Kolejny rok, kolejne wyścigi motocyklowe od studia Milestone. „Dwudziestka” miło mnie zaskoczyła i otrzymała wysoką ocenę, czy najnowsza cześć jest również udana, a może lepsza? Zapraszamy na recenzję gry MotoGP 21.
MotoGP 21 to oficjalna gra Motocyklowych Mistrzostw Świata. Wobec tego znajdziemy w niej wszystkie licencjonowane zespoły oraz kierowców. Nie tylko z najmocniejszej klasy MotoGP, ale także z dwóch niższych: MotoGP2 oraz MotoGP3. I to właśnie od najniższej klasy polecam zacząć wam przygodę ze sportowymi motocyklami. Dzięki temu, że te jednoślady mają mniejszą prędkość oraz krótsza drogę hamowania łatwiej wam będzie pokonywać zakręty. Nauka wielu słynnych schematów torów również będzie wobec tego bardziej przystępna.
Początki kariery
Karierę możemy rozpocząć od stworzenia własnego zawodnika i wybrać jeden z trzech zespołów. Następnie ruszamy w drogę ku zdobyciu mistrzostwa świata w danej klasie. Podobnie jak w roku ubiegłym, także najnowsza edycja wymaga od gracza nie tylko jak najlepszej jazdy po torze. Musimy również mieć z tyłu głowy cały czas zarządzanie oponami oraz paliwem. To nie jest nowość, ale warto wspomnieć o asymetrycznym zużywaniu opon. Te są podzielone na trzy części: lewą, środek i prawo. Elementy te niszczą się w zależności od tego, ile tor ma zakrętów i jak agresywnie je pokonujemy.
Paliwo
Wróćmy jednak do paliwa, bowiem to tu pojawia się pierwsza różnica między tą odsłoną, a ubiegłoroczną częścią. W MotoGP 20 mogliśmy wlać do baku więcej paliwa niż mieliśmy przejechać obrażeń. Dzięki temu cały czas mogliśmy agresywniej i bez odpuszczania gazu poruszać się po torze. W MotoGP 21 twórcy pozwalają nam mieć w baku tyle paliwa, ile okrążeń będzie zawierać dany wyścig. Wymusza to na graczu cały czas zarzadzanie ilością przepływającego paliwa. Funkcja Power jest podzielona na trzy opcje. Najwyższa z nich daje nam największą moc, ale powoduje także, że szybciej ubywa paliwa z baku. Natomiast najniższa powoduje wolniejsze spalanie cieczy, ale przez to nasz pojazd porusza się wolniej. Niestety nie da się cały czas ścigać na pełnym spalaniu. Bak waszej maszyny zostanie opróżniony na okrążenie lub nawet dwa przed końcem wyścigu. Nie możemy cały czas cisnąć na gaz i szczególe w zakrętach warto odpuścić manetkę, aby niepotrzebnie nie tracić paliwa.
Bardzo lubię takie smaczki w grach i cieszę się z tego, że gracz oprócz samego ściągania musi pamiętać też o odpowiednim zarzadzaniu swoją maszyną. Oprócz panowania nad oponami oraz przepływem paliwa doszło jeszcze dbanie o temperaturę hamulców. Jeśli są za gorące lub za zimne, mogą stracić skuteczność działania.
Long Lap Penalty
Kolejną z nowości jest „Long Lap Penalty” – kara dla ścinających zakręty kierowców. Polega ona na dodaniu kilku sekund do okrążenia, a zawodnik musi przejechać po specjalnej, wolniejszej trasie poza torem. Ciekawym urozmaiceniem jest też podnoszenie motocykla po upadku. Wcześniej gracz był automatycznie ustawiany na torze po kraksie. Jednak dzięki włączeniu nowej opcji można poczuć się jak na prawdziwych zawodach, w których kierowcy sami podnoszą swój pojazd i manualnie wracają na tor.
Sztuczna inteligencja
MIlestone chwali się, że wyniosło na kolejny poziom rozwój sztucznej inteligencji ANNA. No, ja tego niestety nie widzę. Kierowcy sterowani przez SI nadaj jadą cały czas swoją wyznaczoną linią, nie raz i nie dwa powodując upadek gracza. Oczywiście należy pochwalić włoskie studio za to, że pozostali kierowcy na torze nieustannie ze sobą walczą. Doprowadza to do wielu manewrów wyprzedzania oraz kraks. Jednak gdy już dochodzi do spotkania z graczem, to nie są wstanie odpuścić gazu, aby nas bezpiecznie wyprzedzić. Wirtualni zawodnicy zdecydowanie zbyt często pakują nam się pod łokieć.
Zespół w MotoGP 21
Wracając na chwilę do trybu kariery, warto wspomnieć, że zadaniem gracza nie jest tylko ściganie się na torze. Musimy też zadbać o rozwój swojego zespołu. Do naszych obowiązków należy m.in zatrudnianie pracowników i przydzielenie ich do odpowiednich gałęzi rozwoju naszego zespołu. Personal manager zadba o lepsze kontrakty i łatwiejsze negocjacje, natomiast analitycy i inżynierowie pozwolą rozwijać nam poszczególne podzespoły motocykla. Przykładami tych elementów mogą być silnik, rama, elektronika czy aerodynamika. Podobnie jak to ma miejsce w grze F1 od Codemasters, także w dziele Milestone zbieramy punkty badań i rozwoju, wykonując różne zadania w trakcie sesji treningowych. Następnie możemy je wydawać na rozwój w/w podzespołów.
Kwestie techniczne
Od strony technicznej MotoGP 21 prezentuje się zadowalająco. Tak, jak w latach ubiegłych deweloper najwięcej pracy poświęcił na dopieszczenie jeszcze większej liczby detali motocykli oraz kierowców i ich kombinezonów. Wszystkie te szczegóły możemy podziwiać, odpalając w dowolnym momencie tryb fotograficzny. Niestety, nadal nie najlepiej prezentuje się drugi plan. Zaplecze torów znacznie odbiega jakością od głównych bohaterów gry. Tytuł śmiga na PS5 w dynamicznej rozdzielczości 4K w 60 klatkach, a wczytywanie jest bardzo szybkie. Świetne jest to, że gracz bezpośrednio z menu konsoli może odpalić kontynuację trybu kariery, tryb wieloosobowy albo edytor kierowcy lub motocykla. Warto docenić producenta również za to, że posiadacze konsol PS5 będą mogli cieszyć się unikatowymi funkcjami kontrolera DualSense, takimi jak efekty dotykowe i adaptacyjne spusty.
Meta
Podsumowując, Milestone nadal podąża drogą, dzięki której fani motocykli otrzymują tytuł wysokiej jakości. Tak naprawdę oprócz w dalszym ciągu słabego AI kierowców oraz skromnego w detale drugiego planu nie ma się do czego przyczepić. MotoGP 21 to tytuł bez wątpienia przyjazny dla wszystkich. Nowicjusze docenią samouczek oraz całą masę asyst. Dzięki temu łatwiej utrzymają się na torze. Natomiast doświadczeni gracze dzięki wysokiemu realizmowi jazdy poczują się jak na prawdziwym torze wyścigowym.
Grę do recenzji dostarczył Koch Media Poland
Dodaj komentarz