Stało się, legendarna konsola Playstation 2 kończy dziś dwie dekady. Jest to wydarzenie historyczne dla branży gier, ale i również osób, które kochają podróże po wirtualnych światach.
W związku z tym przygotowałem swój osobisty ranking gier, które miały spory wpływ na kształtowanie mojego stażu gracza.
Aż trudno uwierzyć, że to już dwie dekady za nami. Zadziwiające jak te wszystkie gry i konsole rozwijały i rozwijają się przez te wszystkie lata.
10. Gwiezdne Wojny III: Zemsta Sithów
Kiedy byłem mały, na rynku było wiele gier opartych na filmach, które w tamtym czasie wchodziły do kin. Z uwagi na to, że byłem fanem serii Star Wars w mojej konsoli pojawiła się płyta z Zemstą Sithów.
Fabuła gry bezpośrednio nawiązywała do wydarzeń z filmu o tym samym tytule. Grywalnymi postaciami byli oczywiście Obi- Wan Kenobi oraz jego młody padawan, Anakin Skywalker.
Gra dostarczała wiele godzin świetnej zabawy, co dla takiego szczyla, jakim byłem wtedy było świetnym powodem, by siedzieć przed konsolą całymi godzinami.
Do tego braliśmy udział w epickich bitwach, czy świetnych pojedynkach na miecze świetlne. Nie bez znaczenia była oczywiście możliwość używania Mocy – stojąc po jej Jasnej oraz Ciemnej stronie. Wszystko to wieńczyła konfrontacja między dobrem, a złem.
9. LEGO STAR WARS
To, że dwie gry dotyczące tego wspaniałego uniwersum są obok siebie jest całkowitym przypadkiem. Układając ten ranking, ciężko byłoby ułożyć wszystkie produkcje na swoich właściwych miejscach.
Cofnijmy się do czasów, kiedy w moim życiu nie było Playstation 2. Byłem (i nadal jestem) wielkim fanem duńskich plastikowych klocków (przez śmiertelników zwanych LEGO), więc nie mogłem przepuścić okazji zagrania w połączenie LEGO z uniwersum Gwiezdnych Wojen.
Do naszej dyspozycji zostaje oddanych 36 poziomów, których fabuła kręci wokół wszystkich 6 części filmów STAR WARS. Oczywiście, jak na grę o klockowych ludzikach przystaje, nie mogło zabraknąć masy znajdziek i wypadających ze wszystkiego monet, które później wydawaliśmy w kantynie na kody, czy inne postaci i pojazdy.
Były tam takie poziomy jak fenomenalna walka na miecze świetlne z Darth Maulem, czy wyścigi młodego Anakina oraz sprawdzenie fabryki klonów na Camino.
Za dzieciaka taka gra LEGO była świetnym sposobem na przeżycie filmowych wydarzeń jeszcze raz, To sprawiło, że miłość do tego rodzaju zabawek przeżyła do dziś. Świadczy o tym spora kolekcja gier LEGO na Steamie i niektóre kultowe zestawy złożone na półkach pełniące role dekoracyjne.
8. Batman: Początek
Z przygodami Mrocznego Rycerza strzegącego mieszkańców Gotham zetknąłem się po tym, jak w telewizji zobaczyłem bajkę animowaną. Moja fascynacja tym bohaterem nie zmalała – zacząłem poznawać kolejne poświęcone mu dzieła, cały czas wyczekując na grę, w której mógłbym się wcielić w Zamaskowanego Krzyżowca.
Kiedy do kin wszedł pierwszy Batman w reżyserii Christophera Nolana, przeczuwałem, że pojawi się również gra na PlayStation 2. Nie myliłem się. Na moje szczęście znajomy miał ją od razu, więc pożyczył mi tę grę i tak traciłem godziny życia na to, by ponownie jak Bruce Wayne spróbować uratować Gotham przed Ligą Cieni i ich nikczemnym planem destrukcji miasta.
Do rozegrania zostają oddane takie poziomy jak nauka w górach, pościg Batomobilem, czy chociażby walka z zbirami Falcone’a.
Ah, szkoda, że dziś nie mam tej konsoli. Chętnie ponownie przeszedłbym Batman: Początek i do tego obejrzał jeszcze raz pierwszą część trylogii Nolana.
Ta gra, podobnie jak wspomniane wyżej LEGO oraz Star Wars, przyczyniła się do tego, że oba te popkulturowe światy do dziś zajmują ważne miejsce w moim geekowskim sercu.
7. Władca Pierścieni: Powrót Króla
Przyznaję, ten ranking zawiera wiele filmów, ale niestety od tego się to u mnie zaczęło. Do dziś pamiętam jak wieczorami grałem ze znajomymi, starając się nie dopuścić, by Sauron odzyskał swoją moc oraz Jedyny Pierścień.
Wielokrotnie przechodziliśmy ten sam etap, ale na wielu poziomach trudności, by było ciekawiej. Zawsze była wojna o to, kto będzie Legolasem. Traciło się czas na growe wersje filmów, ale przynajmniej przyjemnie wspominam tamten okres swojego giereczkowego życia.
A to na przestrzeni lat bardzo ciekawie się rozwinęło. Wszystko oczywiście dzięki konsoli PlayStation 2. Gdyby nie ona, dziś pewnie nie ruszyłbym niczego, co nie jest na komputerze.
Nietrudno się domyślić, że fabuła gry dotyczyła trzeciej odsłony filmu Petera Jacksona, która do dziś jest uznawana przez wielu za klasykę kina.
6. Killzone
Killzone to chyba najbardziej kultowa seria, którą znam związana z konsolami PlayStation. Gra jest oczywiście klasycznym shooterem, w którym zostajemy przeniesieni do niedalekiej przyszłości. Toczy się wojna pomiędzy dwoma frakcjami: Helghast oraz ISA. Akcja gry rozpoczyna się w momencie, kiedy Helghast atakuje planetę będącą w posiadaniu ISA.
Spędziłem przy tej grze trochę czasu i została mi ona w głowie do tego stopnia, że po dziś dzień wracam do odsłony, która wyszła na PlayStation 4 z równie wielką przyjemnością, jak dwie generacje wcześniej na PS2.
5. Need for Speed Carbon
Klasyka wyścigów. Czy na sali jest ktoś, kto tego nie zna?
Dla szybkiego przypomnienia: jest to jedna z najsłynniejszych serii gier zręcznościowych wyścigówek, która po dziś dzień zabiera nas w sentymentalną podróż.
Głównym trybem gry jest rozbudowana kariera. Główny bohater powraca do rodzinnego miasta Palmont. Po dotarciu na miejsce okazuje się, iż pełną kontrolę nad organizacją nielegalnych ulicznych wyścigów przejęły wrogie gangi.
Nie jestem fanem gier wyścigowych po dziś dzień, jednak kiedy siadałem do NFS: Carbon całkowicie o tym zapominałem. Liczyła się świetna zabawa, a tej było co nie miara.
4. Naruto Uzumaki: Chronicles 2
Do dziś pamiętam jak modne było oglądanie i granie w gry o młodym ninja imieniem Naruto, który za wszelką cenę chciał zostać Hokage wioski ukrytej pośród liści drzew.
Podczas rozgrywki możemy wcielić się w jednego z bohaterów, charakteryzujących się odmiennym stylem walki oraz wachlarzem ruchów czy combosów.
Pozwala to dobrać alter ego adekwatnie do preferowanego stylu rozgrywki, aby czerpać z niej jak największą przyjemność. Wszystkie umiejętności rozwijane są wraz z postępami w przygodzie.
Do naszej dyspozycji zostaje oddane szesnaście poziomów przepełnionych nie tylko kolejnymi postaciami, ale i rzeczami, które mają ułatwić naszą rozgrywkę.
3. Burnout: Dominator
Kiedy pierwszy raz zagrałem w tę grę, zakochałem się w tym, że samochody miały super przyspieszenie, a dodatkowo mogliśmy rozwalać pojazdy przeciwników podczas wyścigów, by odzyskać szybkość i zyskać dodatkowego kopniaka w baku.
Do dyspozycji gracza oddanych zostało wiele różnych modeli samochodów. Wszystkie zostały stworzone specjalnie na potrzeby rozgrywki, której jedynym celem było dojechanie do mety w jednym kawałku.
2. The Matrix: Path of Neo
The Matrix: Path of Neo to gra bazująca na filmowej trylogii Wachowskich. Wcielamy się w niej w Neo i śledzimy jego historię od samego początku, aż do końca.
Wszystkie najważniejsze sytuacje z filmu możemy przeżyć ponownie. Dla przykładu: trening Morfeusza i Neo, finałową walkę z pierwszej części, pierwsze spotkanie z agentem Smithem czy rozmowę agenta z Morfeuszem oraz ostatnią walkę dobra ze złem o przyszłość gatunku ludzkiego.
1. God of War 2
Przygody Boga Wojny, którego wszyscy znamy pod imieniem Kratos powracały na do napędów i na dyski naszych konsol przez wiele lat. Mowa tutaj oczywiście o następnych częściach jego przygód lub odświeżonych edycjach gier, których nie mogło zabraknąć na następnych generacjach.
Dlaczego akurat druga odsłona znalazła się w rankingu?
Z bardzo prostego powodu. Zapadła mi w pamięć, ponieważ zapoczątkowała moją miłość do gier, w których eliminowanie przeciwników w ilości hurtowej jest niemal jedynym i prawie najważniejszym elementem rozgrywki, która idealnie dodaje smaku wciągającej fabule.
Przyznam, że do serii God of War musiałem dorosnąć. Dopiero po pewnym czasie zdołała mnie wciągnąć, a zaprezentowanie innej wersji na temat tych wszystkich bogów, których poznaliśmy przez lata na lekcjach historii było bardzo interesujące.
Jakie gry zapadły wam najbardziej w pamięć, kiedy pomyślicie o PlayStation 2?
Konsoli PlayStation 2 wszystkiego najlepszego w dniu 20 urodzin życzą wszyscy gracze, którzy wiedzą jak to jest czekać w niepewności czy płyta zostanie poprawnie odczytana!
Dodaj komentarz