PlayStation VR otrzymało kolejną produkcję wykorzystującą i wymagającą kontrolerów PlayStation Move – Apex Construct.
Muszę przyznać, że na Apex Construct czekałem odkąd po raz pierwszy zobaczyłem materiały poświęcone tej grze. Strzelanie z łuku z wykorzystaniem PlayStation Move w wirtualnej rzeczywistości? Brzmi jak marzenie. Tak przynajmniej sądziłem, ale okazuje się, że prawda nie jest taka różowa.
W Apex Construct wcielamy się w ostatniego ocalałego na świecie zdominowanym przez maszyny. Wyglądają one podobnie do stworzeń, z którymi mierzyła się Aloy w Horizon: Zero Dawn. Ich aparycja jest jak efekt połączanie zwierząt z robotami. Mimo swej budowy jednak celna strzała lub dwie są w stanie skutecznie się ich pozbyć. Łuk zdobywamy po prostu odnajdując go na samym początku rozgrywki w świecie gry. Przez lokacje prowadzi nas tajemniczy głos – Fathr. Wyjaśnia on nam, że istnieje szansa na odbudowanie dawnego porządku rzeczy i za wszystko odpowiedzialna jest Mothr. Im dalej jednak zagłębiamy się w świecie i im więcej opcjonalnych znajdziek odszukujemy, tym większe jest nasze zwątpienie, czy przedstawiony porządek rzeczy faktycznie jest taki, jak się nam wmawia.
Nie liczcie oczywiście na ambitną, psychologiczną podróż – historia nie należy do skomplikowanych, ale mimo wszystko spełnia się w roli uzupełniacza rozgrywki, nie nudząc tym samym. W tym miejscu muszą pochwalić design Apex Construct. Wygląd lokacji zdecydowanie przypadł mi do gustu – są one futurystyczne, ale jednocześnie barwne i unikają wpadania w klisze kolorystyczne kojarzone z przyszłościowymi dziełami. Najlepiej widać to na okalających recenzję grafikach oraz materiale filmowym. Za grafikę Apex Construct otrzymuje ode mnie mocną 8-kę.
Największym problemem produkcji jest rozgrywka i zaadaptowanie jej na miarę PlayStation VR. Niestety, ale tytuł często błędnie rozpoznawał ruch i o ile w zwykłej eksploracji – na szczęście dostępnej również w płynnej formie (nie jestem fanem teleportowania się) – nie przeszkadza to zbytnio, o tyle w walkach jest to w stanie napsuć sporo krwi. Pomijając te aspekty, w Apex Construct niewiele dzieje się, by urozmaicić rozgrywkę. Co prawda możemy rozwijać nasz sprzęt – tarczę energetyczną łuku i strzały – jednak nie wpływa to właściwie na główną oś rozgrywki.
Apex Construct to produkcja dobra, ale nie udźwignęła potencjału, jaki z sobą niosła. Wystarczyłoby jakoś urozmaicić rozgrywkę i popracować nad stroną techniczną, żebym mógł z czystym sumieniem polecić tę grę. Jednakże w obecnej formie 125 zł, jakie widnieje przy tej pozycji w PlayStation Store to stanowczo zbyt wysoka cena.
Ocena portalu: 6.0/10
Dziękujemy studiu Fast Travel Games za dostarczenie kodu recenzenckiego.
Dodaj komentarz