Uwielbiam, po prostu uwielbiam i poproszę więcej takich komiksów! Absolutnie wpadłam w Uniwersum Sandmana i we wszystko, co w jego skład wchodzi. Jakiś czas temu oglądaliśmy na Netflixie serial Martwi detektywi i świetnie się przez niego brnęło. Nadszedł zatem moment, by skonfrontować historię z ekranu z historią widoczną na kolorowych rysunkach.
Autor Porsnak Pichetshoe to autor, który zyskał uznanie w świecie literackim, chociaż konkretne informacje na jego temat są dość skromne. Jego prace często eksplorują różnorodne tematy, takie jak relacje międzyludzkie, emocje i kultura. Pichetshoe jest znany z unikalnego stylu pisania, który łączy elementy narracji z głębokim zrozumieniem ludzkiej natury. Czerpie inspiracje z własnych doświadczeń życiowych, historii oraz literatury, co nadaje jego twórczości autentyczność i głębię. Możliwe, że ma na swoim koncie kilka publikacji, które zdobyły uznanie wśród krytyków i czytelników. Jego prace mogą być interesujące dla tych, którzy szukają literackich refleksji nad życiem i otaczającym światem.
Porsnak Pichetshoe jest autorem znanym przede wszystkim z komiksów oraz powieści graficznych. Jego najbardziej rozpoznawalnym dziełem jest seria zatytułowana The Good Asian, która zdobyła dużą popularność i uznanie krytyków. Ta powieść graficzna łączy w sobie elementy noir z tematyką azjatyckiej diaspory oraz problematyką rasową, przenosząc czytelników do lat 30. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Innym jego projektem jest Infidel, który również zdobył uznanie i jest znany z oryginalnego podejścia do horroru oraz eksploracji tematów związanych z tolerancją i strachem. Autor wyróżnia się umiejętnością łączenia fikcji z głębokimi refleksjami nad społecznymi i kulturowymi problemami, co czyni jego prace interesującymi dla szerokiego kręgu odbiorców.
Historia komiksu
Sandman Uniwersum. Martwi detektywi to powrót dwóch ulubionych bohaterów z uniwersum Sandmana. Charles Rowland i Edwin Paine są detektywami z wieloletnim doświadczeniem. Ich przyjaźń sięga jeszcze bardziej odległych czasów. Najnowsze dochodzenie, które się im przytrafiło, dotyczące zaginięcia Amerykanki tajskiego pochodzenia w Los Angeles, prowadzi ich do konfrontacji z nowymi, przerażającymi tajskimi duchami. Te na nieszczęście mogą wywołać koszmary nawet u martwego chłopca! Dodatkowo, podczas swoich poszukiwań, spotykają czarownicę Tessalię, która jest uwięziona przez niebezpieczną magię. Ta sytuacja zagraża jej życiu i narusza jej dumę, co czarownica zamierza szybko naprawić…
Martwi Detektywiw ramach ciekawostki, to także serial, który łączy w sobie elementy kryminału i fantasy, dostępny na Netflixie. Osobiście bardzo Wam go polecam. Fabuła skupia się na dwóch głównych bohaterach, Charlesie i Edwinie, którzy, będąc detektywami i rozwiązują zagadki po śmierci. Ich niecodzienna sytuacja jako nieżywych przyjaciół dodaje niezwykłego klimatu i humoru do opowieści. Serial osadzony jest w uniwersum Sandmana, co wprowadza widza w świat pełen nadprzyrodzonych istot oraz tajemniczych zjawisk.
W każdej serii, detektywi stawiają czoła różnym sprawom, które często mają związek z duchami i magią, co sprawia, że ich śledztwa są nie tylko intrygujące, ale także pełne zaskakujących zwrotów akcji. Bohaterowie muszą zmagać się z niebezpieczeństwami, jakie niesie ze sobą współpraca z nadprzyrodzonymi bytami, a także z własnymi ograniczeniami jako duchy. Serial przyciąga uwagę widzów ciekawą fabułą, interesującymi postaciami oraz unikalnym stylem narracji, co czyni go godnym polecenia dla miłośników zarówno kryminałów, jak i fantastyki.
Sandman Uniwersum. Martwi detektywi
Autor komiksu dziś recenzowanego, postanawia przedstawić historię w Stanach Zjednoczonych, jednocześnie zwracając uwagę na różnorodność światowych wierzeń. W przeciwieństwie do wcześniejszych historii o naszych martwych detektywach przedstawia on, że wiara nie jest jednoznacznie ukierunkowana. W pierwszej scenie naszym oczom ukazują się tajskie upiory, a po przygodach z Tesalią do chłopaków dołącza trójka duchów związanych właśnie z tajską tradycją. Ameryka jest już zatem tylko i wyłącznie eleganckim tłem.
Rysunki Jeffa Stokely’a są typowe dla mainstreamu i przyjemne dla oka, choć na tle innych komiksów z uniwersum można odnieść wrażenie, że są nieco zbyt grzeczne i kolorowe. Zarówno autor jak i ilustratorzy bardzo płynnie budują atmosferę grozy, wykorzystując do tego tajskie potwory z fabuły. Czy finał będzie brutalny, okultystyczny i mroczny biorąc pod uwagę bohaterów występujących w komiksie? Przekonajcie się sami, bo lekko już Wam podpowiedziałam.
Martwi Detektywi ciekawie prezentuje przemijanie, które mieliśmy okazję zobaczyć także w serialu na Netflixie. Taka lektura to idealna propozycja na zimne, jesienne wieczory, kiedy za oknem wieje wiatr i pada deszcz, a w kominku tli się ogień.
Podsumowanie – wrażenia
Sandman Uniwersum. Martwi detektywi jest pełne odniesień do wcześniejszych motywów w nowej formie. Sama fabuła, wątki przyjaźni i zauroczeń w połączeniu z młodymi bohaterami sprawia, że lektura ta jest skierowana do młodzieży. Nie powiem, bo serial też może się taki wydawać. Natomiast jako niemal rasowa 30-tka na obu opcjach bawiłam się całkiem dobrze. Nie wiem, jak to się stało, że powstał Sandman w takiej formie, jaką znamy. Jednak czapki z głów za pomysł, wyobraźnię i kreatywność we wszystkich historiach uniwersum.
Liczba stron | 176 |
Wymiary | 17.0×26.0 cm |
Scenarzysta | Pornsak Pichetshote |
Ilustrator | Javier Rodriguez, Jeff Stokely |
Tłumaczenie | Paulina Braiter |
Typ oprawy | twarda |
Cena | od 62,99 PLN |
Komiks do recenzji dostarczył polski wydawca, Egmont.
Dodaj komentarz