Gotowi na zabawę z Iron Manem, Thorem i spółką?
Disney Infinity nie jest pierwszą produkcją łączącą w sobie prawdziwe figurki i grę wideo. Dużo wcześniej zrobiło to Activision z serią Skylanders. Mimo iż Disney nie był pierwszy, to ma coś, o czym konkurencja może pomarzyć – markę! Zarówno własne postaci z kreskówek i filmów animowanych plus cała masa postaci z uniwersum Marvela. Oprócz tego, za jakiś czas na pewno dołączą do nich Han Solo czy Luke Skywalker. Magia Disneya to coś, co przyciągnie przed ekran nie jednego gracza.
Kupując Disney Infinity, poza samą grą, w sporym opakowaniu znajdziemy też 3 figurki (Iron Man, Thor, Czarna Wdowa), figurkę dostępu do świata Avengers, dwa dyski placu zabaw, oraz Czytnik Disney Infinity, który łączymy z konsolą. Największą wadą czytnika jest to, że łączymy go z konsolą za pomocą kabla USB. Kabel do najdłuższych nie należy, więc jeśli siedzicie daleko od konsoli to będziecie musieli wstawać w czasie gry aby zmienić postać.
Wszystko wykonane jest z plastiku. Największe wrażenie robią same figurki. Wyglądają bardzo dobrze i wydają się być trwałe. Nie powinny się zepsuć, nawet jeśli bawić się będą nimi dzieci. Więcej figurek możemy dokupywać. Z grą działają wszystkie z nich, wypuszczone przy okazji pierwszej części gry, jak i zupełnie nowe inspirowane Marvelem. W sklepach możemy kupić figurki takich bohaterów jak Kapitan Ameryka, Spider-Man, cały zespół Strażników Galaktyki, zabawki z Toy Story, Elsa i Anna z Krainy Lodu oraz masę innych. Całość sprawia, że gra ma też w sobie aspekt kolekcjonerski. Pojedyncze figurki kosztują ok 50 zł. Za 130-150 zł dokupimy zestaw z dwoma postaciami i dodatkowym światem.
Figurki oraz sam czytnik możecie obejrzeć w poniższej galerii zdjęć.
Zasada działania jest prosta. Na czytniku ustawiamy figurkę postaci, którą chcemy kontrolować. Jeśli chcemy zagrać Thorem wystarczy położyć go w odpowiednim miejscu. Postaci możemy zmieniać w czasie gry, wystarczy jedną figurkę zamienić na drugą i po kilku chwilach możemy kierować zupełnie inną postacią. Na czytniku jest miejsce na dwie postaci, więc dwóch graczy może sobie dowolnie wybierać kim chce grać. Oprócz miejsca na figurki jest też specjalne miejsce na figurki dostępu do różnych światów. W zestawie z grą dostajemy figurkę Avengers, która pozwoli nam bawić się w miejscach znanych z filmów o tej drużynie bohaterów. Inne światy, np. Spider-Mana czy Strażników Galaktyki, musimy dokupić osobno. Cały proces umieszczania figurek na czytniku jest niezwykle ciekawy i daje masę frajdy. Dużo radości będą mieli przy tym najmłodsi gracze.
No właśnie – dzieci. Nie trzeba być bystrzakiem by domyślić się, że to z myślą o najmłodszych powstała ta gra. Oprawa graficzna, gameplay i ton gry są przystosowane do odbioru przez dzieci. Sama rozgrywka przypomina gry z serii Lego. Wykonujemy tutaj różne misje, czasem trzeba będzie gdzieś dojść, czasem coś zniszczyć, czasem pokonać przeciwników. Każda postać ma własne umiejętności, ataki i specjalne zdolności. Każdą z osobna zdobywamy doświadczenie i ulepszamy. Odblokowujemy nowe umiejętności i ataki. System walki jest prosty, każdy powinien go szybko opanować. Jednym przyciskiem atakujemy, innym skaczemy. Możemy podnosić przedmioty lub przeciwników i nimi rzucać. Możemy też atakować na odległość. Thor rzuci swoim młotem, a Natasha będzie strzelać z pistoletu. Wraz z rozwojem naszych postaci odblokowujemy też specjalne ataki.
Wspomniana wcześniej figurka dostępu do świata Avengers pozwala nam zagrać w kampanię tych bohaterów. Jak zwykle, Loki przybywa na Ziemię i Avengersi muszą pokonać go i jego armię lodowych gigantów. Oprócz misji fabularnych mamy tam też masę zadań pobocznych, różnego rodzaju wyzwań i rzeczy do odblokowania. W świecie Avengers możemy grać jedynie postaciami z tego właśnie świata. Aby móc zagrać w nim np. Rocket Racoonem trzeba znaleźć odpowiednią ilość specjalnych znajdziek. Działa to też w drugą stronę – jeśli kupimy świat Spider-Mana to nie będziemy mogli tam od razu grać Thorem.
Oprócz figurki świata w zestawie znajdują się dwa dyski gier Placu Zabaw. Jeśli położymy taki dysk na czytniku uzyskamy dostęp do specjalnej konkurencji. Np. jeden z dysków pozwala grać w obronę Asgardu przed hordami lodowych gigantów Lokiego. Pokonujemy kolejne fale przeciwników, zbierając pieniądze za które kupujemy np. wieżyczki. Takich atrakcji jest więcej. Każda z nich ma swój własny dysk, który trzeba dokupić osobno.
Oprócz światów dla poszczególnych uniwersów mamy jeden wielki Plac Zabaw – miejsce wypełnione atrakcjami. Tutaj możemy bez problemu poruszać się każdą postacią. Groot i Kaczor Donald w jednym zespole? Czemu nie. Jak sama nazwa wskazuje Plac Zabaw służy do zabawy. Mamy dostęp do różnych minigier, wyzwań itp. Nowe wyzwania, stworzone przez innych graczy możemy ściągać z Internetu, sami też możemy stworzyć swoje własne. Plac Zabaw urządzamy według własnego upodobania. Ilość rzeczy do zrobienia jest olbrzymia i ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia. Mamy też dostęp do naszej własnej, prywatnej willi. Możemy ją urządzać według własnego gustu, zmieniając kolory ścian czy wyposażenie. Możemy dodawać kolejne korytarze i pomieszczenia, aby stworzyć wymarzony dom dla naszych bohaterów.
Przy pierwszym uruchomieniu, gra prosi nas o połączenie się z kontem Disney (lub założenie go, jeśli takowego nie posiadamy). Warto to zrobić, bo odblokowuje to kilka dodatkowych możliwości. Będziemy mogli śledzić nasze postępy, czy synchronizować save z chmurą. W pudełku z grą, jak i z innymi figurkami znajdziemy też specjalne kody, które wpisane w serwisie internetowym odblokowują różne bonusy.
Grafika w grze nie powala. Całość stylizowana jest na film animowany. Tekstury na wieżowcach w Manhattanie nie wyglądają dobrze. Całość jest prosta, mało szczegółowa i nie robi dobrego wrażenia. Jak już mówiłem – gra została stworzona z myślą o dzieciach, a one nie dbają o jakość i ilość tektur, cieni czy innych aspektów gry. Dla nich liczy się to, że mogą pograć swoimi ulubionymi postaciami.
Udźwiękowienie stoi na dużo lepszym poziomie. Przede wszystkim należy podkreślić, że gra zawiera polski dubbing! Jest to o tyle ważne, że młodsi gracze mogą mieć problemy z językiem angielskim. Wszystkie postacie mówią w naszym ojczystym języku, to samo tyczy się napisów. Dzięki temu możemy spokojnie zostawić nasze pociechy same z grą, nie będziemy musieli im nic tłumaczyć. Jakość dubbingu jest dobra, zresztą dubbing w takich lekkich, kreskówkowych klimatach zawsze nam wychodził.
Największym mankamentem gry są długie czasy ładowania. Przechodząc pomiędzy poszczególnymi poziomami musimy liczyć się nawet z kilkunasto sekundowym oczekiwaniem na załadowanie zawartości.
Disney Infinity jest grą przede wszystkim dla dzieci. Nie stara się być czymś czym nie jest, a to czym jest robi doskonale. Starszych graczy może odrzucić prosta grafika czy infantylność rozgrywki. Ale to nie dla nich powstało to dzieło. Jeśli macie w domu małych miłośników Super Bohaterów to Disney Infinity będzie dla nich idealne. Musicie się niestety liczyć z tym, że prędzej czy później przyjdzie czas na dokupienie dodatkowych figurek.
Jeśli nie będzie to dla was problemem, to dzieciaki na pewno będą miały zabawę na długie tygodnie. Jeśli nie macie jeszcze pociech, ale jesteście fanami komiksów to warto zastanowić się, czy nie kupić gry dla samych figurek.
Dziękujemy CDP.pl za dostarczenie gry do recenzji.
Dodaj komentarz