Nawet nie wiecie, jak długo zastanawiałam się nad tym, co mogę napisać o karcie pamięci do konsoli Nintendo Switch. Zrobię co w mej mocy, byście dowiedzieli się o niej jak najwięcej. No a przy tym nie stracili całego wieczora na czytanie. Oto Hikvision 256 GB TF-G2.
Hikvision Digital Technology jest jednym z największych dostawców rozwiązań i urządzeń służących do monitoringu wizyjnego. Firma została założona w 2001 roku. W tym momencie zatrudnia ponad 13,000 pracowników, z czego więcej niż 4,000 to pracownicy odpowiedzialni za badania, rozwój i nowe technologie.
Marka Hikvision oferuje produkty z gamy rejestratorów analogowych, sieciowych, hybrydowych, cyfrowych serwerów video, kart kompresji, kamer IP oraz kamer obrotowych. Kwatery główne znajdują się w Chinach w mieście Hangzhou. Hikvision rozwinął się globalnie przez biura założone w Los Angeles, pokrywając Ameryki, w Amsterdamie pokrywając Europę oraz w Dubaju dla Bliskiego Wschodu. Teraz sprawdzimy, jak się sprawuje karta pamięci, która musi idealnie współpracować z grami na przenośnej konsoli.
Różu się nie spodziewałam
No nie powiecie mi, że ta karta nie wygląda uroczo. Nie dość, że to po prostu maleństwo, to jeszcze ma na sobie grafikę w białym kolorze. Oczywiście nawiązującą do gier i przenośnej konsoli. Faktem jest, że nie zobaczymy jej już zapewne nigdy więcej po włożeniu jej do konsoli. No chyba, że stwierdzimy, iż 256 GB to za mało. Karta dotarła do mnie w niewielkim, ale przyjaznym dla oka opakowaniu. Na jego odwrocie możemy zauważyć specyfikację.
Specyfikacja karty Hikvision 256 GB TF-G2
- Klasa prędkości video V30.
- Klasa wydajności aplikacji A2.
- Klasa transferu danych UHS-I.
- Pojemność 256 GB.
- Klasa prędkości Class 10.
- Prędkość odczytu 170 MB/s.
- Prędkość zapisu 90 MB/s.
Karta Hikvision TF-G2 została zaprojektowana z myślą o przenośnych konsolach, które głównie wykorzystujemy do wielogodzinnej rozgrywki. Jej wysoka prędkość odczytu gwarantuje bardzo krótkie czasy ładowania. Karta ta ma być kompatybilna z najpopularniejszymi przenośnymi konsolami dostępnymi na rynku. Z moim OLEDem współpracuje wyśmienicie, a słów kilka o tym znajdziecie poniżej.
Pora wyjąć z pudełka
Jak już nacieszyłam oczy swoim „ulubionym kolorem”, postanowiłam w końcu wyjąć kartę – bo inaczej nic o niej nie wymyślę. Maleństwo ostatecznie wylądowało w Switchu OLED, gdzie zagrzeje miejsce na znacznie dłużej. Do wykonania tego maleństwa nie mam się co przyczepiać. Karta microSD bez problemu mieści się w slocie i nawet mi trochę smutno, że nie widać jej frontu.
Jak sprawuje się w praktyce?
Po włożeniu karty do konsoli okazuje się, że do wykorzystania mamy ok. 238 GB przestrzeni. Jak dla kogoś takiego jak ja, taka dodatkowa przestrzeń powinna być wystarczająca. Tym bardziej, że staram się (z naciskiem na „staram”) usuwać gry, które już mnie nie interesują i które mam już za sobą. Wbudowana pamięć Switcha to jednak czasami zbyt mało i karta okazała się naprawdę zbawienna. Na dodatek – nowe gry automatycznie instalują się na jej pamięci. Możemy ręcznie je przenosić z pamięci konsoli na kartę, jednak wiąże się to z utratą postępów w grze.
I tak sobie będziemy działać
Kilka gier zostało zainstalowanych na pamięci karty i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona. Nie zauważyłam wydłużonego czasu ładowania ani innych problemów w trakcie samej rozgrywki. Wszystko odbywa się z prędkością zbliżoną do standardowego ładowania z pamięci konsoli. To bardzo ważne, żeby nie wyjść z siebie, czekając na ładowanie się planszy. Wszystko działa płynnie, sama konsola również nie stała się z tego powodu głośniejsza. Werdykt? Jeżeli potrzebujecie trochę więcej niezawodnej pamięci na swoim Switchu i różowy Wam nie przeszkadza, to śmiało możecie sięgnąć po Hikvision 256 GB TF-G2.
Kartę do testu dostarczyła firma Hikvision.
Dodaj komentarz