking Dead: Saints & Sinners: Chapter 2 – Retribution [PS VR2]

The Walking Dead dostało nową odsłonę dedykowaną goglom wirtualnej rzeczywistości. Sprawdźmy wobec tego drugi rozdział Saints & Sinners.

Test: Sharp 43FN7EA (2023)

Przez ostatnie kilka tygodni mogliśmy testować telewizor z najnowszej linii firmy Sharp na 2023 rok. Model 43FN7EA to telewizor LED Android TV o rozdzielczości 4K z Dolby Vision i HDMI 2.

Recenzja: Unplugged: Air Guitar [PS VR2]

Unplugged: Air Guitar ukazało się na PS VR2 równo z premierą gogli PlayStation. Chwyćmy więc powietrzne wiosło i zacznijmy szarpać wirtualne struny.

Recenzja: The Outer Worlds: Spacer’s Choice Edition [PS5]

The Outer Worlds dostaje świeżą edycję, dostosowaną do konsol nowej generacji. Czy warto sprawdzić tę grę na PS5? Dowiecie się tego z niniejszego artykułu.

Recenzja: Ród Smoka (Blu-ray)

Ród Smoka, historia rodu Targaryenów rozgrywająca się 200 lat przed wydarzeniami z „Gry o Tron”, jest już dostępna na Blu-ray. Przekonajmy się, czy warto sięgnąć po to bogate wydanie.

HOT

3 godziny temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Resident Evil 4 Remake (PS5)

Resident Evil 4 to dla wielu fanów serii jedna z najlepszych części. Sprawdźmy, czy warto wrócić do hiszpańskiej wioski po 18 latach, które minęły od wydania oryginału.

4 godziny temu / Bartosz Kwidziński

Ubisoft z własnym pokazem zamiast E3

Ubisoft ogłosił, że jednak nie pojawi się za kilka miesięcy na E3. Zamiast tego studio zorganizuje prezentację we własnym zakresie.

18 godzin temu / Harry Raszczak

Jak wygląda The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom?

Na filmie z rozgrywki podejrzeliśmy, jak wygląda sequel do The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom. Zobaczcie opis nowości i nagranie.

2 dni temu / Harry Raszczak

W co warto zagrać na Nintendo Switch w kwietniu 2023?

Na Nintendo Switch niebawem pojawią się kolejne gry. Czym warto zainteresować się w kwietniu? Oto nasze zestawienie!

2 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w kwietniu 2023?

Nadchodzi nowy miesiąc, a więc warto przyjrzeć się grom na Steam Decka. Oto nasze zestawienie kwietniowych premier.

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Wojownicze Żółwie Ninja powracają! The Last Ronin dostanie grę

Wojownicze Żółwie Ninja dostaną obiecująco zapowiadającą się grę akcji. Twórcy wzorują się bowiem na serii God of War. Szczegóły w rozwinięciu newsa.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.