Ghostrunner ukazał się na konsolach już pewien czas temu. Dla nas jednak nadal jest to świetna gra, wobec czego porozmawialiśmy o niej ze studiem One More Level. Oto nasz wywiad.
Ghostrunner to świetna produkcja polskiego studia One More Level. Gra ukazała się właściwie na wszystkich liczących się platformach. Na portalu mogliście czytać moją recenzję wersji na PlayStation 4. Do odpowiedniego wpisu zabierze Was oczywiście ten odnośnik. Tytuł dostał również darmową aktualizację dedykowaną konsolom nowej generacji. Informowałem Was o tym już kilka miesięcy temu, a niżej znajdziecie właściwego newsa.
Ghostrunner momentalnie zdobył uznanie zarówno recenzentów, jak i graczy ceniących wyzwania. W związku z tym, jak Wam zapewne wiadomo, trwają prace nad kontynuacją. Ostatnio miałem możliwość zadania polskiemu zespołowi kilku pytań. Oto zapis mojego wywiadu.
Ghostrunner odznacza się bardzo wysoką jakością oprawy wizualnej na każdej z konsol. Co było największym wyzwaniem przy przenoszeniu gry na Nintendo Switch?
[Szymon Bryła, CEO i Head of Studio] To pytanie najlepiej byłoby zadać Slipgate Ironworks, którzy odpowiadali za porty konsolowe GR1. My tworzyliśmy wersję na PC. Sądzę jednak, że dla naszych kolegów, największym wyzwaniem przy wersji na NS, było utrzymanie dobrej jakości grafiki i wydajności jednocześnie czyli dwóch bardzo istotnych kwestii w czerpaniu przyjemności z gry w Ghostrunnera. Zadanie nie łatwe, biorąc pod uwagę możliwości konsoli Nintendo, ale cieszymy się, że udało się dostarczyć i tę wersję.
Jako że rozgrywka jest ukazana z perspektywy pierwszoosobowej, bardzo łatwo i szybko możemy się poczuć tak, jakbyśmy byli naszą postacią. Czy myśleliście o jeszcze większej immersji, a więc o dodaniu w przyszłości trybu VR?
[SZ.B.] Oczywiście, perspektywa przeniesienia Ghostrunnera do VRu jest dla nas bardzo ciekawa. Wymagałoby to kilku zmian leżących u podstaw designu, tak by rozgrywka była komfortowa, a jednocześnie bliska temu czego doświadczają gracze na nie VR-owych platformach. Jesteśmy zdania, że taka forma, najlepiej by spisała się w formule spin-offu.
Czy kiedyś powstanie Ghostrunner VR? Trudno na ten moment powiedzieć, ale z naszej perspektywy – twórców marki, jest to ciekawy temat.
Serial albo komiksy, czy choćby gadżety wzorowane na Ghostrunner?
W Waszej grze mamy do czynienia z odważną mechaniką – trafienie to natychmiastowa śmierć – zarówno nasza, jak i przeciwnika. Nie obawialiście się, że przez to wiele osób może się odbić od Ghostrunnera?
[Radosław Ratusznik, Game Director] Mechanika “one hit, one kill” zdecydowanie kojarzy się z grami hardcore’owymi i nie inaczej jest z Ghostrunnerem. Zdajemy sobie sprawę, że Ghostrunner nie jest dla każdego. Gra wymaga od gracza szczypty cierpliwości i obeznania się z naszymi mechanikami, ale kiedy już poczujemy flow, to zostajemy sowicie wynagrodzeni, gameplay staje się niezwykle satysfakcjonujący i można powiedzieć, że płyniemy przez grę. Warto dodać, że śmierć w naszej grze, to mechanika wpisana w core’ową pętlę rozgrywki. Gracze nie powinni jej odbierać jako porażki, ale raczej jako kolejną lekcję, która zachęca nas do testowania różnych sposobów przejścia danego etapu. Grając i powtarzając fragmenty rozgrywki w Ghostrunnerze, poza pamięcią mięśniową, włącza nam się kreatywny proces myślowy, w którym kombinujemy jak inaczej podejść do danego starcia, aby wykonać perfekcyjny run.
Każda sekcja w grze wymaga finalnie od gracza takiego perfekcyjnego runu, a wykonanie go daje poczucie spełnienia i motywuje do kolejnych starć.
Czy chcielibyście rozwijać uniwersum? Może jakiś serial albo komiksy, czy choćby gadżety wzorowane na Ghostrunnerze?
[SZ.B.] Oczywiście, ponieważ dostrzegamy w tej marce duży potencjał praktycznie na każdym polu, tj. od animacji, spin-offów poprzez komiks, kończąc na kurtkach inspirowanych tą, którą możemy wiedzieć w grafice promocyjnej gry. Pomysłów nam nie brakuje. Jednakże z uwagi na to, że marka Ghostrunner jest własnością 505 Games, finalna decyzja nie należy do nas, aczkolwiek mamy poczucie, że nasi partnerzy podobnie zapatrują się na tę kwestię.
Ghostrunner 2 w otwartym świecie?
Co było największym wyzwaniem podczas projektowania gry?
[R.R.] Wydaje mi się, że takim dużym wyzwaniem było zaprojektowanie grywalnych bossów, uwzględniając to, że nasz bohater ma tylko 1 punkt życia. Bossowie w grach, to w ogóle trudny temat, bo przełamują zwykle, tę standardową rutynę, z której składają się levele i powinny być swoistym testem umiejętności gracza. W Ghostrunnerze postawiliśmy też na różnorodność bossów, każdy z nich to zupełnie inne wyzwanie dla gracza.
Czy zapowiedziana jakiś czas temu kontynuacja Ghostrunnera mogłaby Waszym zdaniem dziać się w otwartym świecie? Czy może jednak preferujecie w pewnym stopniu zamknięte, bardziej dynamiczne lokacje?
[R.R.] Pewnie by mogła, pytanie tylko, czy dawałoby to graczom fun. Kiedy przyjrzysz się levelom z jedynki, to zauważysz, że większość z nich to naprawdę sprytnie połączone tory przeszkód. Otwarty świat to automatycznie również większe przestrzenie, które nie mogłyby być tak gęsto usiane parkourowymi challenge’ami. Jeśli chodzi o kontynuację, to również i w tej kwestii gracze powinni spodziewać się raczej ewolucji formuły, a nie rewolucji. Choć liczę na to, że kilka świeżych pomysłów mile zaskoczy odbiorców 🙂
Inspiracje i przyszłość pierwszej części
Możemy się spodziewać jeszcze jakiegoś, oczywiście oprócz już dostępnego Project Hel, dodatku, czy jednak chcecie się teraz skupiać na drugiej części Ghostrunnera?
[Sz.B.] Aktualnie przede wszystkim skupiamy się na drugiej części. Przez ponad rok od wydania wspieraliśmy i rozwijaliśmy pierwszą część, co biorąc pod uwagę, że nie jest to tytuł AAA i gra multiplayer, było czymś rzadko spotykanym. Dzięki temu również lepiej zrozumieliśmy, w jakim kierunku chcemy by ewoluowała kontynuacja.
Jakimi grami i filmami inspirowaliście się podczas prac nad pierwszym Ghostrunner? Czym posiłkujecie się, tworząc „dwójkę”?
[R.R.] Oj było tego sporo, zaczynając od gier. Główną inspiracją było połączenie parkouru z mechaniką one hit, one kill, więc inspirowaliśmy się tutaj naszą poprzednią grą “God’s Trigger”, która znowu czerpała garściami z “Hotline Miami”. Oprócz tego “Titanfall”, “Mirror’s Edge” jako przykłady świetnego wykorzystania parkouru. Filmy i anime, które kojarzą się z cyberpunkiem jak “Blade Runner”, “Ghost in the Shell”, “Akira”. Jeśli chodzi o story, to sporą inspiracją był np. “Snowpiercer” i dystopijne społeczeństwo osadzone w samowystarczalnej, zamkniętej przestrzeni. Oczywiście to tylko kilka z przykładów. Jeśli chodzi o sequel, to naszą główną inspiracją jest pierwsza odsłona gry. Analizujemy każdą składową gry i zastanawiamy się jak można ją poprawić, co warto byłoby dodać, a co być może odjąć. Jest to na pewno spore wyzwanie, ale również bardzo satysfakcjonująca, kreatywna praca dla twórców.
Ghostrunner 2 z Edycją Kolekcjonerską?
Czy Ghostrunner 2 skorzysta z Unreal Engine 5? Jeśli nie, to z jakiego silnika graficznego?
[Sz.B.] Na ten moment jest nieco za wcześnie, byśmy mogli odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast Unreal Engine niezmiennie pozostaje naszym głównym i jedynym silnikiem, na którym pracujemy. Oczywiście jesteśmy na bieżąco z aktualizacjami do UE5 i sprawdzamy, czy i jakie korzyści, z tego wynikają dla Ghostrunnera 2.
Czy w kontynuacji nadal naszą jedyną bronią będzie katana?
Myślę, że z odpowiedzią na to pytanie będziemy musieli poczekać do czasu startu kampanii marketingowej Ghostrunnera 2 🙂
Podejrzewam, że jeszcze za wcześnie na takie pytanie, ale czy rozważacie wypuszczenie edycji kolekcjonerskiej Ghostrunnera 2? Jaka byłaby dla Was idealna zawartość takiej edycji?
[Sz.B.] Już przy okazji pierwszej części pojawiały się liczne pytania o edycję kolekcjonerską. Chcielibyśmy, aby Ghostrunner 2 otrzymał i taką wersję – szczególnie teraz, gdy społeczność wokół naszej gry jest znaczna i mocno zaangażowana.
Idealna zawartość, to zawsze subiektywna kwestia. Dla mnie idealna wersja to steel book, figurka prezentująca głównego bohatera w dynamicznej pozie, płyta winylowa z muzyką, artbook, a także metalowy plakat a’la Displate. Wszystko w bardzo wysokiej jakości i z dbałością o szczegóły oraz numerem seryjnym, by podkreślić ekskluzywność tej wersji.
Ghostrunner jest dostępny w wersjach na konsole PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One, Xbox Series X|S oraz Nintendo Switch. Można w niego grać również na Steam Decku. Natomiast „dwójka” ukaże się na PS5 oraz XSX|S. Nie znamy jeszcze daty premiery, ale kiedy tylko dowiemy się czegoś na jej temat, damy Wam znać. Pamiętajcie więc, aby regularnie do nas zaglądać.
Graliście w pierwszą część? Co o niej sądzicie? Czekacie na kontynuację?
Dodaj komentarz