Ponad 40% popularnych esportowców i streamerów korzysta z słuchawek HyperX, firmy zamykające podium mają po 8% udziału.
Zestaw słuchawkowy to jeden z najważniejszych elementów wyposażenia każdego gracza. Zanim zaczniemy używać drogich profesjonalnych padów lub myszek, podkładek i klawiatur – jeżeli gramy na PC, to warto inwestycję rozpocząć od dobrego zestawu słuchawkowego. Nieważne, jak dobrym skillem dysponujesz, to nie osiągniesz nic, gdy do Twoich uszu nie dotrą wszystkie najważniejsze dźwięki z gry. Nic Ci się nie uda, gdy do Twoich uszu będą docierały dźwięki z zewnątrz. Nieodzowna jest też aktywna funkcja tłumienia hałasu. W końcu komunikacja w drużynie jest kluczem do zwycięstwa.
Tym samym dowiedzieliście się, ze porządne słuchawki gamingowe muszą z jednej strony dobrze tłumić dźwięk zewnętrzny, ale i bardzo dobrze przekazywać wszystkie dźwięki z gry. Do tego muszą być wyposażone w dobry mikrofon, który świetnie przekaże rozmówcom nasz głos bez żadnych szumów otoczenia. Kwestią drugorzędną jest wygoda i wykonanie. Osobiście uważam, ze im mniej plastiku, tym lepiej. Do tego słuchawki powinny przylegać do głowy, ale bez żadnego uciskania.
Jeżeli chodzi o komfort, to dobrze by było, aby headset gamingowy oferował wymienne nauszniki. Te mogą być wykonane ze sztucznej skóry lub weluru. Domyślnie w słuchawkach są zamontowane nasadki skórzane (sztuczna skóra). Ich zadaniem jest wzmocnienie efektu basu oraz dobre tłumienie dźwięków z otoczenia. Jednak przy dłuższych sesjach uszy się w nich grzeją lub pocą, co może nawet doprowadzić do bólu głowy. Nauszniki welurowe mają tę zaletę, że zdecydowanie lepiej nadają się na chłodniejsze dni, ale za to słabiej tłumią odgłosy z otoczenia. Bas jest w nich mniej potężny, ale za to komfort w nausznikach welurowych jest większy przy dłuższych sesjach.
Według danych pochodzących z ProSettings – witryny, która zbiera konfiguracje oraz używane peryferia przez popularnych esportowców i streamerów – to firma HyperX jest dominatorem w segmencie najchętniej wybieranych słuchawek gamingowych. Portal wccftech.com wyliczył, że hedasetów HyperX używa ponad 42% popularnych esportowców, deklasując takie firmy, jak Logitech i SteelSeries, które zamykają podium z prawie 8% udziałem. Przyjrzyjmy się zatem, z których modeli korzystają profesjonalni gracze oraz jaką popularnością cieszy się konkretny model.
HyperX Cloud Stinger
To najtańszy model w ofercie HyperX. Nie korzystają z niego esportowcy, ale warto o nim wspomnieć ponieważ jest to świetny headset dla początkujących. Szczególnie warto o nim pomyśleć, gdy chcemy kupić dziecku pierwsze słuchawki do konsoli. HyperX Cloud Stinger kosztują od 189 zł w górę. Konstrukcja jest cała plastikowa, ale to solidny plastik. Headset jest bardzo lekki – jego waga to tylko 270 gramów. Mikrofon nie jest odczepiany, ale za to ma bardzo ciekawą opcję. Gdy jest podniesiony, to jest on wyciszony, natomiast gdy jest w pozycji horyzontalnej, to wtedy jest aktywny. Podczas podnoszenia i opuszczania możemy wyczuć charakterystyczny klik – to przełącznik informujący nas o włączeniu lub wyłączeniu mikrofonu. Słuchawki są regulowane, a membrany z nausznikami możemy obracać o 90 stopni. Jakość dźwięku w grach całkiem przyzwoita.
HyperX Cloud Stinger Wireless
Opisany wyżej headset dostępny jest także w wersji bezprzewodowej i jest to jeden z najtańszych zestawów bez kabli do konsol. Wolność od przewodów swoje kosztuje i do modelu Cloud Stinger Wireless musimy dopłacić 160 zł. Jednak jest to bardzo dobra cena za 17-godzinny czas pracy na jednym ładowaniu oraz zasięg działania, który wynosi 12 metrów. Dużą zaletą słuchawek są także obracane o 90 stopni nauszniki, które wygodnie pozwalają zawiesić headset na szyi w przerwie od grania.
HyperX Cloud I i II
Kultowe i jedne z najpopularniejszych słuchawek, od których zaczęła się popularność firmy HyperX w esporcie. HyperX Cloud I i II mają fantastyczną i wręcz unikatową budowę. Słuchawki są stylizowane na Takstarach Pro 80 – niegdyś świetnych i tanich słuchawkach do słuchania muzyki. Budowa słuchawek pozostała bez zmian, za to na zewnętrznej obudowie membran pojawiło się logo HyperX. Dodano doczepiany mikrofon, a na kablu USB zamontowano pilot z wbudowaną kartą dźwiękową. Tym własnie różnią się Cloud I od II – te pierwsze nie mają wbudowanej karty dźwiękowej w pilocie. Bez wyjątków, w każdej grze HyperX Cloud II spisują się wyśmienicie. To także headset uniwersalny, który świetnie nadaje się do słuchaniu muzyki na Spotify, szczególnie poza domem, w którym możemy zostawić odczepiany mikrofon. Nie ważne, czy gramy, czy słuchamy muzyki, wszystko słychać równo i czysto. Producenta należy także pochwalić za bogaty zestaw wyposażenia. W środku znajdziemy fantastycznie zapakowane słuchawki, które są umieszczone w piance wypełniającej pudełko. Swoje osobne miejsca mają wszystkie akcesoria, takie jak adapter z osobnym wtykiem na mikrofon i słuchawki stereo, czy pilot. Także mikrofon, który jest umieszczony na odłączanym pałąku ma tu swoje dedykowane miejsce. Pod słuchawkami znajdziemy jeszcze dwie welurowe nasadki na słuchawki. Na samym dole mamy jedno małe wysuwane pudełko, które ukrywa przewód USB oraz siateczkowy worek na słuchawki. Całość naprawdę jest pięknie zapakowana.
Według danych pochodzących z ProSettings HyperX Cloud I i II największą popularnością cieszą się wśród graczy CS:GO. Co trzeci profesjonalny gracz korzysta z Cloud I lub II, dokładna liczba na koniec lipca 2019 roku wynosi 120/335. Natomiast w Rainbow Six Siege z pierwszych i drugich Clodów korzysta co piąty esportowiec 65/312. HyperX Cloud II używają profesjonalni gracze takich popularnych drużyn CS:GO, jak Fnatic, NaVi, czy Cloud9. Nawet w polskich zespołach takich jak AGO, czy VirtusPro możemy znaleźć graczy korzystających z HyperX Cloud II. Wniosek jest prosty: mimo wielu lat na runku HyperX Cloud I i II jest nadal jednym z najpopularniejszych headsetów wśród procesjonalnych graczy i streamerów CS:GO, co tylko świadczy o wysokiej jakości jednych z pierwszy gamingowych słuchawek HyperX.
HyperX Cloud Alpha
HyperX Cloud Alpha to po prostu lepsza wersja legendarnych i kultowych słuchawek dla graczy Cloud II. To, co odróżnia Cloud Alpha od wcześniejszych Cloudów i sprawi, że możecie się zainteresować ulepszonym modelem to nowe dwukomorowe membrany. W Cloud Alpha zastosowano jedną komorę dla basów oraz drugą dla tonów średnich i wysokich, dzięki czemu zestaw słuchawkowy HyperX Cloud Alpha zapewnia lepszą separację dźwięków i mniej zniekształceń. Idealnie zilustruje wam to poniższy obrazek:
W większości zestawów słuchawkowych dla graczy stosuje się tradycyjny układ przetworników, w którym wszystkie trzy tony mieszają się w jednej komorze. Często w gamingowych słuchawkach zdarza się, że basy dominują nad tonami średnimi i wysokimi. Potężny bas jest oczywiście super, ale jego dominacja powoduje, że pozostałe dźwięki mogą nie docierać do naszego ucha lub są po prostu zagłuszane. HyperX Cloud Alpha to pierwszy zestaw słuchawkowy dla graczy, w którym zastosowano wspomniane już dwie komory, pozwalające oddzielić basy od tonów średnich i wysokich. Przetworniki o średnicy 50 mm mają tutaj dodatkowe dwa otwory boczne, które wysyłają tony niskie do osobnej komory. Efekt jest taki, że wszystkie dźwięki docierają do naszego ucha na jednym poziomie, a my w końcu możemy się cieszyć soczystym basem i wyraźnymi wysokimi tonami.
HyperX Cloud Alpha mimo ulepszenia wcale nie maja co się równać na scenie esportowej do Cloud I i II. Według danych pochodzących z ProSettings z Cloud Aplha korzysta tylko 25 esportowców i streamerów grających w CS:GO, 25 grających w Fortnite i tylko 15 grających w PUBG. W CS:GO z Cloud Alpha korzystają m.in: Will “RUSH” Wierzba z Cloud9 (jego czterech kolegów używa Cloud II), Egor “flamie” Vasilyev z NaVi (trzech kolegów używa Cloud II, jeden Cloud Flight), czy Paweł “innocent” Mocek z polskiej drużyny Illuminar Gaming
Specjalnie dla fanów drużyny Cloud9 przygotowano stylowy zestaw słuchawkowy HyperX Cloud Alpha – Cloud9 Edition. Na nausznikach słuchawek widnieje błękitne logo Cloud9, widełki i ścieg na pałąku są w tym samym kolorze.
HyperX Cloud Flight
HyperX Cloud Flight to pierwszy bezprzewodowy headset omawianego producenta typowo do grania na PC i PS4. Największą zaletą testowanego zestawu jest czas pracy, który na jednym ładowaniu wynosi 30 godzin. Zasięg do 20 metrów także robi duże wrażenie. Do tego łatwa obsługa oraz szybkie podłączenie Plug & Play do PC i PS4 sprawiają, że nikt nie będzie miał problemu z używaniem tych słuchawek. HyperX Cloud Flight kapitalnie radzą sobie w nawet wymagających grach, szczególnie dzięki szerokiej scenie. Duża głębia i przestrzenność dźwięku sprawiają, że z łatwością ustalicie miejsce zmagań, czy kroki poruszającego się przeciwnika. Mimo tego, że słuchawki bezprzewodowe nie cieszą się dużą popularnością w esporcie (w końcu przy dużej liczbie streamów, treningów, czy turniejów ładowanie zestawu nie miałoby sensu, a do tego na kablu profesjonaliści nie doświadczą żadnego laga), To jednak kilku popularnych graczy zdecydowało się skorzystać z HyperX Cloud Flight.
Według danych pochodzących z ProSettings największą popularnością wśród profesjonalistów Cloud Flight cieszą się w Fortnite – o ile możemy mówić o popularności przy liczbie 10 graczy. Pięciu graczy znalazłem w PUBG, a w Overwatch i CS:Go tylko po jednym. To tylko pokazuje, że zestawy bezprzewodowe świetnie sprawdzają się w normalnych domowych warunkach, ale na scenie profesjonalnej, czy wśród streamerów zdecydowanie dominują headsety przewodowe.
Z jednej strony jestem bardzo zaskoczony, że HyperX Cloud I i II nadal są tak bardzo popularne wśród profesjonalnych graczy, a z drugiej smutno mi, że tak mało esportowców nie zdecydowało się na przesiadkę na Cloud Aplha, które ja osobiście uwielbiam i uważam, że membrany z dwoma komorami to coś fantastycznego. Żaden inny headset ze średniej półki cenowej nie gra tak czysto i równo. Z drugiej strony Cloud II oferuje bardzo bogaty zestaw dodatków, których próżno szukać w Cloud Alpha. Bez znaczenia, czy chcecie wzorować się na profesjonalistach i używać sprzętu takiego jak oni, czyli Cloud II, czy posłuchacie mnie i wybierzecie Cloud Aplha, to za jeden i drugi headset przyjdzie wam zapłacić 300 zł.
imo sluchawki maja dawac ok dzwiek i byc wygodne bo jak dlugo gram to pozniej leb boli masakra mam phalanxy z bml bo tanie i spoko prosi nie graja normalnie w tych reklamowych btw