• PlayStation 5
  • Xbox Series X|S
  • Poradniki
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
  • Testy
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Tales of Arise – pierwsze wrażenia

| 12 miesięcy temu | Autor: Mateusz Jankowski
Nie ma co ukrywać: Japońskie RPG i inne gry utrzymane w stylistyce anime mają się w ostatnich latach naprawdę nieźle. Persona 5 i jej milion spin-offów, NieR, czy nawet P2W grindfest w postaci Genshin Impact to tylko kilka przykładów pozycji, które kiedyś trafiały niemal wyłącznie do pewnej niszy, a dziś zdobywają serca coraz większej ilości „mainstreamowych” graczy. Czy Tales of Arise, najnowsza odsłona z przedwiecznej serii Tales, wpiszę się w ten trend? Mieliśmy okazję to sprawdzić!

Dla niewtajemniczonych, seria Tales istnieje na rynku od połowy lat 90 i doczekała się absurdalnej ilości sequeli i spin-offów wydanych na większość istniejących konsol, systemów i sprzętów AGD. Nie ma co się jednak zrażać – o ile kolejne części łączą elementy gameplayu i często szeroko pojęta tematyka, tak fabularnie każda główna odsłona jest odrębną całością; Większość z nich ma miejsce w zupełnie różnych światach fantasy!

Przez lata „Talesy” wypracowywały i dopracowywały elementy rozgrywki, budując swoją tożsamość i znajdując wierną rzeszę odbiorców, ale w drugiej dekadzie XXI wieku zaczęło się pojawiać coraz więcej głosów, że seria popada w stagnację. Przed Tales of Arise stoi więc nie lada wyzwanie: Z jednej strony gra musi przekonać fanów, że ma nadal coś do zaoferowania, a z drugiej przyciągnąć do siebie nowych graczy. Jeżeli natomiast całość zaprezentuje się tak, jak kilkugodzinny build, który mieliśmy okazję ograć, oba cele powinny zostać spełnione bez większego problemu.

Arise opowie nam historię dwóch światów – nieszczególnie zaawansowanej Dahny i bardzo rozwiniętej Reny, która wykorzystuje swoją przewagę technologiczną do zniewolenia słabszych kolegów.  Grę zaczynamy typkiem w żelaznej masce, który bez żadnych wspomnień budzi się w obozie pracy na jakiejś pustyni. Nie trzeba oczywiście długo czekać, żeby pojawili się zadymiarze z ruchu oporu, który przypadkiem wyciągają naszego herosa z łagru. W cały ten bajzel wplątuje się też różowowłosa tsundere panna z Reny, która ma na pieńku ze swoimi pobratymcami. Cele wszystkich idealnie się zbiegają, więc żelazna japa i różowy kucyk zawierają przymierze i wyruszają w podróż pełną przygód.

Choć powyższy opis może brzmieć co najmniej kuriozalnie, to postaci nakreślone są ciekawie, a dialogi napisano dojrzale i z pomysłem. Już w tych pierwszych kilku godzinach widać, że Bandai Namco dobrze czuje się w kreowaniu światów rozdartych konfliktem i potrafi z głową podejść do problematycznej tematyki, takiej jak rasizm i różnice kastowe. Seria Tales zawsze była chwalona za fabułę i wszystko wskazuje, że i tym razem nie zawiedzie.

Mimo plotek, Bandai Namco nie zdecydowało się na w pełni otwarty świat w Tales of Arise. Deweloper broni swojej decyzji postawieniem na fabułę i relacje między bohaterami, na których dużo łatwiej się skupić, jak na horyzoncie nie miga nam ciągle tona znaków zapytania do odhaczenia, co może mieć sens. W efekcie przyjdzie nam biegać po semi-otwartych „korytarzach” łączących lokacje. Gra nadal pozwoli nam trochę się po nich pokręcić i znaleźć alternatywne ścieżki do celu, ale fani niczym nieskrępowanej eksploracji będą musieli obyć się smakiem.

Kolejną rzeczą, która pozostaje względnie bez zmian, jest inicjacja walk. Z wszelkiego rodzaju potworkami nie będziemy bili się w lokacjach jako takich; Trochę jak w Personie, najpierw musimy do nich podejść, by przenieść się na „arenę”, na której stoczymy bój. I choć rozwiązanie to może zdawać się archaiczne, tak naprawdę niczemu nie wadzi. Można by się nawet kłócić, że owe „areny” doskonale wspomagają system walki w Arise, który, nawiasem mówiąc, jest całkiem znakomity. Aplikowanie kombosów, unikanie i kontrowanie są wyjątkowo intuicyjne, a łączenie zdolności z innymi członkami naszego party potrafi zaserwować niezłe wizualne fajerwerki.

A skoro już przy wizualnych fajerwerkach mowa: Jedną z najbardziej widocznych zmian w Arise względem poprzednich części jest postawienie na grafikę. Przeniesienie gry na Unreal Engine 4 wyjątkowo dobrze jej zrobiło. Kolorowy i pełny detali świat Arise wygląda wyjątkowo urokliwie, a efekty specjalne podczas walk przywodzą na myśl najlepsze anime typu shonen. Jeżeli można się przyczepić czegokolwiek, to braku mimiki u bohaterów. Oczy dzielą się na „szeroko otwarte” i „wywalone gały”, a usta ledwo ledwo się ruszają podczas cutscenek. Nie jest to jednak duży problem, szczególnie biorąc pod uwagę solidny design całości. Choć pełne przepychu fantasy w stylu anime nie musi koniecznie przemawiać do każdego, to przed kunsztem i pieczołowitością z jaką zostały zaprojektowane postacie, bronie, czy lokacje i tak należy się pokłonić.

Jeżeli szukasz RPG na długie godziny, lubisz animową stylistykę, dobrą fabułę i żywy gameplay, Tales of Arise może okazać się dla ciebie strzałem w dziesiątkę. Pierwsze kilka godzin rozgrywki zdecydowanie zaostrzyły mój apetyt na więcej i niesamowicie cieszę się, że już wkrótce będę mógł przetestować pełną wersję – zakreślcie 10 Września w kalendarzach. Warto!

Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
cenega Jrpg namco Tales of Arise

Mateusz Jankowski

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja: Xenoblade Chronicles 3 [Switch]

Idealny jRPG nie istnieje… ale jest Xenoblade Chronicles 3 Gdy zapowiedziano trzecią odsłonę Xenoblade Chronicles, ucieszyłem się jak mały chłopiec.

Gotham Knights – nowy film prezentuje miasto

Gotham Knights nieustannie jest promowane. Dziś możemy przyjrzeć się nowemu materiałowi, przybliżającymi miasto.

Gotham Knights – pokaz rozgrywki Red Hooda, gangi w Gotham 

Gotham Knights dostało kolejny materiał filmowy. Tym razem poświęcono go Red Hoodowi. Pojawiły się też informacje na temat gangu Mr. Freeze’a.

Gotham Knights – tak wygląda oficjalne kompendium

Gotham Knights otrzyma oficjalne drukowane kompendium. Wiadomo już jak będzie wyglądała przykładowa strona. Gotham Knights, najnowsza produkcja studia Warner Bros.

Gotham Knights – nowa scenka z udziałem Batgirl i Nightwinga

Gotham Knights, nadchodząca gra w świecie DC Comics, dostała nowy materiał promocyjny. Możemy dzięki temu zobaczyć, jak kształtują się relacje między postaciami.

Hitman 3 – harmonogram aktywności na sierpień

Hitman z pewnością nie może narzekać na brak zajęć. Studio IO Interactive zaprezentowało harmonogram wydarzeń na kolejny miesiąc.

HOT

4 dni temu / Bartosz Kałkus

Recenzja: Two Point Campus (PS5)

Two Point Studios powraca z kolejnym symulatorem. Tym razem jednak zamiast służbą zdrowia zajmiemy się sprawami Ministerstwa Edukacji.

4 dni temu / Bartosz Kwidziński

Test: Aim Controllers – DualSense Waszych marzeń

Aim Controllers miesiąc temu dostarczyło nam personalizowanego pada. Przekonajcie się, czy jest on udanym sprzętem. Aim Controllers to bez wątpienia jedna z najbardziej znanych firn produkujących kontrolery.

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Gamescom 2022: Co pokaże Xbox? Co w noc otwarcia?

Gamescom powróci do Kolonii już za dwa tygodnie. Jesteście ciekawi, czego można się spodziewać po Xboxie? Zastanawia Was noc otwarcia targów? Ten news jest dla Was.

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Saints Row – nowy zwiastun przybliżający grę

Saints Row trafi na konsole za niespełna dwa tygodnie. Natomiast dziś można obejrzeć nowy zwiastun tego tytułu. Saints Row, zwariowana gra akcji w otwartym świecie, jest tuż za rogiem.

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Recenzja: Spider-Man: Remastered [PC, Steam Deck]

Spider-Man już pojutrze ukaże się na komputerach. Jak port hitu Insomniac Games sprawdza się na nowych platformach? Spider-Man ukazał się pierwotnie na konsolach PlayStation 4 już w 2018 roku.

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Test: Słuchawki bezprzewodowe Sony INZONE H7 – drogie rozczarowanie

W sklepach są już dostępne pierwsze gamingowe słuchawki firmy Sony. Zapraszamy na test bezprzewodowego modelu INZONE H7. INZONE to nowa marka na gamingowym rynku, którą w lipcu 2022 wypuściła firma Sony.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2022 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.