• PlayStation
    • PS5 Pro
      • Gry ulepszone na PS5 Pro
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch 2
      • Nintendo Switch 2
      • Zestawienie wszystkich gier i ulepszeń
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • PC
    • Asus ROG Ally
    • Lenovo Legion Go
    • MSI Claw
    • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Kultura
    • Filmy i seriale
    • Gry planszowe
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Tekken 7 [PS4]

| 8 lat temu | Autor: Bartosz Kwidziński
Zdjęcie okładkowe wpisu Recenzja: Tekken 7 [PS4]
Seria bijatyk od Bandai Namco powraca jako Tekken 7.

Ostatnio w „dużą” wersję Tekkena mogliśmy zagrać 5 lat temu – wtedy to ukazało się Tekken: Tag Tournament 2 na konsole Xbox 360, PlayStation 3 oraz WiiU. Czy tak długa przerwa wyszła serii na dobre? Dowiecie się tego z recenzji. Zapraszam do zapoznania się z nią i znalezienia odpowiedzi na pytanie: czy Tekken nadal sprawia przyjemność?


Tekken 7 składa się z wielu trybów rozgrywki przygotowanych tak dla graczy solowych, jak i dla tych z Was, którzy liczą na walki z żywymi przeciwnikami. Pierwszym z tych pierwszych jest Story Mode. Zapowiadał się on dobrze. Standardowo dla serii uczestniczymy w nim w turnieju Iron Fist. Historia skupia się głównie na losach Heihachiego, Kazuya’i i Jina Kazamy. Jednak to, co brzmi interesująco zostało wykonane od niechcenia. Bynajmniej nie oczekuję od bijatyki historii, która porwałaby mnie jak Deus Ex, czy wzruszyła jak Heavy Rain. Chciałbym jednak, by – skoro już jest – miała jako taki sens i nie była tak krótka jak w Tekkenie 7. Przejście jej zajmuje około 2, 3 godzin.


Nie samą opowieścią jednak stoi Tekken. Może sama rozgrywka jest lepsza? Na to pytanie odpowiedź jest na szczęście prosta: tak, o wiele. Walka sprawia taką samą przyjemność, jak lata temu (nawet pomimo jednego psującego starcia elementu, o czym później). Dałem nawet pada żonie i nie miała problemu z wywijaniem takich kombosów, jakie wykonywała w Tekkenie 3, w którego ja nie grałem. Widać, że twórcy nie starali się na siłę zmieniać czegoś, co było dobre i przypisanie funkcji przyciskom jest takie, jak zawsze. Dla mnie to ogromna zaleta, bowiem mając pewne doświadczenie w poprzednich częściach cyklu można właściwie momentalnie załapać rytm i wskoczyć w odpowiednie kombinacje. Psują je jednak tak zwane Rage Art oraz Rage Dive. Gdy nasza postać ma około 20% zdrowia, otrzymuje czerwoną poświatę i po naciśnięciu odpowiedniej kombinacji przycisków przechodzi w tryb szału. Gdy trafi w nim przeciwnika dowolnym ciosem, wykonuje potężny atak, będący w stanie zabrać nawet połowę zdrowia! To naprawdę frustrujące, wygrywać przez niemal całą walkę, rozkładając przeciwnika na łopatki tylko po to, by ten odpalił swojego Rage’a i zerowym wysiłkiem zabrał nam nasze życie do końca.

Graficznie produkcja prezentuje się nierówno. Jednym razem cieszy nasze oczy zróżnicowane i ciekawe tło, by innym razem rzucić nam w twarz słabej jakości teksturami. Na ogół nie ma powodów do przyczepienia się jedynie do sylwetek wojowników. Pozostałe elementy jednak niemal zawsze odstają jakościowo i sprawiają wrażenie, że pochodzą z gry na PlayStation 3, a niekiedy nawet PlayStation 2.
Co do warstwy dźwiękowej, to Bandai Namco całkiem zgrabnie uratowali swoje dziecko przed falą narzekań na muzykę w Tekkenie 7. Co prawda w tej odsłonie jako główny gatunek występuje dub-step – którego nie trawię – ale malkontenci mogą zmienić muzykę na tę występującą w dowolnej z poprzednich części serii. To naprawdę spory plus i ratuje stronę audio.


Ta odsłona pozwala spersonalizować wygląd swojego wojownika. Za pieniądze zdobywane za wygrywane walki możemy kupić alternatywne lub dodatkowe elementy wyposażenia naszych wojowników. Chcecie dać Heihachiemu pizzę na plecy? Nie ma problemu. A może King ma mieć różowe kimono? Śmiało. Możliwości dostosowania postaci jest cała masa i można pokusić się o stwierdzenie, że znalezienie dwóch identycznych bohaterów może być bardzo trudne.

Tekken 7 nie jest pozbawiony rozgrywki wieloosobowej. Możemy grać przez sieć albo lokalnie. Przynajmniej teoretycznie, bo znalezienie przeciwnika online często graniczy z cudem. A nawet jeśli już zostaniemy połączeni, nie ma gwarancji, że gra nas rozłączy. Co nie dzieje się wcale rzadko. Kod sieciowy produkcji Bandai Namco nie został niestety dopracowany, co boli tym bardziej, że większość osób kupuje bijatyki, aby mierzyć się z innymi graczami.
Zawsze pozostaje jednak lokalna rozgrywka. Jeśli mamy 2 pady, nie ma żadnego problemu, a kopanie wirtualnych tyłków dostarcza masę zabawy.


Muszę także wspomnieć o jeszcze jednym minusie Tekkena 7. Jest nim, w moim odczuciu, dobór wojowników. Mamy ich do dyspozycji ponad 30, ale brakuje naprawdę znanych i lubianych postaci z poprzednich odsłon. Nie ma między innymi Armor Kinga, Mokujina, Lei, Dr. Bosconovitcha. Dziwi mnie taka decyzja, tym bardziej, że dostępni są zarówno Kuma, jak i Panda. Można byłoby spokojnie zrezygnować z jednego miśka, by dodać innego wojownika.

Podsumowując, Tekken 7 to produkcja dobra. Na pewno nie jest idealna i osoby, które cenią sobie głównie tryb sieciowy powinny poczekać na odpowiednie łatki i być może póki co wstrzymać się z zakupem. Jeśli jednak interesuje Was głównie tryb zręcznościowy (Arcade) lub macie drugą osobę, z którą możecie walczyć, śmiało kupujcie Tekkena 7. Rozgrywka nadal sprawia przyjemność i wciąga.

Dziękuję za dostarczenie gry do recenzji wydawcy, firmie Cenega

Ocena portalu: 7.5





Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X
  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook
  • Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram
  • Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp
+

możliwość wyboru muzyki z poprzednich części mnóstwo opcji personalizacji bohaterów wsparcie dla VR

-

krótka historia
problemy z grą online
nierówna oprawa graficzna
brak istotnych wojowników
Rage

7.5
Tekken 7 to produkcja dobra. Na pewno nie jest idealna i osoby, które cenią sobie głównie tryb sieciowy powinny poczekać na odpowiednie łatki i być może póki co wstrzymać się z zakupem. Jeśli jednak interesuje Was głównie tryb zręcznościowy (Arcade) lub macie drugą osobę, z którą możecie walczyć, śmiało kupujcie Tekkena 7. Rozgrywka nadal sprawia przyjemność i wciąga.

playstation PS4 recenzja Tekken xbox

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj Konsolowe.info w Google News
Ilustracja Gracza

Rekrutacja ponownie otwarta!
Szukamy redaktorów

Dowiedz się więcej

Bartosz Kwidziński

Korektor i recenzent portalu Konsolowe.info. Posiadacz Lenovo Legion Go, konsol PS5 i XSS oraz gogli PS VR2 i Meta Quest 3.
Ulubione gatunki gier: akcja, przygodówki, platformówki, slashery, skradanki, RPG.
Ulubione gatunki muzyczne: rock/hard rock/metal.

Jedna odpowiedź do “Recenzja: Tekken 7 [PS4]”

  1. Avatar DvD777 pisze:
    15 czerwca 2017 o 09:47

    Ten cały rage jest tragedią zarówno offline jak i online, kompletna bzdura tym bardziej że nawet nie trzeba kombinacji wklepać tylko można to przypisać pod jeden przecisk… Dalej marzę o remaku Tekkena 3, nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Ale mimo wszystko gra się przyjemnie i treasure battle jest świetne

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

7

Recenzja: Hitman: Absolution [Nintendo Switch]

Kilka tygodni temu recenzowałem dla Was androidową wersję gry Hitman: Absolution. Czy warto zainteresować się Rozgrzeszeniem Agenta 47 na Nintendo Switch? Przekonajmy się.

Recenzja komiksu: V jak Vendetta [DC Compact]

W najnowszej linii wydawniczej, DC Compact, możemy znaleźć komiks V jak Vendetta. Czy warto sięgnąć po tę opowieść? Wkrótce dowiecie się tego z niniejszej recenzji. Zapraszam do lektury.

Ghost of Yotei – ponad 3 miliony sprzedanych kopii

Najnowsza produkcja studia Sucker Punch, Ghost of Yotei, sprzedała się w ponad 3 milionach kopii (póki co). Więcej informacji czeka na Was w rozwinięciu wpisu.

Recenzja kontrolera: Razer Wolverine V3 Pro 8K (PC)

Kilka tygodni temu do naszej redakcji dotarł kontroler Razer Wolverine V3 Pro 8K (PC). Co kryje się pod tak rozbudowaną nazwą i czy warto sięgnąć po tego pada?

State of Play Japan – prezentacja gier już jutro

Kolejny pokaz z cyklu State of Play ruszy już za nieco ponad dobę. Będzie on jednak nieco inny niż dotychczasowe. Szczegóły czekają na Was w rozwinięciu wpisu.

8

Recenzja: Kingdom Come: Deliverance II – Mysteria Ecclesiae (DLC) [PC]

Już jutro ukaże się trzecie, a zarazem ostatnie, rozszerzenie fabularne do gry Kingdom Come: Deliverance II. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat Mysteria Ecclesiae.

Black Friday na Allegro

📊 Najgorętsza jesienna premiera?

Zobacz wyniki

Loading ... Loading ...

HOT

11 godzin temu / Bartosz Kałkus

Test: Astro A20X – kolejne słuchawki dla wielbicieli wielu platform

Szukasz jednych słuchawek, które ogarną Xboxa, PlayStation i Switcha 2? Astro A20X to zaskakująco wygodny, multiplatformowy headset z genialną bazą PlaySync, solidnym dźwiękiem i świetną ceną.

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Red Dead Redemption zmierza na urządzenia mobilne i nowe konsole

Rockstar ogłosił, że pierwszy Red Dead Redemption już za kilka tygodni trafi na nowe platformy. Szczegóły czekają na Was w rozwinięciu wpisu.

3 dni temu / Angie Borucka

Ubisoft w ostatniej chwili przesunął swoje spotkanie finansowe

Ciekawe. Ubisoft wstrzymał sprzedaż swoich akcji, a także przesunął spotkanie finansowe. Czyżby szykowało się jakieś wielkie ogłoszenie?

4 dni temu / Bartosz Kałkus

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

Nowy zwiastun The Super Mario Galaxy Movie. Kogo jeszcze znajdziemy w obsadzie?

6 dni temu / Bartosz Kwidziński

Nintendo Switch 2 – gry na wyłączność dostępne po polsku

Świetna wiadomość dla użytkowników konsol Nintendo Switch 2. Najważniejsze gry tej platformy dostaną oficjalne polskie wersje językowe. Więcej informacji czeka na Was w dalszej części wpisu.

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Gitara PDP Riffmaster do Nintendo Switch 2

Konsola Nintendo Switch 2 otrzymała jedno z najdroższych akcesoriów. Czy warto kupić PDP Riffmaster dla jednej gry? Tego dowiesz się z naszej recenzji.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2025 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.

Personalizacja reklam

Hej! Wiemy, że chcesz jak najszybciej wziąć się za czytanie. Krótko i szybko więc:

Na naszej stronie wyświetlamy reklamy AdSense (Google). Od Ciebie zależy, czy będą one personalizowane, czy nie.

  • Personalizowane reklamy wykorzystują dane zebrane o Tobie dane z innych witryn, jest więc większa szansa, że wyświetlą coś, co faktycznie Cię interesuje.
  • Jeśli wolisz jednak reklamy totalnie przypadkowe, wyłącz ich personalizację poniżej.