Rok 2017 to kolejny udany rok dla Sony. Pomimo premier aż dwóch konsol konkurencji w minionym roku wciąż udało im się pozostać liderem na rynku i nic nie wskazuje na to by miało się to kiedykolwiek zmienić. Niedawno firma chwaliła się sprzedażą 70 milionów sztuk konsol z rodziny PlayStation 4.
Początek i koniec roku dla Sony zdecydowanie upłynął pod hasłem Horizon: Zero Dawn. Tytuł Guerilla Games to zdecydowanie największy tytuł wydany przez samo Sony w tym roku. W marcu mogliśmy dołączyć do Aloy i poznać jej historię. Jeśli jednak to było dla nas za mało to w grudniu mogliśmy do tego świata powrócić w dodatku Frozen Wilds.
Innym dużym tytułem w tym roku było Uncharted: Zaginione Dziewictwo. Planowany początkowo jako dodatek fabularny to Kresu Złodzieja koniec końców rozrósł się do rozmiarów samodzielnego tytułu. Gra była krótsza niż inne części serii, ale sprzedawana była też za połowę ceny. Pierwsza odsłona cyklu bez Nathana Drake’a wypadła bardzo dobrze. Indie nigdy nie prezentowały się lepiej, a dobry balans pomiędzy eksploracją i strzelaniem sprawia, że żaden fan gier akcji nie może przejść obok obojętnie. Jest to też pożegnanie Naughty Dog z serią. Mogą teraz w pełni poświęcić się na prace nad The Last of Us Part II.
Posiadacze PlayStation 4 nie mogą narzekać na premiery nowych gier. Praktycznie co miesiąc premierę miała jakaś większa i dobrze oceniana produkcja. Szczególnie zadowoleni powinni być fani slasherów w japońskich klimatach. Takie tytuły jak Nioh, Hellblade Senua’s Sacrifice czy Nier Automata to doskonałe pozycje dla wszystkich fanów gatunku.
Rok 2017 zostanie też zapisany jako rok powrotów. Samo Sony rozpoczęło wydawanie remasterowanych gier z PSP i pierwszego PlayStation. Takie hity sprzed lat jak PaRappa The Rapper Remastered, LocoRoco Remastered czy Patapon Remastered to znane od lat marki, które Sony reaktywowało. Ale to nie koniec, gdyż jeszcze w tym roku mamy zapowiedziane Loco Roco 2.
Wielki powrót zaliczył też Crash Bandicoot. Activision i zespół Vicarious Visions bardzo wiernie i z dużą dbałością o szczegóły wydali Crash Bandicoot N.Sane Trilogy. Gra zdobyła wiele przychylnych opinii i była jednym z bardziej popularnych tytułów na konsoli w połowie roku. Zdecydowanie warto go sprawdzić, nawet jeśli nigdy nie graliście w oryginalne odsłony. Na szczęście Crash nie był jedynym reprezentantem gatunku platformówek w tym roku. Drugą odsłonę zaliczyła gra Knack. Pierwsza odsłona niefortunnie wyszła na samym początku życia PlayStation 4 i nie była do końca tym, czego można było się spodziewać. Na szczęście Sony wyciągnęło wnioski i zaprezentowało nam tytuł pod każdym względem przewyższający poprzednika.
Jeśli lubicie się ścigać, to w 2017 roku mogliście pokonać niejedno okrążenie. Sony wyciągnęło z rękawa swoje dwa największe wyścigowe asy. Wielbiciele futurystycznych klimatów mogą sięgnąć po WipEout Omega Collection – czyli zbiór składający się z WipEout HD z dodatkiem Fury z PS3 oraz WipEout 2048 z PlayStation Vita. Wszystkie części zostały poddane lekkim zmianom dzięki czemu wyglądają najlepiej jak to tylko możliwe. Pierwszą odsłonę serii na PlayStation 4 otrzymała też seria Gran Turismo. I choć Gran Turismo Sport nie okazało się dziełem wybitnym, to jeśli lubicie symulacje samochodowe to warto też się nim zainteresować.
Przed laty Sony było królem gier imprezowych. Dzięki takim seriom jak Singstar, Buzz czy jeszcze wcześniej Eye Toy konsole PlayStation były częścią niejednej imprezy. Przez lata Sony trochę zaniedbało temat, ale w 2017 roku postanowili coś w tym zmienić i wykorzystać do tego nowoczesne technologie. Telefon każdy z nas posiada, więc czemu nie wykorzystać go do zabawy, zamiast zmuszać ludzi do kupowania specjalnych, dedykowanych kontrolerów, których potem i tak nie ma gdzie składować. W ten sposób narodziła się idea PlayLink. W ramach tej serii Sony zdążyło wydać aż 4 gry, każdą z zupełnie innym pomysłem na rozgrywkę. Pierwszym tytułem było To jesteś Ty!. Na kolejne tytuły musieliśmy poczekać do końca roku, ale w końcu dostępne są Singstar Celebration, Wiedza to potęga i Ukryty plan.
Jak widać był to bardzo dobry rok dla Sony, a wymieniłem tylko gry dostępne na wyłączność dla tej konsoli. Jeśli dodamy do tego gry multiplatformowe to zdecydowanie fani PlayStation nie mogą narzekać na nudę. Tak jak już pisałem – nie było miesiąca by jakikolwiek duży, godny ogrania tytuł nie pojawił się na konsoli. Sony wciąż dominuje na rynku dzięki świetnej bibliotece gier i wszystko wskazuje na to, że trend ten utrzyma się i w 2018 roku.







Dołącz do dyskusji
Zaloguj się lub załóż konto, by skomentować ten wpis.