Wśród gier o drugiej wojnie światowej ze świecą szukać produkcji, które przedstawiałyby życie cywilów. Attentat 1942 ukazuje nam okupowaną Czechosłowację.
Oczywiście gry ukazujące problemy cywilów podczas wojny istnieją, a jako Polacy możemy pochwalić się w miarę uniwersalną produkcją dotykającą tego tematu. This War of Mine zyskało niemały rozgłos, a recenzję najnowszej edycji znajdziecie w tym miejscu. W przeciwieństwie do rodzimego tytułu Attentat 1942 opowiada o konkretnych wydarzeniach z trudnego okresu XX wieku w Czechosłowacji. Jak prezentuje się ten tytuł?




Dokument
Właściwie ciężko mówić tu o grze w pełnym tego słowa znaczeniu. W Attentat 1942 mamy do czynienia bardziej z interaktywną opowieścią. Wcielamy się w młodego człowieka, który chce odkryć historię swojej rodziny. W szczególności interesują go wydarzenia mające miejsce po udanym zamachu na Reinharda Heydricha — protektora Czech i Moraw. Tuż po tym dziadek bohatera został złapany przez gestapo. Czy miał związek z tymi wydarzeniami? Nie ograniczymy się jednak tylko do tej kwestii. Będziemy bowiem odkrywać to, jaki klimat panował przed układem Monachijskim (rok 38) czy podczas powstania Praskiego (rok 45). Informacje zbieramy podczas wywiadów ze świadkami tych wydarzeń, wybieramy wtedy odpowiednie linie dialogowe. Możemy się wtedy poczuć trochę jak detektywi, sam materiał filmowy i opowieści o historii są ciekawe, szczególnie dla kogoś interesującego się tym okresem historycznym.




Minigry
Okazjonalnie będziemy mieli okazję cofnąć się do Czechosłowacji z czasów wojny i wcielić się w bohaterów, z którymi prowadzimy rozmowę. Grafika zmienia się wtedy na bardziej komiksową, a my możemy wykazać się umiejętnościami podejmowania szybkich i ważących o ich życiu decyzji. Minigry są raczej proste i krótkie, nie ma ich również za dużo. Co do komiksowej grafiki z wojennych wspomnień mam niestety mieszane uczucia, kreska nie zawsze wygląda dobrze czy profesjonalnie.




Muzyka i klimat
Element Attentat 1942, który warto bardzo mocno pochwalić, to wyśmienita muzyka. Podbija ona klimat wspomnień bohaterów gry, pomimo że nie jest właściwa dla XX wieku. Z jednej strony mamy więc elementy bardzo klimatyczne, jak opowieści bohaterów o czasach drugiej wojny i ich wspomnienia podsycone świetną ścieżką dźwiękową. Z drugiej strony grafika nie zawsze trzyma wysoki poziom. Samo tempo śledztwa też jest nierówne. Czasem mamy parę minigier z rzędu, aby chwilę później utknąć w wielostronicowych dokumentach.




Werdykt
Gdy myślę o Attentat 1942, nie mam przed oczyma gry, a dokument, co nie jest rzeczą złą. Dobrze, że powstają produkcje o poważnym temacie i przesłaniu. Daje do myślenia to, że jeszcze 20 lat temu świadków wydarzeń z lat 39-45 było bardzo wielu, ale niedługo zostaną nam właśnie między innymi takie cyfrowe świadectwa historii. Być może takie projekty skłonią młodych ludzi do poznania historii swojej rodziny i przeprowadzenia własnego „śledztwa”.
Pomimo tego, że bardzo pochwalam podjęty temat, nie mogę nie zauważyć, że pewne elementy w Attentat 1942 mogłyby zostać lepiej dopracowane. Czy jeśli chodzi o nasycenie minigier i ich długość, czy też grafikę. Jest tutaj dużo niewykorzystanego potencjału, choć trzeba spojrzeć na ten tytuł jako produkcję niezależną. Gra mieści się na półce poniżej 60 zł i oferuje około 4-godzinną kampanię. Jest to ciekawa propozycja dla miłośników historii.
Kod recenzencki dostarczył ConQuest Entertainment - oficjalny dystrybutor Nintendo w Polsce

Dodaj komentarz