• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion (PS5)

| 3 miesiące temu | Autor: Bartosz Kałkus

Crisis Core: Final Fantasy VII to zdecydowanie jedna z najlepszych gier na PlayStation Portable. Wydana w 2007 roku produkcja wyciskała z przenośnej konsolki Sony ostatnie soki. Fani marki, chętni poznać przygody Zacka nie mieli łatwo. Tytuł ten wydany był bowiem jedynie na płycie UMD i nigdy nie pojawił się w PlayStation Store. Oznacza to, że jedyny sposób, by się z nim zapoznać to zakupienie PSP i wydania pudełkowego. Teraz jednak się to zmieni i Square w końcu dało możliwość zapoznania się z tą opowieścią.

Remaster czy remake?

Pierwszym pytaniem, jakie zadają sobie gracze, jest to jakiego typu zmiany możemy po Reunion oczekiwać. Pierwszą rzeczą, którą od razu zauważymy, jest zupełnie nowa oprawa graficzna. Tytuł został stworzony od podstaw na nowym silniku. Dzięki temu modele postaci, grafika i tekstury prezentują się dużo lepiej niż w oryginale.

Kolejną nowością są zmiany w ścieżce dźwiękowej. Na potrzeby tego tytułu Takeharu Ishimoto, odpowiedzialny za oryginalne udźwiękowianie przygotował nowe wersje niektórych utworów. Nagrano także zupełnie nowe ścieżki dialogowe. Kwestie, które na PSP były nieme, teraz są w pełni zlokalizowane. Dodatkowo zaangażowano także aktorów, którzy zagrali poszczególne postaci w Final Fantasy VII Remake. Dotyczy to przede wszystkim głównego bohatera. Gracze przyzwyczajeni do poprzedniego głosu mogą przez to czuć się trochę nieswojo, ale taki zabieg zdecydowanie sprawia, że nowa wersja kompilacji Final Fantasy VII jest spójna. No i można też wybrać między angielskimi i japońskimi dialogami.

Całość w praniu spisuje się bardzo dobrze. Oczywiście nie jest to poziom graficzny jak w FF VII Remake, ale i tak tytuł prezentuje się ładnie.

Przenośne pochodzenie

Oprawa graficzna jest na miarę dzisiejszych możliwości, ale cała reszta to szkielet zbudowany w 2007 roku dla PSP. Cały model rozgrywki, projekty poziomów i misji, cały aspekt rozgrywki jest żywcem wyjęty sprzed 15 lat.

Crisis Core zbudowane było z myślą o urządzeniu przenośnym. Lokacje więc nie powalają swoim rozmiarem. Są to głównie korytarzowe labirynty z niewielką liczbą odnóg. Spisywało się to idealnie na PSP, na nowych konsolach stacjonarnych niestety nie robi to już wrażenia.

Sam projekt misji też przygotowany jest raczej z myślą o szybkiej rozgrywce w kolejce do sklepu czy lekarza. Oprócz głównego wątku w każdym punkcie zapisu możemy przejść do sekcji dodatkowych misji. Są one bardzo krótkie i przejście każdej z nich zajmie od kilku do góra kilkunastu minut.

Myślę, że o tym przenośnym rodowodzie warto pamiętać, by przypadkiem nie rozczarować się po kontakcie z Reunion. To nie jest Remake, a jedynie Remaster produkcji z PSP.

Walka

Zdecydowanej poprawie uległ system walki. Nowoczesne pady mają więcej przycisków niż PSP, a przede wszystkim mają drugą gałkę analogową. Teraz możemy nią spokojnie obracać kamerą. Poszczególne akcje przypisane zostały do konkretnych przycisków, przez co cały system walki dużo na tym zyskał.

Walka odrobinę przypomina tę z FF VII Remake. Albo inaczej — twórcy Remake’u na pewno odrobinę inspirowali się oryginalnym Crisis Core przy produkcji swojego tytułu. Zamiast turowej walki mamy więc starcia w czasie rzeczywistym. Nie mogło oczywiście zabraknąć dodatkowych umiejętności czy magii.

Ciekawym systemem jest DMW, czyli jednoręki bandyta, który wyświetla się w rogu ekranu. Losowo wyświetla on liczby i portrety postaci, które mają znaczenie dla głównego bohatera. Po wylosowaniu odpowiedniej sekwencji możemy dostać np. nieskończoną manę, odnowienie życia czy skorzystać z dodatkowych ataków czy summonów.

System jest oczywiście losowy, nie możemy na niego wpłynąć. Ma to tę zaletę, że może nas to uratować z niejednej opresji. Natomiast gracze, którzy lubią mieć nad wszystkim pełną kontrolę, mogą nie stać się fanami tego rozwiązania.

Nowością jest nowy tryb walki, odblokowany po zdobyciu Buster Sword. Identycznie jak w Remake, możemy go włączyć, by zadawać dużo większe obrażenia, oczywiście kosztem szybkości.

Zasadniczo małe usprawnienia w walce sprawiają, że w tytuł gra się zdecydowanie lepiej niż na PSP. Dlatego zmiany oceniam na plus.

Historia

Część fanów, podobnie jak ja, zastanawia się jak to jest z historią tego tytułu. Od razu zaznaczę, że fabuła jest tu identyczna z tą z PSP. Twórcy nie przygotowali żadnych zmian. Zobaczymy więc tu dokładnie to samo zakończenie. Do niego chciałbym odrobinę nawiązać, więc jeśli nie znacie historii z oryginalnego Crisis Core to pomińcie proszę następny akapit.

Twórcy Final Fantasy VII Remake przy pracach nad swoją grą wprowadzili do świata gry kilka dość istotnych zmian. Najważniejsze z nich dotyczą bezpośrednio Zacka. Bez wdawania się w szczegóły zmiany te stoją trochę w przeciwności z tym, jak Crisis Core się kończy. Dodatkowo Square zapewnia, że Reunion jest wciąż kanoniczne i częścią tego nowego świata FF VII. Jak więc ta różnica zostanie zagospodarowana dowiemy się zapewne po premierze Final Fantasy VII Rebirth.

Ok, dyskusję spoilerową mamy za sobą. Wróćmy więc do głównego wątku. Historia w Crisis Core to prequel Final Fantasy VII, który opowiada o losach Zacka Fair. Jest to dość kluczowa postać, choć w oryginalnym Final Fantasy VII odegrał raczej drugorzędną rolę i wspomniany był tylko kilka razy. Opowieść w Crisis Core jest dość ciekawa i pozwala poznać Shinrę i SOLDIER od wewnątrz. Daje też nowe światło na Clouda, Sephirotha czy Aeris.

Oczywiście, jak na japońską produkcję przystało, historia pełna jest różnych głupotek, przerysowanych gestykulacji czy dialogów. Nie jest to coś, czego fani produkcji z Kraju Kwitnących Wiśni nie znają. Warto natomiast do Reunion przysiąść po zapoznaniu się z Final Fantasy VII Remake albo w ogóle z oryginalnym Final Fantasy VII. Wtedy wydobędziemy z tej fabuły najwięcej.

Wady

Największą chyba wadą, niezmiennie dla całego cyklu Final Fantasy, jest brak spolszczenia. To coś, co zablokuje ten tytuł dla bardzo wielu rodzimych graczy. Nie wszyscy znają angielski na tyle dobrze by poradzić sobie z zawiłościami fabularnymi tych gier. Ptaszki ćwierkają, że może coś się wreszcie w tej materii zmieni, ale na razie niestety gracze w Polsce pozostawieni są sami sobie.

Pisałem już o tym, ale wolę to powtórzyć, żeby przypadkiem ktoś o tym nie zapomniał. Reunion to wciąż remaster gry z PSP. Mimo iż oprawa i udźwiękowienie zostały odświeżone, to cała reszta jest żywcem wyjęta z konsoli przenośnej. Dla niektórych może to być wada, tym bardziej że tytuł sprzedawany jest za 250 zł (co i tak jest poniżej obecnie standardowych cen nowych gier AAA).

Podsumowanie

Mimo iż Crisis Core to jedno z najlepszych doświadczeń na konsoli przenośnej, jakie zostało stworzone, to wciąż pozostaje właśnie doświadczeniem z konsoli przenośnej. Jeśli będziecie świadomi tego ograniczenia, to będziecie się tutaj świetnie bawić.

Reunion przede wszystkim polecę tym z was, którzy nigdy nie mieli okazji w ten tytuł zagrać. Teraz jest ku temu idealna okazja. A jeśli przygodę Zacka macie za sobą to sami odpowiedzcie sobie to, czy chcecie do niej powrócić. Teraz jest to możliwe w najlepszej oprawie, z kilkoma usprawnieniami i na wielu platformach.

Grę do recenzji dostarczyła Cenega.

Rozgrywka:

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion FF FFVII Final Fantasy Final Fantasy VII Final Fantasy VII Remake square enix
+

+ Fabuła
+ Możliwość zagrania z klasyk z PSP
+ Oprawa
+ Poprawki w rozgrywce

-

- Brak polskiej wersji językowej
- Trzon rozgrywki wzięty bez jakichkolwiek zmian z gry mobilnej

8.0
Bardzo cieszę się, że taka gra jak Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion powstała. Dzięki temu gracze są w stanie poznać tę ciekawą fabułę bez konieczności szukania starych konsol i gier na aukcjach. Jeśli jesteście fanami Final Fantasy VII to tytuł niemalże obowiązkowy. Jeśli natomiast z historią Zacka zapoznaliście się 15 lat temu to, o ile nie chcecie jej sobie przypomnieć, można odpuścić.

Bartosz Kałkus

Miłością do gier zaraził go starszy brat, więc z konsolami jest zaznajomiony od kołyski. Miłośnik wszystkich gatunków gier poza wyścigami i grami sportowymi. Osoba pozytywnie nastawiona do życia, która stara się znaleźć coś dobrego nawet w najgorszym tytule. Bardziej niż grafiką gry ujmują go muzyką, a najlepsze ścieżki dźwiękowe z gier ma zawsze przy sobie. Kolekcjoner, któremu już powoli zaczyna kończyć się miejsce na półce. W ostatnich latach wielki fan gier planszowych, a teraz nie może się doczekać aż będzie mógł grać w coop z synkami.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Final Fantasy XVI – prezentacja psiego towarzysza

Jak dobrze już wszyscy fani wiedzą, w Final Fantasy XVI protagoniście przez większą część gry towarzyszyć będzie wierny psi kompan Torgal.

Forspoken mógł mieć budżet przekraczający 100 milionów $

Zgodnie z postem byłego pracownika Luminous Production na portalu Linkedin, w grę wstrzyknięto ogromną ilość gotówki.

Forspoken: łatka 1.10 poprawia wydajność i zmienia oświetlenie

Wraz z aktualizacją dostępne są również nowe opcje, takie jak namierzanie pobliskich wrogów i „odporność na własną magię”.

Puma prezentuje buty Final Fantasy XIV

Co może być lepsze od granie w ulubione MMO? Oczywiście bieganie w butach z ulubionego MMO. Puma doszła do tego samego wniosku i zaprezentowała buty wzorowane na Final Fantasy XIV.

Square Enix nie ujawnia silnika napędzającego Final Fantasy XVI

Kilka dni temu przestawiliśmy sporo szczegółów dotyczących Final Fantasy XVI.

Recenzja: Theatrhythm Final Bar Line (PS4)

Kompilacja muzyki z całej serii Final Fantasy!

HOT

1 godzinę temu / Harry Raszczak

Recenzja: Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon [Switch]

Bayonettę znamy z przepełnionych demonami gier akcji. Bohaterka jednak nie zawsze nosiła obcisły lateks i była tak "niegrzeczna"...

5 godzin temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Resident Evil 4 Remake (PS5)

Resident Evil 4 to dla wielu fanów serii jedna z najlepszych części. Sprawdźmy, czy warto wrócić do hiszpańskiej wioski po 18 latach, które minęły od wydania oryginału.

5 godzin temu / Bartosz Kwidziński

Ubisoft z własnym pokazem zamiast E3

Ubisoft ogłosił, że jednak nie pojawi się za kilka miesięcy na E3. Zamiast tego studio zorganizuje prezentację we własnym zakresie.

20 godzin temu / Harry Raszczak

Jak wygląda The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom?

Na filmie z rozgrywki podejrzeliśmy, jak wygląda sequel do The Legend of Zelda: Tears of The Kingdom. Zobaczcie opis nowości i nagranie.

2 dni temu / Harry Raszczak

W co warto zagrać na Nintendo Switch w kwietniu 2023?

Na Nintendo Switch niebawem pojawią się kolejne gry. Czym warto zainteresować się w kwietniu? Oto nasze zestawienie!

2 dni temu / Bartosz Kwidziński

W co warto zagrać na Steam Decku w kwietniu 2023?

Nadchodzi nowy miesiąc, a więc warto przyjrzeć się grom na Steam Decka. Oto nasze zestawienie kwietniowych premier.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.