• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Recenzja: SkateBIRD [Xbox One X]

| 1 rok temu | Autor: Tsumi Deshō

W życiu bym nie pomyślała, że będę miała okazję jeździć na desce… kolorowym ptaszkiem! I choć może się wydawać, że sterowanie takim ptasim ziomkiem jest dziecinnie proste, tak rzeczywistość potrafi jednak zaskoczyć. Trochę się pośmiałam, głównie strasznie się denerwowałam, jednak mój niebieski latający ziomek jest całkiem spoko. Czas na recenzję SkateBIRD na konsoli Xbox One X.


SkateBIRD to charakterystyczna, a zarazem bardzo humorystyczna gra zręcznościowa, która w całości została poświęcona jeździe na deskorolce. W tej grze kontrolujemy tytułowego ptaka-skatera, który jeździ w skateparkach pokroju, sypialni bądź biura, bije rekordy i wykonuje zadania dla innych ptasich przyjaciół. Ta wyjątkowa produkcja została opracowana przez niezależne studio Glass Bottom Games, a powstała między innymi dzięki udanej zbiórce crowdfundingowej w serwisie Kickstarter – gdzie możecie również znaleźć kilka innym ambitnych produkcji. Premiera na konsolę Xbox oraz Nintendo Switch odbyła się w dniu 16 września 2021.

Śmiechom nie było końca

Początek rozgrywki to tak naprawdę personalizacja naszego pt… naszego ćwierkającego kolegi. Opcji jest naprawdę sporo, więc przygotowanie zawodnika do wykonywania sztuczek to czysta przyjemność. Nie dość, że zmieniamy mu kolor upierzenia, to możemy nałożyć mu ketę na szyję, okulary przeciwsłoneczne, czapkę z daszkiem i pelerynkę! Nawet kolor kółeczek w tej uroczej małej desce może zostać przez nas zmieniony. Uśmiałam się – to prawda i nie będę tego ukrywać. Ostatecznie stworzyłam za to niebieskiego ziomka. Tak. Robiłam sztuczki na desce swoim zioooomkiem!

Sterowanie

Tu akurat w SkateBIRD pojawiła się nutka irytacji połączonej z moim (ostatnio wzrastającym) brakiem cierpliwości. By wykonać określoną sztuczkę, w lewym dolnym rogu ekranu mamy małą ściągę, dzięki której wiemy, jaki przycisk należy wykorzystać. O ile dwie pierwsze udało mi się wykonać bezbłędnie i mogłabym pojechać z tym na zawody, tak wykonanie drugiej misji było jednym, wielkim pasmem porażek. Głównie dlatego, że świrowałam joystickami. Znalazłam jednak wytłumaczenie dla zaistniałej sytuacji, otóż… bardzo się nie lubię z Xboxem, ale o tym wie już chyba cały Internet.

Jeździmy!

Sport, jaki by nie był, zazwyczaj wymaga pełnego poświęcenia. Nie raz trzeba balansować całym ciałem, by osiągnąć perfekcję. Podobnie jest w tym przypadku. W SkateBIRD skrzydła naszego ptaszka (źle to brzmi) umożliwiają wykonanie podwójnego ollie w powietrzu. Fakt, że ich gabaryty nie są zbyt wielkie, pozwala im śmiało śmigać pomiędzy kartonowymi pudełkami i meblami w zabawnych skateparkach, stworzonych w domowej przestrzeni. To tak, jakby uciekł Wam kanarek i podczas Waszej nieobecności świetnie się bawił. Przypomina Wam taki scenariusz pewną, popularną bajkę…?

Fajni Ci zawodnicy

Grafika w grze jest przyjemna, jednak muzyka w tle była lekko irytująca. Mimo to fakt wykorzystania takiego pomysłu w grze jest na tyle absurdalny, że po prostu zabawny. Nasz ptasi ziomek ćwierka w trakcie wykonywanych tricków, gawędzi sobie z drugim ptakiem, który daje mu do wykonania pewną misję – wszystko jest tak nierealne, że aż chce się zagłębić bardziej w ten temat. Uroku nie można odebrać tej grze, jednak jest kilka aspektów, które sprawiają, że szybko można się do niej zniechęcić.

Zaczynamy z trudem

Mogłoby się wydawać, że gra jest lekka i przyjemna, bo z pewnością jest zabawna. Otóż, wprowadzenie do gry jest zupełnie inne. Jeździmy sobie na desce, wykonujemy sztuczki i okazuje się, że zabawnie było tylko przez pierwsze kilka chwil. Kiedy jakaś sztuczka się nam nie uda, w irytujący wręcz sposób „resetujemy” zawodnika, by ponownie stanął na desce. Kilkukrotnie musiałam pomamrotać pod nosem, bo działanie tego było fatalne. Kilkukrotnie otarłam się o jakąś przeszkodę i od razu spadłam z deski. Nie raz zaklinowanie się w jakiejś niewielkiej szczelinie pomiędzy dwoma elementami i nie miałam zielonego pojęcia, jak się z niej w ogóle uwolnić. Tego typu smaczków, nie powinno być, ponieważ popsuły tak naprawdę całą zabawę.

Wykonywanie zadań

Przyjmując zlecenie od innego ptaka – ziomka, często musimy znaleźć odpowiednią lokalizację, na której mamy wykonać sztuczkę. Bywało i tak, że mimo nawigującego żółtego jastrzębia (bo nie chcę już używać innego słowa), mijałam się z celem. Pomijam już fakt, że często nie potrafiłam wykonać w odpowiednim miejscu sztuczki, która miała mi zagwarantować nowy poziom. Od czasu do czasu zbieramy różne znajdźki i odkrywamy ciężko dostępne miejsca jako dodatek do rozgrywki. Szkoda, że podczas wykonywania zadań nie doszukałam się mapy, jakichkolwiek podpowiedzi czy łatwiejszego wyjaśnienia jak wykonać daną sztuczkę. To właśnie dlatego może Wam niekiedy wyjść na czole mała żyłka zdenerwowania.

Podsumowanie

SkateBIRD w pierwszym kontakcie jest naprawdę zabawne. No bo kto by nie chciał spróbować swoich sił, jeżdżąc na desce kolorowym ptasim ziomkiem z czapką na głowie. Niestety, kilkukrotnie przekonałam się, że pierwsze wrażenie jest omylne. Brakuje mapy, na której moglibyśmy podpatrzeć, gdzie znajduje się przedmiot, na którym mamy wykonać sztuczkę. Brakuje czytelniejszych podpowiedzi co do tricków. Postawienie skatera na desce jest lekko irytujące. Rozpędzamy się bardzo szybko, jednak do tej pory nie znalazłam sposobu, jak skutecznie hamować, by nie spaść z deski. Gra dobra na jeden raz, jeżeli chcecie odkryć coś innego niż Tony Hawk, ale w podobnym klimacie.

Kod recenzencki dostarczył Stride PR.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Recenzja gry recenzja xbox one SkateBIRD
+

- kolorowe, śmieszne ptaszki,
- plansze stworzone z pomieszczeń
- duża możliwość personalizacji zawodnika

-

- irytujące resetowanie zawodnika i stawianie go z powrotem na desce
- podczas wykonywania tricków często się przewracamy
- lekkie odbicie się od przeszkody powoduje spadanie z deski
- brak mapy poglądowej
- brak czytelniejszych podpowiedzi jak wykonywać sztuczki

6.0

Tsumi Deshō

Round One... Fight! Krwawe fatality jej nie straszne. Nie rzuca padami, ale zdarza się jej nieco na nie nakrzyczeć. Niebawem wytatuuje sobie Scorpiona i Sub-Zero, lecz może się już pochwalić Dragon Ballem na ramieniu. Kocha szybkie samochody, koty, horrory i anime. Do końca nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki tego nie osiągnie.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja: Persona 3 Portable [Xbox One X]

Nie jedna osoba nie mogła się doczekać tego tytułu i tegorocznej premiery. No cóż, okazało się, że najprawdopodobniej nie jestem targetem dla tej gry.

Recenzja: Need for Speed Unbound [PlayStation 5]

Zapach palonej gumy, latanie bokiem, adrenalina związana z ucieczką i chęć zarobienia łatwej kasy. Tak można w skrócie określić nowe Need for Speed Unbound.

Recenzja: The Beast Inside [PlayStation 5]

Niby gra skończona, a trofea zaledwie na poziomie 50%. Bywa i tak. Trzeba jednak przyznać, że uczucia w stylu „mega pomysł” versus „kto to w ogóle wymyślał?!

Recenzja: Gungrave G.O.R.E [PS5]

Gungrave G.O.R.E – trzecia odsłona głównego cyklu wraca po 18 latach przerwy. Nie jest to jednak udany powrót. Gungrave G.O.R.E to strzelanka trzecioosobowa z elementami akcji.

Recenzja: Dragon Ball: The Breakers [PlayStation 5]

Lepiej późno niż wcale. Jest i Dragon Ball:The Breakers, czyli lekki powiew czegoś nowego dla fanów mangi i anime spod tego szyldu. Jak wrażenia? Czy tego typu rozgrywka ma sens?

Recenzja: Smurfs Kart [Nintendo Switch]

Smerfy są wszędzie! Puzzle, komiksy, gadżety, zabawki, pluszaki… i gry!

HOT

2 dni temu / Bartosz Kwidziński

Steam Deck – w co warto zagrać w lutym 2023?

Steam umożliwi nam niebawem zagranie w kolejne produkcje. Jakimi tytułami warto zainteresować się w lutym z perspektywy posiadacza Decka?

3 dni temu / Angelika Borucka

Hi-Fi RUSH — rytmiczna gra akcji od Tango Gameworks

Zgodnie ze świeżymi plotkami, na prezentacji Developer_Direct zobaczyliśmy nową grę od Tango Gameworks - Hi-Fi RUSH.

6 dni temu / Konrad Bosiacki

Pierwsze wrażenia: DualSense Edge, czyli pro kontroler od Sony

Sony Interactive Entertainment opracowało swój pierwszy profesjonalny kontroler, który możemy podłączyć do konsoli PS5. Zapraszamy na pierwsze wrażenia z użytkowania DualSense Edge.

1 tydzień temu / Harry Raszczak

PortalCon 2023: Najważniejsze zapowiedzi Portal Games!

Ameritrashe, gry Euro, niespodzianki, karcianki, gry na licencji i wreszcie… gry na literę T. Portal Games jak co roku zdradził swoje plany wydawnicze!

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Rozpakowujemy DualSense Edge!

Otrzymaliśmy od PlayStation kontroler DualSense Edge, jesteście ciekawi, co znajdziecie w pudełku za prawie 1200 zł? Zapraszamy na nasz unboxing.

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Pancerz 3.0 – Wszystko, co musisz wiedzieć przed premierą Destiny 2: Upadek Światła

Bungie podzieliło się obszernymi informacjami na temat zmian w pancerzach, które będą miały miejsce w Destiny 2: Upadek Światła od 28 lutego.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.