Po pierwszym tomie Pewnego razu we Francji niecierpliwie czekałem na kolejną odsłonę tego komiksu. Czy słusznie?
Przypomnę, że to pierwszy raz, kiedy możemy zapoznać się z oryginalnymi tomami nr 3 i 4 na polskim rynku. Pierwsze dwa wydano kiedyś nakładem Wydawnictwa Komiksowego, ale na tym się skończyło. Czy można wskoczyć do historii o Josephie Joanovicim od recenzowanego tutaj tomu zbiorczego? Absolutnie nie! Pojawia się tu po prostu zbyt dużo postaci i kontekstów przedstawionych we wcześniejszych tomach. Kiedy już to mamy wyjaśnione, bez zwłoki przejdę do oceny wydania i tego, co znajdziecie w środku.
Wydanie

Komiks ma taki sam format jak poprzedni tom, czyli duży, ale nie powiększony. Dobrej jakości kredowego papieru strzeże solidna, twarda oprawa. Tym razem nie ma przedmowy Gregory’ego Audy, archiwisty Prefektury Policji w Paryżu, ale na końcu znajduje się mały bonus. Jest to panoramiczny kadr przedstawiający wnętrze klubu nocnego w okupowanym Paryżu. Jest to miły dodatek, ale ciągle liczę na więcej. Przydałyby się jakieś szkice postaci, bądź kolejne dodatkowe rysunki, którymi będzie można nacieszyć oko już po lekturze.
Informacje od wydawcy
Sierota. Imigrant. Złomiarz. Miliarder. Kolaborant. Bojownik ruchu oporu. Dla jednych kryminalista dla innych bohater… Joseph Joanovici, człowiek o wielu twarzach, tych znanych i tych wciąż nieodkrytych. Oto jego historia.
Album zawiera dwa kolejne tomy sześcioczęściowej serii.
Tytuł: | Pewnego razu we Francji, tom 2 |
Tytuł oryginału: | Il était une fois en France, tomes 3 et 4 |
Tłumaczenie: | Wojciech Birek |
Ilustrator: | Sylvain Vallee |
Liczba stron: | 128 |
Format: | 210 × 285 mm |
Oprawa: | twarda |
Data wydania: | 11 października 2023 |
Wydanie: | I |
ISBN: | 978-83-8110-582-8 |
Trudne początki
Pamiętacie moją recenzję pierwszego tomu Pewnego razu we Francji? Można by powiedzieć, że komiks ten przebył drogę „z piekła do nieba”, ponieważ na szczęście dla niego został wydany w wydaniu zbiorczym, czyli składał się z dwóch oryginalnych tomów. Pierwszy z nich był bardzo pocięty fabularnie i zdawał się właściwie mocno chaotyczny. Z kolei drugi, już bardziej jednolity, przenosił nas w okres drugiej wojny światowej. Co tu dużo mówić, przykuwał do lektury tak mocno, że nie pozwalał się odłożyć, dopóki nie przeczytało się jego ostatniej strony.

Podsumowanie
Jak jest z drugim tomem zbiorczym, który ukazał się nakładem Non Stop Comics? W jego skład wchodzą dwa kolejne rozdziały, czyli 'Honor i Policja’ oraz 'Do Broni Bracia, Dziś!’. Ich akcja dalej toczy się podczas drugiej wojny, i znowu, z niesłychanym wręcz magnetyzmem, przyciąga.
Siłą rzeczy poznajemy jeszcze lepiej głównego bohatera tej tragedii, czyli Josepha Joanoviciego, przyglądając się jego dalszym drugowojennym poczynaniom. Można je porównać do niebezpiecznego balansowania na linie. Tyle że po jednej stronie czekają już naostrzone bagnety nazistów, z drugiej zaś, sztylety ruchu oporu.

Czy dobry uczynek pozwala przychylniejszym okiem spojrzeć na ten zły? Czy na miejscu bohatera zrobilibyśmy to samo, aby przeżyć i ratować rodzinę? Historia w Pewnego razu we Francji, jak życie, nie jest czarno-biała.
Co też chcę docenić, to fakt, że scenarzysta Fabien Nury nie sili się na sztuczne budowanie napięcia zawieszaniem akcji. To balansowanie na krawędzi jest emocjonujące już samo w sobie. Recenzowany tom zdaje się kończyć okres okupacji hitlerowskiej, a przypominam, że seria składa się w sumie z 6 mniejszych tomów. Jestem bardzo ciekaw, czy uda się te emocje utrzymać przez kolejny, ostatni już tom zbiorczy, który będzie zawierać tomy 5 i 6.
Kresce Sylvaina Vallee nie mam wiele do zarzucenia. Daleko jej do realizmu, nie jest to też komiks skupiający się na technice, żebym wypominał mu błędy w umundurowaniu czy w pojazdach wojskowych widocznych w jego kafelkach. Mało jest tu ujęć plenerów, a rysownik bardziej skupia się na postaciach i dialogach. Trudno jednak tego nie robić, są bowiem fenomenalne. Między kadrami wykorzystuje przy tym często przejścia od chwili do chwili. Podkreśla to napięcie i doniosłość wypowiadanych słów ważących na życiu czy śmierci. Bardzo polecam ten komiks.


Egzemplarz recenzencki dostarczył wydawca - Non Stop Comics
Dodaj komentarz