• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Recenzja: Vampire – The Masquerade: Shadows of New York [Switch]

| 2 lata temu | Autor: Bartosz Kwidziński
Polskie studio Draw Distance jeszcze raz zabiera nas w mroczny świat wampirów. Sprawdźmy Vampire: The Masquerade – Shadows of New York i zobaczmy, czy warto poznać nową opowieść.

Vampire – The Masquerade: Shadows of New York to samodzielne rozszerzenie dla Coteries of New York. Moją recenzję poprzedniej wampirycznej gry Polaków znajdziecie poniżej. Opisywana dzisiaj odsłona ma wiele wspólnego z pierwszą częścią, choć nie brakuje małych, acz istotnych różnic. Inna jest oczywiście fabuła, ale zmiany dotknęły też rozgrywki. Czy wyszło to na korzyść grze? Niedługo się tego dowiecie. Zapraszam do lektury recenzji.

Opisywana gra to historia jednej postaci. Jest nią Julia Sowinsky, była dziennikarka, która właśnie straciła pracę. Sama opowieść jest tym razem bardziej osobista i krąży wokół tylko jednej osoby. Ograniczenie liczby bohaterów do minimum wyszło na korzyść tytułowi. Dzięki temu nieporównywalnie łatwiej odnaleźć się w świecie i postaciach niezależnych. Oczywiście, wzorem Coteries of New York, znajdziemy glosariusz, który może ułatwić nowym graczom odnalezienie się w świecie. Przyznaję, że choć nie był mi on potrzebny – Shadows of New York korzysta ze znanego mi uniwersum World of Darkness – to mimo wszystko dobrze, że Draw Distance w dalszym ciągu zawiera w swojej grze pomoc dla nowych odbiorców.

Jak wspomniałem wcześniej, recenzowana odsłona to rozwinięcie Coteries of New York. Historia nie należy do najdłuższych i ukończenie jej nie powinno Wam zająć więcej niż 5 godzin, ale bynajmniej nie uznaję tego za wadę. Vampire: The Masquerade – Shadows of New York to bowiem powieść wizualna, a więc właściwa rozgrywka jest ograniczona do minimum. To nie jest gra, w której wchodzicie w setki interakcji i macie wielki wpływ na działania swojej postaci. Dzieło Polaków stawia na przedstawienie przyjętej historii. Co prawda mamy niekiedy możliwość wybrania kwestii dialogowej, co przełoży się na losy postaci, ale mimo to wyraźnie czuć, że wszystko podlega głównej opowieści, której kształt nie różni się wiele niezależnie od dokonanych przez nas wyborów. Może się to podobać, lub nie – mi to rozwiązanie, o dziwo, przypadło do gustu. Pozwoliło to Krakowianom na zadbanie o właściwe tempo gry. Nie znajdziemy tu dłużyzn, ani rażących skrótów myślowych i wielkich luk fabularnych. Fabuła to jedna z największych zalet recenzowanej gry i wystarczający argument za dodaniem tytułu do swojej biblioteki.

Do listy zalet dodajmy jeszcze fantastyczną warstwę dźwiękową. Co prawda napotykane postaci (znajdziemy wśród nich bohaterów znanych z poprzedniej odsłony, na przykład Quadir) są nieme, ale nie mogę tego uznać za wadę tytułu. Pozwala to poczuć się, jakbyśmy czytali książkę, do której jest bardzo blisko Vampire: The Masquerade – Shadows of New York. Za tworzenie bardzo dobrego, gęstego klimatu, jest odpowiedzialna rewelacyjna muzyka – niekiedy nieco psychodeliczna, czasem sakralna i wspomagana przez chóralne śpiewy. Zdecydowanie dla samej muzyki warto grać w tę produkcję w słuchawkach.

Słowa uznania należą się też bardzo dobrym ręcznie rysowanym tłom. Kreska jest wyrazista, ale jednocześnie nieco surowa – idealnie współgra to z sytuacją psychiczną Julii. Dopiero poznaje ona świat i zasady funkcjonowania jako wampir, nie zna się jeszcze na regułach, nie wie czym jest Camarilla i jaka jest więź między stworzycielem wampira, a jego dzieckiem. Plansze mają często delikatnie animowane elementy, które nie rozkojarzają nas, a jednocześnie delikatnie informują nas o tym, że ten świat faktycznie żyje, jest w ciągłym ruchu. Jeśli graliście w Coteries of New York, na pewno wiecie, o co chodzi. Jednocześnie zaznaczam, że znajomość wydarzeń z poprzedniej odsłony nie jest wymagana i powinniście bez problemu odnaleźć się, zasiadając od razu do nowej części.

Vampire: The Masquerade – Shadows of New York to bardzo dobra gra i idealne rozwinięcie mechaniki rozgrywki zapoczątkowanej w Coteries of New York. Tytuł nie należy do najdłuższych, a nasze możliwości interakcji nie są bogate, ale nie znaczy to, że nie warto sprawdzić najnowszej produkcji Polaków. Draw Distnace dostarczyło świetną opowieść, którą uznaję za nieporównywalnie lepszą od tej, która występowała w Coteries of New York. Shadows of New York to idealna gra dla osób oczekujących wciągającej historii. Gra wciąga od pierwszych chwil i wielka szkoda, że tytuł jest dostępny wyłącznie w angielskiej wersji językowej. To bardzo duża wada recenzowanej produkcji – tym bardziej, że odpowiedzialne za nią studio to polski zespół.

Grę do recenzji dostarczył producent, Draw Distance.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Draw Distance Nintendo Switch PlayStation 4 PS4 recenzja Shadows of New York Switch the masquerade Vampire
+

świetne tła
fantastyczna muzyka
wciągająca historia
rewelacyjny klimat
glosariusz

-

brak polskiej wersji językowej

8.5
Draw Distnace dostarczyło świetną opowieść, którą uznaję za nieporównywalnie lepszą od tej, która występowała w Coteries of New York. Shadows of New York to idealna gra dla osób oczekujących wciągającej historii.

Bartosz Kwidziński

Korektor i recenzent portalu Konsolowe.info. Posiadacz konsol PS5, XSS oraz gogli PS VR.
Ulubione gatunki gier: akcja, przygodówki, platformówki, slashery, skradanki, RPG.
Ulubione gatunki muzyczne: rock/hard rock/metal.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja komiksu: Kaczogród – Papuga z Singapuru i inne historie z lat 1945-1946

Kaczogród niedawno dostał kolejny komiks Carla Barksa. Przyjrzyjmy się wobec tego Papudze z Singapuru i wielu innym opowieściom.

Recenzja: Dead Space Remake (PS5)

Jeden z najlepszych kosmicznych horrorów - Dead Space - doczekał się po 15 latach remake'u. Sprawdźmy, czy powrót na USG Ishimura nadal wywołuje gęsią skórkę.

Recenzja: LEGO 76139 – Batmobil z filmu Tima Burtona (1989)

LEGO niewątpliwie jest jedną z tych firm, która w swoim portfolio ma produkty dla każdego. Czy składanie Batmobilu z 1989 roku to sama przyjemność? Dowiecie się tego z niniejszej recenzji.

Retro recenzja: Dishonored 2 [Steam Deck]

Dishonored 2 nie należy na pewno do najmłodszych gier. Jednak może warto po nią sięgnąć, posiadając Steam Decka? Dowiecie się tego z niniejszej recenzji.

Serial Cleaners otrzymało dziś polską wersję!

Serial Cleaners, gra krakowskiego studiaa Draw Distance, wydana we wrześniu 2022, otrzymała właśnie polską lokalizację w postaci napisów.

PlayStation – podsumowanie Waszej aktywności z 2022 roku

PlayStation przygotowało dla graczy podsumowanie ich aktywności. Możecie też odebrać darmowy awatar nawiązujący do Waszego ulubionego gatunku gier.

HOT

2 dni temu / Konrad Bosiacki

Test: DualSense Edge, czyli najbardziej zaawansowany pad do PS5

Po dwóch tygodniach testów mogę już wyrazić opinię o pierwszym prokontrolerze od Sony. Pora zmierzyć się z pytaniem, czy DualSense Edge wart jest tych 1200 zł?

3 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: Forspoken [PlayStation5]

Długo wyczekiwany Forspoken od Luminous Productions oraz Square Enix w końcu ukazał się na PS 5. Czy gra o magii potrafi też oczarować?

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Alan Wake 2 – Remedy zdradza nieco szczegółów

Alan Wake 2 ukaże się w tym roku na konsolach. Jeżeli czekacie na koleje przygody pisarza, to z pewnością chętnie dowiecie się o nich czegoś nowego.

3 dni temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Fire Emblem Engage [Nintendo Switch]

Recenzja Fire Emblem Engage - piękna, barwna przygoda czeka na kolejnych śmiałków. Czy dacie się wciągnąć w ten magiczny klimat?

4 dni temu / Konrad Bosiacki

Poznaliśmy ofertę PlayStation Plus na luty 2023

Może to najkrótszy miesiąc w roku, ale liczba gier w PlayStation Plus się nie zmienia! Już za kilka dni zagracie w Destiny 2: Beyond Light, czy Mafia: The Definitive Edition.

4 dni temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Dead Space Remake (PS5)

Jeden z najlepszych kosmicznych horrorów - Dead Space - doczekał się po 15 latach remake'u. Sprawdźmy, czy powrót na USG Ishimura nadal wywołuje gęsią skórkę.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.