Gry o budowaniu wesołego miasteczka zna chyba każdy. Kto w dzieciństwie nie spędził wielu godzin grając w Rollercoaster Tycoon, niech pierwszy się zgłosi. Tego typu gry nie są też obce konsolom. Theme Park czy Theme Park World pojawiały się już na PlayStation, czy PlayStation 2. Lata mijają i teraz mamy nowego członka tego gatunku. Jak zarządza się parkiem w Park Beyond?
Kampania
Po uruchomieniu gry do wyboru mamy dwa tryby — kampanię oraz piaskownicę. Stanowczo zachęcam wszystkich do rozpoczęcia zabawy z tym pierwszym, gdyż stanowi on niejako wprowadzenie i szkolenie z obsługi Park Beyond. Czeka na nas 8 misji, z których każda koncentruje się na innym aspekcie rozgrywki.
Trzeba jasno powiedzieć, że kampania jest tutaj dość intrygująca. Zdecydowanie nie jest to coś, czego spodziewałem się po tego typu tytule. W większości takich gier kampania służy właśnie do zapoznania się z mechanikami. Wchodzimy w ograniczoną interakcję z postaciami i generalnie zajmujemy się po prostu parkiem. W Park Beyond natomiast mamy barwne postacie, z którymi toczymy dialogi. Mało tego, niczym w grze przygodowej możemy wybierać z różnych opcji dialogowych, które determinować będą cele na następne misje.
Szkoda tylko, że niestety animacje postaci, z którymi rozmawiamy, są dość ubogie i odstają od dzisiejszych standardów. Ja rozumiem, że w tego typu grze jest to rzecz drugorzędna, ale jak już zdecydowano się na taki zabieg, to można było pokusić się o coś lepszego. Momentami bohaterowie wyglądają trochę jak kukły. No i nie każdemu przypadnie do gustu ich nadmierna ekspresja.
Ostatecznie jednak kampania mnie zaskoczyła pozytywnie. Nie przypominam sobie podobnego doświadczenia w innej tego typu grze. Więc co by o niej nie mówić, warto twórców docenić za nietypowe kroki i wprowadzanie czegoś nowego do gatunku.
Zbudujmy sobie kolejkę górską
Jak każdy szanujący się symulator zarządzania parkiem, tak i w Park Beyond możemy projektować własne kolejki. Twórcy muszą chyba być bardzo dumni z narzędzia, jakie przygotowali, bo jest to dosłownie pierwsza rzecz, jaką robimy w kampanii. Zaczynamy naszą przygodę od stworzenia kolejki, która dosłownie wychodzi z balkonu naszego mieszkania.
Edytor jest bardzo zaawansowany. Pozwala tworzyć pętle, zakręty, podjazdy i zjazdy. Wszystko czego każdy fan rollercoasterów sobie wymarzy. A nawet i więcej. Budowane w Park Beyond kolejki mogą być na prawdę odjechane. Wagoniki, które skaczą, są wystrzeliwane z armaty czy rozdzielają się na mniejsze elementy to chleb powszedni w tej grze. Cierpi na tym trochę realizm. Jeśli więc lubicie jak wasz park stoi na solidnym, realistycznym fundamencie, to możecie się lekko zawieść.
Ale osoby o bujnej wyobraźni będą mogły zbudować swój wymarzoną kolejkę. A potem obudować ją np. zamkiem, albo przerobić na saloon z dzikiego zachodu. Opcji jest mnóstwo i najbardziej uzdolnieni gracze będą mogli wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest to jeden z najbardziej rozbudowanych edytorów kolejek, z jakimi miałem doczynienia.
Atrakcje dla odwiedzających
Kolejki górskie to nie jedyne atrakcje, jakie czekają na naszych gości. Możemy też stawiać zwykłe atrakcje, karuzele, diabelskie młyny itp. Każda atrakcja przyciągnie inny rodzaj publiki. Inaczej bawią się rodziny z dziećmi, inaczej nastolatkowie, a jeszcze inaczej dorośli odwiedzający park. Trzeba nauczyć się balansu między wszystkimi grupami, aby zapewnić im jak najlepsze rzeczy.
Do tego oczywiście dochodzą standardowe rzeczy, jak ścieżki, ławki czy śmietniki. Bez nich nasz park zamieni się w ruinę bardzo szybko. Oczywiście do szczęścia też potrzebujemy pracowników.
Gra oferuje też specjalny system ulepszania atrakcji. Nazywa się Amożliwienie i zmienia nawet najbardziej spokojne przejażdżki w wykręcone i nieprawdopodobne maszyny. Do Amożliwienia służy nam specjalny wskaźnik, który zapełniają nam szczęśliwi odwiedzający. Im ich więcej, tym wskaźnik szybciej rośnie. Zdobyte punkty pozwalają nam Amożliwiać nie tylko atrakcje, ale chociażby też pracowników. Dzięki tej mechanice będziemy mieli park pełen niemożliwych rzeczy, niekoniecznie zgodnych z normami BHP.
Zarządzanie parkiem
Wybudowanie najlepszego parku to nie lada wyzwanie. Jest mnóstwo rzeczy, o które trzeba dbać. Specjalne menu pozwoli nam zbadać różne statystyki parku. W łatwy sposób zobaczymy gdzie brakuje toalet, gdzie są najdłuższe kolejki, a gdzie przydałoby się stoisko z jedzeniem.
Goście a parku nie są jedynie bezmyślnymi avatarami, które odbijają się od ścian. Choć nie możemy zobaczyć co konkretne jednoski myślą o naszym parku, to zawsze zbierają się oni w grupy i możemy sprawdzić co każda taka grupa ma do powiedzenia. Pozwoli nam to planować nowe atrakcje czy ścieżki w parku.
Ale jak się steruje?
Przy każdej tego typu produkcji zawsze pojawia się kwestia sterowania na konsoli. Pad sprawuje się w tym dobrze. Kamerą sterujemy za pomocą analogów i spustów. Wszystko jest też wygodnie dostępne pod skrótami klawiszowymi czy menu kołowym.
Informacji na ekranie jest sporo, szczególnie menu ze statystykami i parametrami parku mogą być momentami przytłaczające. Na pewno sterowania trzeba się nauczyć. To nie jest tytuł, w którym weźmiemy pada do ręki i od razu zaczniemy grać. Wymaga to odrobinę wprawy, ale z czasem przyjdą efekty.
Problemem niestety są pewne techniczne niedoróbki. Podczas testów kilkukrotnie kursor zaczął mi wariować. Czasem nie chciał zmienić wybranego narzędzia, innym razem całkowicie zamarł w miejscu (widać to nawet na nagraniu z rozgrywki na samym końcu recenzji). Nie zdarzało się to jakoś często, ale niemniej jednak liczę, że jakiś patch to poprawi.
Oprawa
Gra prezentuje sie bardzo dobrze. Atrakcje pełne są szczegółow. Dodatkowo możemy je wzbogacić o dekoracje. Tereny na których budujemy nasze wesołe miasteczką są różnorodne. Od zielonych łąk, przez pustynie czy górzyste wzgórza.
Trochę zawodzi animacja postaci w przerywnikach filmowych. Wyglądają odrobinę sztucznie i wybijają z immersji.
Gra dostępna jest z polskimi napisami, co zdecydowanie pomoże w lepszym zrozumieniu celów misji czy zarządzaniu parkiem.
Podsumowanie
Park Beyond to zdecydowanie dobra pozycja dla fanów strategii ekonomicznych. Tego typu gier na konsolach wciąż jest mało, więc każda kolejna produkcja jest mile widziana.
Odrobinę zawiedzeni mogą być fani realizmu. Jeśli mierzi was na myśl o kolejce, która wystrzeliwuje wagoniki z armaty, to możecie się odbić. Z drugiej strony, jeśli nie przeszkadza to wam, to znajdziecie tutaj kilka fajnych niespodzianek.
Trochę szkoda, że gra nie obyła się bez pomniejszych problemów z kursorem. Nie zdarzało mi się to często, ale raz musiałem grę przez to restartować. Liczę, że przyszłe łatki swoje poprawią.
Dla fanów budowania kolejek jest to strzał w dziesiątkę. Miłego budowania najlepszego parku na świecie. Oby tylko goście dopisali!
Grę do recenzji udostępniła Cenega
Rozgrywka
Dodaj komentarz