Injustice – zachwyca, czy frustruje?
Injustice: Gods Among Us to gra stworzona przez studio NetherRealm, odpowiedzialne za wyprodukowanie Mortal Kombat w 2011 roku. Tytuł, skupiający się na starciach bohaterów komiksów DC, czerpie bardzo wiele z poprzedniego dzieła Amerykanów. Osoby, które walczyły jako Raiden, czy Scorpion bardzo łatwo odnajdą się w skórze Supermana, czy też Hawkgirl.
Nowa bijatyka, dzięki czerpaniu z materiałów związanych z DC Comics (także z filmami), udostępnia graczom całą plejadę znanych bohaterów komiksowych. Wśród nich znajdują się osobistości bardzo znane, jak i te, o których istnieniu wiedzą jedynie pasjonaci uniwersum. Walczyć można między innymi jako Batman, Nightwing, Black Adam, Shazam, Wonder Woman, Flash, Lobo oraz wiele innych wojowników. Łącznie jest 30 bohaterów – jak widać z wymienionych wyżej, należą oni zarówno do „tych dobrych”, jak i „tych złych”.
Tak spora liczba nie stanowiłaby z pewnością o jakości gry. Co przyszłoby z wielu postaci, gdyby nie można było ich interesująco wykorzystać? W Injustice jest wiele do robienia. Na pierwszy plan wysuwa się tryb fabularny. W 12 rozdziałach poznaje się opowieść, która pasuje do komiksowych założeń i która jest bardzo porządnie reżyserowana. W tym trybie występuje pewien element wyróżniający się na tle pozostałych dostępnych opcji dotyczących rozgrywki. Niemal w każdym rozdziale istnieje sekwencja, w której (naśladując odpowiedni ruch na ekranie dotykowym) należy unikać ataków przeciwnika. Niepowodzenie w tym etapie nie sprowadza na gracza kary, więc mniej zręczne osoby nie powinny być sfrustrowane. Jednak jeśli sekwencja uników powiedzie się, oponent zacznie rozgrywkę ze zmniejszonym poziomem zdrowia, co znacząco potrafi ułatwić potyczkę.
W trakcie walki można korzystać z wielu ruchów, którym należy poświęcić nieco miejsca. Każdy bohater (oraz bohaterka) mogą wykonywać ataki zwykłe i łączyć je w kombinacje. Pełna lista ruchów dostępna jest po zatrzymaniu gry i wybraniu stosownej opcji. Można zaznaczyć kilka „kombosów” tak, by były wyświetlane na ekranie – z pewnością początkujący gracze bardzo chętnie skorzystają z tej opcji. Sukcesywne wyprowadzanie ataków (a także otrzymywanie obrażeń) napełnia specjalny pasek, znajdujący się w lewym dolnym rogu ekranu. Warto dbać o jego wysoki poziom z kilku powodów. Po pierwsze, każdy z segmentów umożliwia wykonanie wzmocnionego ataku kombinacyjnego. Po drugie, co jakiś czas można doprowadzić do szarży, której siłę wybiera się na podstawie zapełnienia wskaźnika – wybrany wojownik i jego przeciwnik biegną w swoim kierunku, by na końcu zderzyć się w efektownym spowolnieniu czasu. Silniejsza szarża dodaje atakującemu tę energię, którą stracił przeciwnik. Ostatnim i najbardziej widowiskowym ruchem jest tak zwany Ruch Postaci. Po jego aktywowaniu wojownik wykonuje spektakularny atak, wykorzystujący charakterystyczne dla niego elementy i zabierający przeciwnikowi wiele zdrowia. W przypadku Batmana w skład Ruchu Postaci wchodzi atak batarangami i batmobilem, dla Supermana jest to wyrzucenie przeciwnika w orbitę i rzucenie nim z powrotem w Ziemię i tak dalej. Oglądanie wspomnianych ataków dostarcza ogromnej przyjemności i sprawia, że chce się je ciągle wykonywać.
Opisując starcia, nie można zapomnieć o możliwości wykorzystywania elementów otoczenia. Każda plansza posiada szereg przedmiotów, które można wykorzystać przeciwko oponentowi – walające się beczki, dogodnie umiejscowione armaty, działka maszynowe – wszystko tylko czeka na zadanie bólu po naciśnięciu R. Wiele aren jest wielopoziomowych. Oznacza to, że po dotarciu do określonego brzegu i silnym zaatakowaniu przeciwnika (kierunek przeciwny do krawędzi + X) zostanie on przebity na inny poziom, a podczas przemieszczania się zostaną mu zadane dodatkowe obrażenia. Wygląda to bardzo interesująco i zachęca do szukania przejść.
W Injustice: Gods Among Us znajduje się wiele trybów rozgrywki. Jest naturalnie trening i sparing, które pozwalają zapoznać się z ruchami postaci. Jednak tym, co jest o wiele ciekawsze są misje S.T.A.R. oraz bitwy. Ten pierwszy to zestaw wciągających minigierek, w których bohaterowie mają ocalić mieszkańców Metropolis i Gotham oraz swoje postaci. Do wspomnianych gier należą między innymi wytrzymanie określonego czasu bez przyjęcia ciosu, niszczenie zbliżających się wrogich urządzeń, czy pokonanie przeciwnika w określony sposób. Brzmi to może prosto, ale rozgrywka jest bardzo wciągająca, a dodatkowe wyzwania (pozwalające zdobyć od 1 do 3 gwiazdek na misję) potrafią utrudnić życie osobom, które pragną zdobyć wszystkie odznaczenia.
Drugi tryb zawiera w sobie wiele rodzajów starć. Należą do nich na przykład klasyczna bitwa – jeden bohater przeciwko losowym przeciwnikom, bohater kontra jedynie postaci negatywne/pozytywne, jeden pasek życia przez wszystkie starcia, maksymalny poziom trudności potyczek – ukończenie wszystkich bitew zabierze sporo czasów i na pewno nerwów. Ale osoby ceniące wymagające produkcje powinny być zadowolone.
W Injustice jest sporo elementów dostosowywanych – ikona na karcie postaci, tło, czy kostium bohaterów to kilka aspektów, jakie można modyfikować. Dzięki wspomnianym wcześniej uprawnieniom studia do czerpania materiałów z filmów i komiksów postaciom można przydzielić wygląd, jaki najbardziej odpowiada graczom. Joker może chodzić w stroju turysty (tak, tym samym stroju, który nosił w The Killing Joke), a Generał Zed może wyglądać tak, jak jego odtwórca w filmowych przygodach Supermana.
Czy wobec takich zalet recenzowana bijatyka na PlayStation Vita ma jakieś wady? Niestety, owszem. Tryb dla wielu graczy jest niegrywalny – matchmaking jest bardzo wolny, a gdy już znajdzie się przeciwnika, po chwili jest się wyrzucanym ze starcia. Sprawia to, że jeden z najistotniejszych elementów w grach nastawionych na walkę praktycznie nie istnieje. Dodatkowo strona graficzna jest nierówna – modele postaci i otoczenia zazwyczaj stoją na bardzo wysokim poziomie, ale niektóre elementy są po prostu brzydkie (co widać na screenach).
Na wysokim poziomie stoi natomiast strona dźwiękowa – głosy postaci są bardzo dobrze dobrane i muzyka pasuje do przedstawianych wydarzeń.
Injustice: Gods Among Us – Ultimate Edition to bardzo dobra produkcja, którą powinien zainteresować się każdy fascynat bijatyk posiadający Vitę. Wady nie przesłaniają najważniejszego – czas spędzony w tytule płynie bardzo szybko i starcia wciągają. A to jest najważniejsze w grach.
Czy ktoś mi powie jak ta gra się ma do MK na PSV.
Tj. MK bardzo mi się podobało, dynamizm, mechanika walki, ogólny miód płynący z ekranu. Trochę za proste ciosy (przywykłem do Tekken). Czy ktos kto grał w to i to może mi powiedzieć czy jest to mortal w przebraniu czy zupełnie nowy system? Krótko scharakteryzować w paru zdaniach? Z góry dzięki.