Widziałem stabilną wersję War Hospital w 1:1 z deweloperem gry. Czy jesteście gotowi zmierzyć się z wyzwaniem frontowego szpitala?
Na gamescom spotkałem się z Sebastianem Gajdzińskim, lead level designerem ze studia Brave Lamb, które pracuje nad grą. Co prawda to nie ja sterowałem kontrolerem, jednak dzięki temu Sebastian był w stanie pokazać mi o wiele więcej tego, co oferuje War Hospital. A oferuje bardzo dużo. Zainteresowałem się tą grą właśnie ze względu na to, że próbuje ukazać wojnę z bardzo specyficznej, acz ważnej perspektywy. Wcielamy się w niej w oficera dowodzącego szpitalem polowym. Spytacie, czy to wierna symulacja czy może bardziej gra arkadowa? Osobiście nie chciałbym, żeby gra popadła ani w jedną, ani w drugą skrajność i to jest właśnie cel twórców.
„Dla mnie największą siłą War Hospital jest podejście do opowiadania historii wojennej w raczej tragiczny sposób, a nie jako przygody. Skupiliśmy się na podkreśleniu moralnej dwuznaczności decyzji podejmowanych przez gracza i przedstawieniu rozdartej wojną krainy jako ponurego miejsca. Wszystkie godziny spędzone na przeglądaniu archiwalnych materiałów z I wojny światowej sprawiły, że byliśmy naprawdę smutni, więc staraliśmy się zawrzeć to doświadczenie w środowisku i narracji gry”.
Sebastian Gajdziński
Myślę, że może Was zainteresować informacja, że pomysłodawcą gry był sam założyciel studia Brave Lamb — Michał Dziwniel, który posiada doświadczenie medyczne. Oczywiście medycyna pola walki w latach 1914-1918 wyglądała zupenie inaczej. Z tego też powodu twórcy współpracują z Imperial War Museum w Londynie, jeśli chodzi o konsultacje nad zgodnością gry z historycznymi realiami.
Rozgrywka
Po krótkiej, acz treściwej prezentacji mogę donieść Wam o pewnych „smaczkach”, jakie już można zobaczyć w War Hospital. Przede wszystkim obserwowałem rozbudowę szpitala, pracę noszowych, lekarzy czy innego personelu i rekonwalescentów na „żywej” planszy gry. Nie zarządzamy więc tylko kafelkami w menu, widzimy efekty tej pracy na mapie. Fani mikrozarządzania mogą podpatrzyć preferencje poszczególnych ludzi co do godzin czy miejsca pracy. Jeśli spełnimy te życzenia, pracownicy będą bardziej skuteczni. Są też smaczki dla graczy lubiących wczuć się w odgrywanie roli. Każdy z rannych żołnierzy ma swoją „teczkę”. Widzimy tam, czy jest rodzicem czy odwiedzał już nasz szpital i inne informacje będące tylko dodatkowym lore gry.
Szpital to nie tylko ludzie, ale też system potrzebujący materiałów, aby działać. Cykl życia dostaw uzależniony jest od kolei, która może zebrać nasze specjalne zamówienia na leki czy personel. Jak to na wojnie, może jednak dojść do komplikacji skutkujących opóźnieniem transportu albo jego anulowaniem. Ciekawą mechaniką jest decydowanie o losie uleczonych żołnierzy. Polega to na wysłaniu ich do pracy sztabowej (zwiększenie kartek na materiały), zwolnieniu ze służby (zwiększenie morale żołnierzy) albo wysłaniu na front (zwiększenie obronności). Nie możemy uchronić wszystkich przed okopami, ponieważ wtedy wróg przełamie linie i zajmie nasz szpital.
Czekamy!
Grę już teraz można przejść od początku do końca, Brave Lamb Studios daje sobie jednak czas na usunięcie błędów i dopieszczenie gry. War Hospital będzie dostępny z polskimi napisami i będzie mieć 3 rozdziały po około 3-4 godziny każdy. Gra oferuje 4 różne zakończenia w zależności od decyzji graczy. Ukaże się na konsolach najnowszej generacji 26 listopada tego roku.

Dodaj komentarz