Superman w mandze ponownie powraca! Trzeba w końcu kontynuować historię, która prezentuje się całkiem interesująco. Od czytania mangi można się uzależnić, a jeszcze w wydaniu z super bohaterami to już w ogóle. Nie brakuje kilku elementów, które sprawiają, że można pokręcić nosem, jednak czego się nie robi dla kolejnej ekstremalnej historii. Czas na recenzję Superman kontra Meshi. Zażarte starcie. Tom 3.
W odległej galaktyce, na planecie Krypton, przyszedł na świat Kal-El, syn Jor-Ela i Lary Lor-Van. Krypton był wysoce rozwiniętą cywilizacją technologiczną, ale jego wnętrze groziło katastrofą. Jor-El, jako naukowiec, przewidział nadchodzącą zagładę i skonstruował rakietę, by uratować swojego syna. W ostatnich chwilach istnienia Kryptonu, Lara umieściła Kal-Ela w rakiecie i wysłała go w kosmos. Rakieta wylądowała na Ziemi, w Smallville, gdzie znalazł go Jonathan i Marta Kent, którzy przyjęli go pod swoje skrzydła i nadali mu imię Clark. Kojarzycie już, prawda? Musicie!
Clark szybko odkrył, że posiada nadludzkie zdolności: potrafił latać, miał niezwykłą siłę, był odporny i miał zdolność widzenia na dużą odległość. Na początku ukrywał swoje moce, ale z czasem zrozumiał, że powinien ich używać, by pomagać innym. Przyjął imię Superman i stał się symbolem nadziei oraz sprawiedliwości. Walczył ze złem, chronił niewinnych i stał się ikoną popkultury, inspirując pokolenia do walki o dobro. Historia Supermana to opowieść o nadziei, poświęceniu oraz sile ludzkiego ducha. To opowieść o człowieku, który mimo obcego pochodzenia, odnalazł swoje miejsce na Ziemi i stał się symbolem najlepszych cech ludzkości. To właśnie Superman. Zadebiutował w komiksie Action Comics #1 w 1938 roku, a jego twórcami są Jerry Siegel i Joe Shuster. To historia naszego głównego bohatera komiksu, w wielkim skrócie.
Mangę Superman kontra Meshi. Zażarte starcie. Tom 3 należy czytać w tradycyjny sposób, jak każdą japońską mangę.
Superman kontra Meshi. Zażarte starcie. Tom 3
Nasz główny bohater, Superman, przemierzył już niemal całą Japonię, próbując wykwintnych potraw w towarzystwie swoich wspaniałych bohaterskich przyjaciół. Przyznaję, że rysunki przedstawiające go w trakcie jedzenia mają w sobie odpowiednią dawkę zabarwienia humorystycznego. Jednak gdy Darkseid przybywa na Ziemię, jego wizyty w japońskich restauracjach fast foodowych mogą powoli dobiegać końca. No a kto by chciał zrezygnować z przepysznego, japońskiego jedzenia?! Zatem, by powstrzymać Darkseida i uratować świat (a także jego przysmaki, szczególnie te japońskie), potrzebna jest współpraca wszystkich członków Ligi Sprawiedliwości. A jeśli chodzi o Lois, czy Superman znajdzie w sobie odwagę, by podzielić się prawdą (i posiłkiem) z kobietą, którą kocha? Właśnie tak zarysowuje się fabuła trzeciego tomu.
Superman kontra Meshi. Zażarte starcie. Tom 3 jest ponoć ostatnią częścią mangi o Supermanie. Jeśli tak, będę tęsknić za jego kolejną porcją kulinarnych przygód w Japonii. Patrząc na moje przezwisko, możecie się domyślić dlaczego. Rysunkowo wszystko wygląda poprawnie, choć nadal brakuje mi większej dynamiki w obrazkach, które oddałyby nieco więcej brutalności w walce. Dla objadającego się Supermana jestem jednak w stanie przymknąć na to oko. W tej części jednak główną rolę ogrywa… jedzenie i musicie sobie sami sprawdzić, co dokładnie mam na myśli. Jest tu trochę za mało Supermana w Supermanie, przez co komiks chwilami staje się monotonny.
Podsumowanie – wrażenia
Superman kontra Meshi. Zażarte starcie. Tom 3 to głównie zabawa samym pomysłem i wizją nieustannie jedzącego Supermana. Ze względu na dość skromnie przedstawione sceny walki jest fajną propozycją dla młodszych fanów uniwersum (i mangi). Być może czytelnicy dowiedzą się jeszcze czegoś ciekawego o japońskiej kuchni – kto wie? Mangę czytało się całkiem sprawnie i szybko, niemniej chyba dobrze, że jest to ostatni tom. Każdy kolejny mógłby prezentować się już zbyt sztucznie, a czytelnicy szybko zapomnieliby o tej serii. Czy Superman powróci jeszcze w japońskiej wersji?
Liczba stron | 160 |
Wymiary | 14.8×21.0 cm |
Scenarzysta | Satoshi Miyagawa |
Ilustrator | Kai Kitagou |
Tłumaczenie | Paweł Dybała |
Typ oprawy | miękka |
Cena | od 23,09 PLN |
Komiks do recenzji dostarczył polski wydawca, Egmont.
Dodaj komentarz