• PlayStation 5
  • Xbox Series X|S
  • Poradniki
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
  • Testy
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Recenzja: Wreckfest [Nintendo Switch]

| 4 tygodnie temu | Autor: Tsumi Deshō

Fani wyścigów kombajnami i kanapami mogą teraz wygodnie rozsiąść się gdziekolwiek i rozpocząć rywalizację na konsolach Nintendo. Wreckfest przeniosło się na kolejną platformę, jednak, czy z dużym powodzeniem. O tym za chwilę sami się przekonacie.


Wreckfest to gra wyścigowa wprost od studia Bugbear Entertainment. Możecie je kojarzyć z takich produkcji jak Rally Trophy, Ridge Racer Unbounded oraz FlatOut, w które za czasów bycia smarkaczem często ogrywałam. W tej grze do wyboru otrzymujemy samochody produkowane pod koniec ubiegłego wieku. Sama rozgrywka nastawiona jest na rywalizację pełną celowych kraks i stłuczek oraz swobodne tuningowanie posiadanych pojazdów. Tytuł już wcześniej pojawił się na konsolach PlayStation 4 oraz Xbox One w 2019 roku. Na konsoli PlayStation 5 gra pojawiła się 4 maja 2021, a miesiąc później na konsoli Xbox Series X. Dopiero 21 czerwca 2022 mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć ją na Switchu.

Powtórka z PlayStation?

Pierwszy raz z tym tytułem spotkałam się na PlayStation 5, kiedy to Wreckfest pojawił się w ofercie PlayStation Plus. Sama nigdy nie wpadłabym na pomysł ścigania się na kanapach. Nie mówiąc już o kombajnach, które ledwo jako tako się rozpędzają, a każde uderzenie kanapą w przeszkodę kończy się lotem. Tytuł polubiłam, ale po odkryciu innych odszedł w lekką niepamięć. Pojawiła się jednak tegoroczna wersja na Switcha, więc kosiarki zostały odświeżone i wystawione do kolejnej rywalizacji na torze.

Małe rozczarowanie

O ile samej rozgrywki na przenośnej konsoli nie mogłam się doczekać, tak odczucie rozczarowania pojawiło się szybko. W wersji na konsolę przenośną często można zauważyć rozmazane i mało intensywne tekstury, które wręcz oplecione są pikselami. Efekt ten niestety nie znika po podłączeniu do ekranu telewizora. Wychodzi na to, że 30 klatek to niestety jak na taką grę (i takie czasy) zdecydowanie za mało. Na całe szczęście wzroku nikt przez ten fakt nie straci, a po kilku wyścigach można się już przyzwyczaić. Do wersji znanej z najnowszych generacji konsol pod względem graficznym grze jest daleko, ale dobrej zabawy zdecydowanie nie można odmówić. Musimy pamiętać, że konwersja na przenośną konsolę rządzi się swoimi prawami.

Wsiadaj na kanapę, bo zaczynamy zabawę

Nie mówię o kanapie stojącej u Was w salonie lub innym domowym pomieszczeniu. Mam na myśli tą, na której będziemy walczyć o zwycięstwo na torze. Recenzję Wreckfest znajdziecie pod tym linkiem. Dziś jedynie dowiecie się, jak fajnie jest grać w ten tytuł na Switchu. Pomimo mankamentów związanych z grafiką, gra działa płynnie i nie powoduje pojawienia się nerwicy. W końcu to dynamiczna produkcja, w której wiele się dzieje, więc kiepsko by było, gdyby zawieszała się w trakcie rozgrywki. Wydaje mi się, że mam rację.

W drodze po zwycięstwo

W ścieżce prowadzącej na sam szczyt problemem okaże się… demolka (jednak nie zawsze). Na Switchu uszkodzenia wyglądają równie dobrze, jak na pozostałych platformach. Z tą różnicą, że teraz możemy siedzieć z ekranem przy nosie, kiedy próbujemy się zmieścić pomiędzy samochodami. Wreckfest zapewnia rozgrywkę na długie godziny oraz masę różnorodnych pojazdów i tras. Zbieramy punkty doświadczenia, kupujemy pojazdy (bo to nie tylko samochody), tuningujemy i walczymy o pierwsze miejsce. Na arenach staramy się jak najdłużej przetrwać bez uszkodzeń, a w eliminacjach… uważamy, by w odpowiednim momencie wejść w zakręt.

Sterowanie na Switchu

Wszystko działa tak, jak działać powinno. Opóźnienia podczas skręcania pojazdem są zależne tylko i wyłącznie od tego, czy mamy do dyspozycji aktualnie podstawową wersję wyposażenia, czy już się nim bawimy. Wreckfest na Nintendo Switch, jako znana wielu graczom wyścigówka z istną demolką, jest tytułem, na którym można stracić naprawdę ogrom czasu. Jedyny minus jest taki, że gra dosyć długo się ładuje, więc, zamiast skupić się na utrzymaniu konsoli w dłoniach w trakcie jazdy, spędzimy trochę czasu na ładowaniu treści.

Podsumowanie

Wersja Wreckfest na Nintendo Switch daje radę. Niedociągnięcia spowodowane ilością klatek i w efekcie samą grafiką, rekompensuje ogrom dobrej zabawy ze znakomitą muzyką w tle. Twórcy starali się jak mogli w trakcie konwersji, by przenieść tytuł wraz z jego największymi zaletami na konsolę przenośną. Wszystkie trasy, samochody i rodzaje rywalizacji doskonale już znamy, zatem dobrze jest odświeżyć sobie temat. Jednak, z racji jakości oraz aktualnej ceny gry, warto poczekać na promocję.

Kod recenzencki dostarczyło Koch Media.

Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Recenzja gry Wreckfest Wreckfest na Nintendo Switch
+

- godne odwzorowanie wersji z innych konsol;
- istna demolka kombajnami i kosiarkami, z kanapami na czele;
- świetny soundtrack;
- stabilne działanie gry;

-

- długie czasy ładowania;
- jakoś prezentowanego obrazu mocno kłuje w oczy;

7.0

Tsumi Deshō

Round One... Fight! Krwawe fatality jej nie straszne. Nie rzuca padami, ale zdarza się jej nieco na nie nakrzyczeć. Niebawem wytatuuje sobie Scorpiona i Sub-Zero, lecz może się już pochwalić Dragon Ballem na ramieniu. Kocha szybkie samochody, koty, horrory i anime. Do końca nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki tego nie osiągnie.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja: Endling [Nintendo Switch]

Pierwszy raz miałam okazję zagrać w grę, w której podczas rozgrywki robiło mi się wewnętrznie przykro. Do tego stopnia, że nawet nie chciałam w nią grać.

Recenzja: Story of Seasons: Pioneers of Olive Town [PS4]

Ponad półtora roku od wydania na Nintendo Switch i PC gracze PlayStation doczekali się premiery Story of Seasons: Pioneers of Olive Town.

Recenzja: FOBIA – St. Dinfna Hotel [PlayStation 5]

Lubicie się bać? Horrory też lubicie? A może po prostu macie dryg do rozwiązywania zagadek i eksploracji pomieszczeń?

Recenzja: Fire Emblem Warriors: Three Hopes [Nintendo Switch]

Dostajesz do ręki miecz i pokonujesz z jego pomocą wszystkich wrogów. Wykonujesz silne kombosy, wykonując misje. Przy okazji śledzisz fabułę.

Recenzja: Mechanic Battle [Nintendo Switch]

Kupujesz samochód, malujesz, wymieniasz felgi, dodajesz spojler i może jeszcze nitro.

Wreckfest – Zobacz prezentacje rozgrywki na Switchu

THQ Nordic i Bugbear Studios opublikowali dziś nowe wideo z rozgrywki we Wreckfest nagrane wprost z konsoli Nintendo Switch. Premiera jeszcze w tym miesiącu!

HOT

15 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Gamescom 2022: Co pokaże Xbox? Co w noc otwarcia?

Gamescom powróci do Kolonii już za dwa tygodnie. Jesteście ciekawi, czego można się spodziewać po Xboxie? Zastanawia Was noc otwarcia targów? Ten news jest dla Was.

16 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Saints Row – nowy zwiastun przybliżający grę

Saints Row trafi na konsole za niespełna dwa tygodnie. Natomiast dziś można obejrzeć nowy zwiastun tego tytułu. Saints Row, zwariowana gra akcji w otwartym świecie, jest tuż za rogiem.

17 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Recenzja: Spider-Man: Remastered [PC, Steam Deck]

Spider-Man już pojutrze ukaże się na komputerach. Jak port hitu Insomniac Games sprawdza się na nowych platformach? Spider-Man ukazał się pierwotnie na konsolach PlayStation 4 już w 2018 roku.

3 dni temu / Konrad Bosiacki

Test: Słuchawki bezprzewodowe Sony INZONE H7 – drogie rozczarowanie

W sklepach są już dostępne pierwsze gamingowe słuchawki firmy Sony. Zapraszamy na test bezprzewodowego modelu INZONE H7. INZONE to nowa marka na gamingowym rynku, którą w lipcu 2022 wypuściła firma Sony.

4 dni temu / Konrad Bosiacki

CoD: Modern Warfare 2 – Pierwsza beta od 16 września, tylko na PlayStation

Podczas weekendowych finałów Call of Duty League zaprezentowano dokładny termin beta testów COD: Modern Warfare 2. Pierwsi zagrają posiadacze konsol PlayStation.

6 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: Live a Live [Nintendo Switch]

Triangle Strategy wyznaczył nowy standard w grach typu HD-2D, który postanowiono zastosować w remake Live a Live. Czy oprócz grafiki znajdziemy tu ciekawą fabułę? Przyznam szczerze, że Live a Live nie znajdował się na moim radarze.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2022 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.