Przez ostatnie dni dzięki polskiemu wydawcy, Koch Media Poland, oraz deweloperowi Codemasters mogłem na Xbox One w grze wyścigowej DIRT 5 sprawdzić tryb, w którym gracze sami mogą zbudować swoje wymarzone areny z przeszkodami.
Pewnie nie raz lubiliście popisywać się na arenach przygotowanych przez producenta w grze DiRT Showdown i zapewne przechodziła wam przez głowę myśl, że chcielibyście poszaleć bokiem na własnej arenie. Nadchodząca już piąta cześć tej popularnej serii gier wyścigowych wam to umożliwi. Playgrounds jest trybem, w którym sami możecie zaprojektować własną arenę oraz sprawdzać i oceniać zbudowane areny przez innych graczy.
Playgrounds dzieli się na dwa rodzaje zawodów. W Gate Crasher pokonujemy trasę w jak najkrótszym czasie, przejeżdżając przez odpowiednie bramki (punkty kontrolne), natomiast w Gymkhama popisujemy się przeróżnymi trikami oraz zdobywamy jak największą liczbę punktów w wyznaczonym czasie.
Update: będzie jeszcze trzeci tryb – – Smash Attack, czyli zabawa w chowanego – jak najszybciej znajdź i zniszcz ukryte na arenie przedmioty.
Swoje areny w wersji demo mogłem budować w dwóch miejscach: na stadionie Cape Town oraz w kanionie w stanie Arizona. Pierwsza miejscówka idealnie nadaje się do kreowania zawodów typu Gymkhama. W całej dostępnej lokacji rozmieszczamy obiekty typu donut, czyli takie, wokół których możemy jeździć w kółko efektownie paląc gumę. Nie brakuje małych i dużych ramp, placów do kręcenia bączków, czy bonusowych bloków, które możemy zniszczyć, aby zdobyć dodatkowe punkty.
Zdecydowanie więcej kreatywności oferuje nam lokacja w kanionie, która występuje w dużej oraz małej wersji areny. Tam możemy zbudować własny tor z przeszkodami i punktami kontrolnymi, przez które gracze muszą przejechać. Bloków oferujących różne kształty platform są całe dziesiątki – zjazdy, podjazdy, kontenery, dziwnie nachylone zakręty, do tego cała masa upiększających obiektów, jak snopy siana, bandy z opon, kilka rodzajów płotów, a nawet porozbijane samochody osobowe, czy autobusy.
Byłem bardzo miło zaskoczony jak łatwo jest nad każdym obiektem zapanować. Podnoszenie, obracanie, dopasowanie go do innych elementów jest bajecznie proste, jak urządzanie domu w Simsach. Wydawanie poleceń za pomocą pada nie sprawiało mi żadnych problemów i szybko zbudowałem swój pierwszy tor z kilkoma przeszkodami, rampami ze skokiem przez płonącą obręcz oraz nachylonymi zakrętami. Pasujące elementy przylegają do siebie jak magnes, natomiast jeżeli któryś obiekt nie może być umieszczony w danym miejscu, to zaczyna się świecić czerwoną poświatą.
Budowany tor możemy w każdej chwili testować, wybierając odpowiedni samochód. Tych jest kilka rodzajów, jednak ten element zostawiam już sobie na potrzeby recenzji gry Dirt 5, która pewnie ukaże się w okolicach premiery, tj. 16 października 2020 roku. Gdy jesteśmy już zadowoleni z budowy naszego toru, to będziemy mogli udostępnić go innym graczom, aby ci go testowali, uzyskiwali jak najlepsze czasy lub liczbę punktów, a na koniec ocenili. Nasz tor możemy odpowiednio nazwać oraz wybrać pasujące do niego tagi z zaproponowanej listy.
Na koniec zobaczcie oficjalny zwiastun trybu Playgrounds, który został zaprezentowany dzisiaj podczas cyfrowych targów gier Gamescom:
Warto pamiętać przed premierą gry, że DIRT 5 pozwoli graczom, którzy kupili wersję na PlayStation 4 na automatyczną bezpłatną aktualizację gry po przejściu na PlayStation 5. Jak już wcześniej ogłoszono, DIRT 5 obsługuje również Xbox Smart Delivery, oferujący taką samą darmową aktualizację, gdy właściciele Xbox One przesiądą się na Xbox Series X.
Dodaj komentarz