Wczoraj odbyła się pierwsza prezentacja dużej darmowej zawartości Destiny 2: W stronę światła. Bungie na dobry początek zaprezentowało nowy tryb hordy.
Nie da się ukryć, że tryb hordy spopularyzowany przez takie gry, jak Gears of war, czy zombie w Call of Duty cieszy się dużą popularnością wśród graczy. Czy tak samo będzie w uniwersum Destiny 2? Przekonamy się już w kwietniu, kiedy to Onslaught, bo tak nazwano nowy tryb, trafi do strzelanki Bungie. Deweloper wczoraj przez dobre 40 minut pokazywał, jak prezentować będzie się ta rozgrywka dla trzech graczy. Zdecydowano się na dwa warianty. Krótszy z dziesięcioma falami oraz znacznie dłuższy, rozszerzony do 50. fal z wyzwaniami.
Akcja ma miejsce na nieco zmodyfikowanych mapach Tygla, gdzie gracze muszą bronić coś w rodzaju zasobów wojennych przed zniszczeniem. Fale przeciwników będą się z czasem nasilać, jednak gracze nie pozostaną bezbronni. Pomiędzy falami możemy kupować różne ulepszenia i wspomagacze, aby odnieść sukces. Mogą to być wieżyczki obronne, połykacze, a nawet hologramy wabiące.
Pod koniec transmisji Bungie potwierdziło również, że następny stream na żywo odbędzie się 26 marca, a ostatni 2 kwietnia. Podczas wszystkich transmisji widzowie będą mieli szansę na zdobycie dwóch unikatowych emblematów za pośrednictwem Dropów Twitcha. Szczegółowe informacje na temat tego, jak połączyć swoje konta i zdobyć „dropy” można znaleźć we wpisie Tydzień w Destiny na blogu Bungie.


Na koniec przypominam, że na naszej stronie znajdziesz Unboxing Destiny 2: The Final Shape Collector’s Edition. Mamy także konkurs, w którym można wygrać 1 z 3 emblematów Draconis Tetrachroma.
Dodaj komentarz