Spintires: MudRunner zostało wydane rok temu na PS4 i Xboxa One. Gra okazała się dla mnie niezwykle relaksująca. Powolna jazda ciężkimi pojazdami po cały czas deformującym się syberyjskim podłożu była przyjemna. Czas jednak zostawić za plecami rosyjskie mokradła i wybrać się do Ameryki za sprawą dodatku American Wilds.
W Spintires: MudRunner American Wilds rosyjski deweloper Saber Interactive przygotował dwie nowe lokacje, są to Zatoka Grizzly oraz Góra Kłodawa – mapy zainspirowane zostały krajobrazami Montany, Północnej Dakoty oraz Minnesoty. Do nawigowania mamy tylko kompas oraz skromną mapę, czyli nadal poruszamy się „na czuja”
Rozgrywka wzorem pełnej wersji nie uległa żadnym zmianom, naszym zadaniem jest w dalszym ciągu zbieranie drewnianych bel rozmieszczonych po całej mapie oraz dostarczenie ich do tartaku. Gra oferuje nam dwa tryby rozgrywki uproszczony oraz symulacje. W trybie symulacji tartaki są wyłączone i każda ciężarówkę musimy sami załadować balami. To tak naprawdę jedyne utrudnienie, które znacznie wydłuża nam rozgrywkę, bo w trybie uproszczonym bale są ładowane automatycznie. W Spintires: MudRunner American Wilds nieznacznie poprawiono grafikę i zaawansowany silnik fizyczny podłoża. Dodano nową roślinność i interakcje z błotem, ulepszono system blokowania dyferencjału oraz poprawiono symulację miękkich opon.
American Wilds to także dziewięć nowych samochodów, w tym jest bardzo popularny pojazd terenowy stworzony na potrzeby amerykańskiej armii – Hummer H1. Dodano pięć ciężarówek, takich firm jak: Ford, Freightliner, Western Starm, czy Chevrolet do których możemy zamontować rożne naczepy, czy paki na mniejsze kłody drzewa. Z „farmerskich” samochodów terenowych dodano Forda F150 i Chevroleta K5 Blazer.
W wyzwaniach dodano dwa nowe scenariusze, pierwsza to „Operacje dźwigowe”, w których kierujemy wielkim ośmiokołowym pojazdem, który jest wyposażony w żuraw. Musimy zebrać kłody drewna z wyznaczonych miejsc, a następnie dostarczyć je do tartaku. Pierwsze kroki w operowanie żurawiem mogą być trudne trudne, ale po kilku próbach na pewno uda wam się umieścić pierwsze kłody na naczepie. Żurawiem sterujemy za pomocą dwóch analogów, natomiast chwytak otwieramy i zamykamy za pomocą trójkąta.
Drugie wyzwanie „Freightg-EX” jest absolutnie kapitalne i spodoba się każdemu fanowi American, czy Euro Truck Simulator. Zasiadamy w kabinie ciężarówki a na długiej naczepie mamy zamontowanego ogromnego Skiddera. Zestaw jest naprawdę długi a druga kręta i jak to bywa w Spintires: MudRunner asfalt szybko się kończy i musimy poruszać się bo bardzo grząskim gruncie. Lusterka niestety nadal nie działają, a zza oko także nie możemy się wychylić, więc widoczność mamy znacznie ograniczoną. Ta misja, to najlepsze, co mnie spotkało w Spintires: MudRunner American Wilds.
Krótko podsumowując, bo i dodatek sam w sobie jest mały. Jak jesteście fanami ciężkiego sprzętu, jeśli liczy się dla was precyzja i realistyczna jazda w terenie, a nie prędkość, to warto zainteresować się Spintires: MudRunner American Wilds. Tym bardziej, że w Polsce jest dostępne pełne wydanie, które zawiera podstawkę plus amerykański dodatek.
Dodatek do recenzji dostarczyło wydawnictwo CDP.
Dodaj komentarz