• Gamescom 2023
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Atlas Fallen (PS5) – Monster Hunter na pustyni

| 2 miesiące temu | Autor: Konrad Bosiacki
Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Atlas Fallen (PS5) – Monster Hunter na pustyni

Twórcy serii The Surge oraz Lord of The Fallen (2014) powracają z kolejnym tytułem. W Atlas Fallen zapolujemy na pustynne potwory, więc fani God of War i Monster Huntera mogą zacierać ręce.

Atlas Fallen zainteresował mnie od pierwszej prezentacji rozgrywki, która od razu skojarzyła mi się z połączeniem Monster Huntera oraz nowych odsłon God of War. Gracz trafia na pustynię, na której za pomocą toporów, sztyletów lub rękawicy walczy z ogromnymi potworami. Na materiałach wideo rozgrywka prezentowała się fantastycznie, ale czy to samo mogę napisać po ukończeniu gry? Tego dowiecie się, czytając moją recenzję.

Powrót twórców Lord of The Fallen (2014)

Studio Deck13 powinno być dobrze znane polskim graczom. To oni we współpracy Ci Games stworzyli w 2014 roku świetne Lord of The Fallen. Następnie, trzymając się dalej idei soulslikowej, przygotowali dwie części gry RPG sci-fi The Surge. Ich najnowszym dziełem jest Atlas Follen, które z pewnością odchodzi od soulslikowej rozgrywki. Jednak nie oznacza to wcale, że gra do trudnych nie należy. Gdybym miał jednym zdaniem opisać najnowszą produkcję niemieckiego studia Deck13, to użyłbym następującego porównania do innych tytułów. Bohater Assassin’s Creed, obdarzony broniami i mocami Kratosa, zabija potwory z Monster Huntera na pustyni. Oczywiście to tak w dużym skrócie i z przymrużeniem oka.

Atlas Fallen

Gracz wciela się w bezimienną postać, która budzi się na pustyni. Po chili znajduje starożytny artefakt – rękawicę, z której przemawia tajemniczy głos. Dzięki mocy rękawicy możemy atakować potwory trzema zmiennokształtnymi broniami: toporem, linką z ostrzem oraz samą rękawicą. Znaleziona rękawica jest niekompletna. W całym świecie gry są pokrywane specjalne odłamki, które posłużą nam do jej ulepszenia.

Walka w Atlas Fallen

Zadając wrogom obrażenia, generujemy pasek impetu. Ten podzielony jest na trzy segment, a impet gromadzony jest tymczasowo. Jeśli przestaniemy zadawać obrażenia, zacznie on znikać. Jeżeli zapełnimy jeden z pasków, to możemy odpalić potężny atak za pomocą przycisków R2 i L2. Używana przez nas bron zwiększy swój rozmiar oraz moc. Przykładowo topór zmieni się w ogromny młot. Co ciekawe, generowanie impetu to miecz obusieczny. Im mamy go więcej, tym większe obrażenia otrzymujemy od przeciwników. Do tego kilka demonów za pomocą swoich mocy potrafi wysysać z nas impet. Dlatego też nie zawsze warto czekać do naładowania trzeciego paska; już zapełnienie pierwszego potrafi wygenerować duże obrażenia.

Bardzo fajnie studio Deck13 przygotowało leczenie naszej postaci. Możemy odzyskać zdrowie za pomocą tzw. bożka. W tym celu należy wcisnąć L2 + X. Leczenie jest błyskawiczne, nie musimy szukać żadnej osłony. Każde użycie bożka kosztuje jeden ładunek. Na start mamy ich trzy, a energię ładunku możemy przywrócić, oczywiście zabijając potwory. W trakcie rozgrywki znajdziemy kilka różnych amuletów bożka, które będą miał znaczny wpływ na nasze leczenie oraz obronę.

Atlas Fallen

W Atlas Fallem nie otrzymamy żadnej tarczy do parowania ataków demonów. Jednak oprócz standardowego uniku, dzięki mocy rękawicy, dostaniemy piaskową skórę. Przed atakiem demona pojawi się na chwilę czerwony znacznik. Jeżeli wciśniemy odpowiednio szybko L1, to sparujemy atak przeciwnika. Udane parowanie resetuje czas odnowienia, dzięki czemu możemy ponownie użyć błyskawicznie piaskowej skóry. Sukcesywne parowanie ataków przeciwnika zmienia go na chwilę w kryształ, dzięki czemu możemy zadać mu szybko więcej obrażeń.

Zbieraj kamienie

Gdy pokonamy potężniejszego przeciwnika, to pozostanie po nim specjalny kamień. Rozbijając go, otrzymamy kamień esencji. To coś w rodzaju run z God of War. Kamienie esencji pozwalają nam w walce na używanie różnych mocy oraz efektów. Możemy mieć przy sobie maksymalnie 4 kamienie stopnia pierwszego i drugiego oraz 3 stopnia trzeciego. Ich użycie wiąże się oczywiście z ładowaniem naszego paska impetu. Nabity pierwszy pasek impetu pozwala nam wykorzystać kamienie stopnia pierwszego, nabity pasek drugiego stopnia kamienie poziomu drugiego, itd. Kamienie esencji możemy ulepszać, aby były jeszcze potężniejsze. Do tego celu potrzebujemy zbierać różne rośliny oraz materiały poukrywane w świecie gry.

Atlas Fallen

Surfowanie po piasku

Nasza rękawica przydaje się nie tylko w walce, ale ma także znaczny wpływ na poruszanie naszej postaci. Na początku rozgrywki otrzymamy podwójny skok oraz surfowanie po piasku. Zamiast zwykłego biegania przypomina to szybkie przemieszczanie się na rolkach po pustyni. Wraz z kolejnymi ulepszeniami wydłużymy nasze skoki oraz dodatkowo otrzymamy możliwość użycia kilku uników w powietrzu, dzięki czemu pokonamy większe odległości. Co ciekawe, rękawica użyta w odpowiednich miejscach pozwoli nam odkopywać różne rzeczy spod piasku. Przykładowo duże skrzynie lub całe elementy budynków, które pozwolą nam się wyżej dostać, a nawet skrzynki ze skarbami oraz walutą.

Spod piasku wykopiemy także duże metalowe kowadło, które pozwoli nam ulepszyć pancerz, zapisać grę oraz skorzystać z szybkiej podróży do innego odnalezionego już kowadła. Pancerze w Atlas otrzymujemy z pokonanych przeciwników, za wykonane zadania oraz możemy kupić u lokalnych handlarzy. Każdy pancerz możemy ulepszyć do trzeciego poziomu, a potrzebujemy do tego specjalnej esencji, którą zdobywamy za pokonywanie demonów. Co ciekawe, w grze dostępny jest transmog. Jeżeli jakiś pancerz ma świetne statystyki, ale nie podoba nam się jego wygląd, to możemy przemienić go w inny posiadany już pancerz.

Atlas Fallen

Duże demony na naszej drodze

Przejdźmy teraz do tego, co jest najlepsze w Atlas Fallen, czyli walki z potworami, szczególnie z tymi największymi. Walka z dużymi demonami mocno przypomina starcia z potworami w Monster Hunter. Musimy się skupić na rozbiciu konkretnych części ciała demona. Na szczęście, dla odmiany od dzieła Capcomu, tutaj w lewym górnym rogu znajdziemy ikonkę potwora, która prezentuje jego poziom życia oraz nierozbite jeszcze części ciała. Kluczowe dla potwora części ciała mają na sobie metalowe elementy i są one oznaczone na czerwono we wspomnianej ikonie. Gdy rozbijemy wszystkie metalowe elementy, to demon zostanie pokonany. Części ciała bez metalu są oznaczone na żółto. Nie musimy ich niszczyć, aby pokonać wroga. Jednak z drugiej strony ich zniszczenie to większa szansa na lepsze łupy.

Oprócz zabijania demonów, ulepszania pancerzy oraz zbierania nowych kamieni esencji na graczy czeka trochę innych atrakcji, jak choćby niszczenie wież strażniczych. Wdrapanie się na nie oraz zabicie demonów sprawi, że w spaczonym przez nie rejonach znowu powróci życie. Fani sekretów będą mogli szukać kawałków mapy, które po połączeniu wskażą drogę do skarbu.

Atlas Fallen
Atlas Fallen

Czy warto?

Atlas Fallen to przygoda na około 20 godzin, za którą zapłacicie 259 zł. Przez ten czas walki z urozmaiconymi potworami sprawiały mi wiele radości, czasem nie brakowało też solidnego wyzwania. Rozgrywka jest bardzo przyjemna, a nasza postać porusza się po pustyni bardzo płynnie. Muszę przyznać, ze studio Deck 13 miło mnie zaskoczyło. Ich najnowsza gra z pewnością jest godna polecenia wszystkim fanom lubiącym polować na duże potwory.

Grę do recenzji dostarczyła CENEGA

Podziel się:

  • Twitter
  • Facebook
  • Telegram
  • WhatsApp
Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Konsolowe.info w Google News
Action RPG Atlas Fallen Deck 13 polowanie na potwory
+

Świetny system walki oraz poruszania
Surfowanie po piasku
Wymagające i wciągające walki z dużymi przeciwnikami
Wydajność oraz grafika
Możliwość gry w coop

-

Tylko trzy bronie
Z czego dwie tak naprawdę są przydatne
Fabuła po prostu jest

9
Assassin's Creed, God of war i Monster Hunter w jednym. Muszę przyznać, ze studio Deck 13 miło mnie zaskoczyło, ich najnowsza gra z pewnością jest godna polecenia wszystkim fanom lubiącym polować na duże potwory.

Konrad Bosiacki

Redaktor Prowadzący oraz właściciel portalu konsolowe.info. Gram na PS5 oraz Xbox Series X. Fan Destiny 2. Kibic Pogoń Szczecin i Liverpool FC

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

„Lord of the Sands” – zobacz nowy zwiastun Atlas Fallen

Focus Entertainment oraz studio Deck13 Interactive udostępniły dziś premierowy zwiastun Atlas Fallen zatytułowany „Lord of the Sands".

W co warto zagrać na Steam Decku w sierpniu 2023?

Kolejny miesiąc nadciąga, a wraz z nim zestawienie najbardziej obiecujących premier dla użytkowników Steam Decka. Trzeba przyznać, że czeka nas prawdziwy wysyp gier.

Twórcy Atlas Fallen prezentują zwiastun systemu walki

Focus Entertainment i studio Deck13 opublikowali najnowszy materiał wideo z gry Atlas Fallen. Tym razem otrzymaliśmy duże spojrzenie na system walki oraz bronie.

Zwiastun Atlas Fallen o personalizacji i pancerzach

Focus Entertainment opublikował nowy zwiastun nadchodzącej gry RPG akcji Atlas Fallen studia Deck13. Tym razem zaprezentowano przedmioty kosmetyczne, transmog oraz zestawy pancerzy.

Atlas Fallen – obejrzyjmy materiał zza kulis gry

Firmy Focus Entertainment oraz studio Deck13 zaprezentowały materiał wideo zza kulis produkcji Atlas Fallen. Premiera gry zbliża się wielkimi krokami.

Atlas Fallen pokryte złotem. Zobacz potwory i bronie na nowym zwiastunie

Deck13 i Focus Entertainment prezentują kolejny zwiastun Atlas Fallen. Gra otrzymała złoty status, więc premiera nie jest już zagrożona.

HOT

14 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Recenzja: Assassin’s Creed: Mirage [PS5] – arabskie noce

Assassin’s Creed: Mirage już jutro trafi na konsole. Czy warto udać się z Basimem w jego podróż?

18 godzin temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Forza Motorsport (Xbox Series X)

3... 2... 1... GOOO! Boxy zostały otwarte, a z garażu z szyldem "Konsolowe.info" wyjechała nasza recenzja Forza Motorsport. Chcesz się pościgać?

4 dni temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: EA Sports FC 24 (PS5)

Po 30 latach współpracy rozjechały się drogi organizacji FIFA oraz firmy Electronic Arts. Sprawdzamy, jak ta decyzja wpłynęła na nową grę piłkarską. Oto nasza recenzja EA Sports FC 24.

5 dni temu / Bartosz Kwidziński

Little Nightmares 3 – czego dowiedziałem się podczas wywiadu?

Pod koniec tygodnia miałem okazję porozmawiać z jedną z osób odpowiedzialnych za Little Nightmares 3. Oto, czego się dowiedziałem.

5 dni temu / Bartosz Kwidziński

Powstaje Cyberpunk 2!

Skończył się Cyberpunk 2077, niech żyje Cyberpunk 2! CD Projekt RED tworzy nową część swojego pierwszoosobowego RPG-a!

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w październiku 2023?

Nadchodzący miesiąc zaoferuje nie mało interesujących premier. Które z nich powinny zainteresować posiadaczy Steam Decka? Sprawdźmy to.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.