Trzy tygodnie temu w konsolowym World of Tanks rozpoczęło się nowe wydarzenie dla społeczności – SumerSlam – które dodało do gry cztery czołgi. Ich kamuflaże inspirowane są najlepszymi sportowcami z federacji WWE.
Do współpracy zaproszono takie legendy jak The Undertaker, Becky Lynch, Andre the Giant oraz „Stone Cold” Steve Austin. Sprawdźmy, czy nowe czołgi są w stanie zamieszać na polu bitwy.
Zanim zaczniemy opis poszczególnych czołgów warto was poinformować, że studio Wargaming Chicago-Baltimore przemodelowało całkowicie garaż i każdy czołg prezentowany jest na ringu, na którym walczą zawodnicy WWE. Natomiast za ringiem zostały umieszczone telebimy, wyrzutnie sztucznych ogni oraz wiwatujący żołnierze. Domyślnie na telebimach widzimy tylko logo sezonowego wydarzenia SumerSlam, natomiast gdy wybierzemy jeden z czterech czołgów WWE, to odpowiednio do reprezentowanej przez jego postaci zobaczymy najlepsze cieszynki i gest zwycięstwa na telebimach oraz usłyszymy charakterystyczną muzykę.
Biorąc udział w wydarzeniu SumerSlam możecie stać się posiadaczami czterech czołgów premium: jednego czołgu lekkiego, dwóch średnich oraz jednego ciężkiego. Trzy czołgi możecie zdobyć w ramach 100-poziomowej przepustki sezonowej (koszt wynosi 2,000 zlota), a jeden, dokładnie mam tu na myśli pojazd medium Steve’a Austina, można odblokować za darmo, wykonując zestaw misji.
Andre the Giant, tier X
Zacznijmy od wagi ciężkiej, czyli czołgu Andre the Gianta, którego otrzymacie, wbijając wszystkie 100 poziomów przepustki sezonowej. Wariant tego czołgu oparty został na konstrukcji francuskiego ciężkiego czołgu AMX M4 mle. 54, który charakteryzuje się wzmocnionym pancerzem przednim. Jego płyty mają grubość 220-240 mm, natomiast jarzmo działa nawet 300 mm! Jechanie tym czołgiem na pierwszą flankę to czysta przyjemność. Jest w stanie wytrzymać dużo obrażeń oraz sam potrafi poczęstować przecinków solidnymi uszkodzeniami. Czołg Andre the Giant wyposażony jest w działo o średnicy 130 mm, które ma zasięg 720 metrów. Czas przeładowania z mechanizmem odsłaniającym oraz ulepszoną wentylacją wynosi 18 sekund, natomiast skupianie celownika na celu zajmuje 2.30 sekundy. Obrażenia z pocisków AP są solidne i wynoszą do 700 dmg, szybkość także zasługuje na wyróżnienie i wynosi 840 m/s.
Jak to w większości czołgów ciężkich bywa, ogromna masa odbija się na prędkości. Mimo silnika Maybach o mocy 1200 koni i stosunku 12 koni na tonę Andre the Giant rozpędza się do 35 km/h i ma spore problemy z pokonywaniem nawet małych wzniesień. Omówiliśmy już przedni pancerz, ale co z bokami oraz tyłem naszego olbrzyma? Trzeba bardzo uważać, aby nie ustawiać się bokiem do przeciwników, gdyż płyty pancerza po obu stronach nie przekraczają 100 mm, natomiast cały tył chroniony jest zaledwie pancerzem o grubości 40 mm. Andre the Giant to kapitalny czołg do walki na pierwszej flance na poziomie dziesiątym pod niewielkim kątem. Warto poruszać się cały czas w przód i tył, aby przeciwnik nie trafił na we właz dowódcy. Dobrze jest ukończyć cały karnet sezonowy, aby stać się posiadaczem tej legendy.
Becky Lynch, tier VIII
Becky to jedyna kobieta w zestawieniu i jedyny czołg lekki premium z eventu SumerSlam. Konstrukcja tego maleństwa oparta została o brytyjską konstrukcję czołgu FV1066 z lat 60-tych, który charakteryzuje się wyjątkową mobilnością oraz zwrotnością. Silnik Rover Meterite o mocy 710 koni rozpędza ten pojazd do 65 km/s. Występuje tutaj współczynnik mocy wynoszący aż 35 koni na jedną tonę, więc możecie wyobrazić sobie, jak zrywny jest to czołg. Jak to w przypadku innych czołgów lekkich bywa, o jakimkolwiek pancerzu nie ma tutaj mowy, gdyż w większości elementów jego blachy nie przekraczają 20 mm.
Czołg Becky Lynch jest za to ciekawie uzbrojony. Znajdziemy tutaj dwa warianty wystrzałów. Podstawowe pociski przeciwpancerne strzelają co 5 sekund i zadają do 225 dmg. Są też odłamkowo burzące (wyrzutnia granatów 40x53mm), którymi możemy strzelać co 1.3 sekundy, zadając do 100 punktów uszkodzeń. Becky Lynch to taka pchełka, która szybko i zwinnie porusza się po mapie, ciężko ją trafić i jest w stanie zaskoczyć niejeden powolny czołg lub artylerie. To także kapitalny zwiadowca, który dostanie się szybko na wysoko położone tereny i będzie wykrywać pojazdy przecinków, a tym samym zgarniać dużo punktów za obrażenia zadawane przez sojuszników.
The Undertaker, tier VIII
Przechodzimy do czołgów średnich, a pierwszym z nich jest The Undertaker, którego zbudowano na konstrukcji amerykańskiego czołgu M48A5 Patton. M48 to ostatnia seria amerykańskich czołgów średnich, która oficjalnie nosiła imię generała Georgea S. Pattona – słynnego dowódcy w czasie II wojny światowej. The Undertaker wyposażony jest w działo 90 mm, które z ulepszoną wentylacją i dosyłaczem potrafi strzelać co 7.8 sekundy. Pociski przeciwpancerne zadają do 300 dmg obrażań, a ich prędkość wynosi 914 m/s. Jedna z największych zalet The Undertaker jest zasięg widzenia, który wynosi 390 metrów, co pozwala na wyjątkowo łatwe wykrywanie przeciwników.
Jedną z największych wad The Undertaker jest za to jego mobilność. Pojazd z silnikiem Continental AV-1790-7B rozpędza się do 45 km/h. Na jedną tonę przypada 17 koni mechanicznych, więc nie jest to czołg, który szybko się rozpędza. Słów kilka o pancerzu – opisywany pojazd jest słabo opancerzony, szczególnie musimy osłaniać za każdym razem kadłub, którego grubość nie przekracza 110 mm. Niska mobilność, skromny pancerz i fantastyczne zdolności wykrywania pozwalają grać The Undertaker jako pojazdem wsparcia. Solidne i szybkostrzelne działo pozwali zadać też trochę obrażeń w każdej bitwie.
„Stone Cold” Steve Austin, tier VIII
Na koniec zostawiłem pojazd, który możecie odblokować za darmo bez posiadania przepustki bojowej; po prostu wykonując zestaw misji dziennych i tygodniowych. Amerykanie, bazując na najnowszej technologii i długim cyklu projektowania, chcieli tym pojazdem zastąpić opisywany wyżej model M48. „Stone Cold” oparty został o konstrukcję amerykańskiego czołgu średniego TL-1 LPC. Tak jak większość średnich czołgów amerykańskich, opisywany pojazd wyposażony jest solidną, dobrze odbijającą pociski wieżę oraz słabo opancerzony (80-100mm.), ale także nisko pochylony kadłub, który trzeba chronić za wszelką cenę.
Od opisywanej wyżej M48ki „Stone Cold” jest nieznacznie szybszy. Rozpędza się do 50 km/h, a jego moc wynosi 18 koni mechanicznych na tonę. Wyposażono go w kapitalne działo 90mm., które może strzelać w dwóch wariantach – albo raz co 6.2 sekundy, albo dwa razy co 18 sekund. Druga wersja jest świetna, gdy lubicie średnimi czołgami bardziej wpaść w wir walki. Wychylacie się na chwilę, oddajecie dwa szybkie strzały (914 m/s.) i chowacie się na 18 sekund. Jak się wam poszczęści, to może zadać nawet dwa razy po 360 obrażeń. Warto też wspomnieć o bardzo dobrej penetracji pancerzy, która wynosi do 260 mm., a na pocisku premium nawet 350mm!
Wydarzenie SumerSlam i karnet sezonowy, który kosztuje 2,000 monet jest jedną z najlepszych rzeczy, jakie przydarzyły się fanom czołgów na konsolach. W tym trudnym okresie, kiedy pandemia zmusza nas do siedzenia w domach, możecie zdobyć aż 3 świetne czołgi premium grając po prostu w swoją ulubioną grę. Warto wspomnieć, że w World of Tanks dostępna jest funkcja cross-play, więc na mapach mogą walczyć zarówno czołgiści z PS4, jak i Xbox One.
Nasz gameplay:
Materiał powstał we współpracy z firmą Wargaming.

Dodaj komentarz