To nie będzie długa recenzja? Dlaczego? Bo przez większość czasu musiałam sobie przypominać, jak w ogóle sterowało się w OlliOlli World. Nie powiem, pisząc recenzję tej gry, którą znajdziecie tutaj, nieźle się momentami namęczyłam. Spotkałam się również ze ścianą, od której się odbiłam i prawie rzuciłam konsolą (na łóżko oczywiście). Co nas czeka w dodatku VOID Riders?
OlliOlli World VOID Riders to pierwszy z dwóch zapowiedzianych dodatków do gry. Wprowadza on do rozgrywki między innymi:
- nowy świat wyzwań;
- wiele nowego sprzętu do zdobycia;
- zmiany w rozgrywce;
- nieziemskich towarzyszy, których jeszcze nie znamy.
Nowe plansze
Mogę się przyznać bez bicia, że na początku nie potrafiłam zlokalizować nowych rzeczy, które pojawiły się w aktualizacji. Jednak w początkowym menu zaczęły się pojawiać powiadomienia o otrzymanych nowych przedmiotach do customizacji. Po dopaleniu mapy świata możemy zauważyć, że pojawiła się nowa kraina, a także nowe zadania do wykonania. Są one zaznaczone kolorem fioletowym również w miejscach, w których już dawno zakończyliśmy grę na wszystkich planszach i misjach.



Fioletowy to kolor przewodni
Tak jak w nagłówku. Wszystko, co jest związane z VOID Riders, zostało wyróżnione dominującymi odcieniami fioletu. Nie powiem, taka oprawa graficzna podobała się moim oczom. Dodatek niesie ze sobą kilkanaście nowych poziomów, elementów kosmetycznych, krótką historię, a także nieco odmienioną mechanikę. Wszystko to związane jest z UFO!




Co się podziało w fabule?
Nebulord, ogromna fioletowopodobna chmura gazu przybywa na ziemię zamieszkującą przez naszych bohaterów. Towarzyszy mu pewna załoga dziwnie prezentujących się humanoidalnych istot. Pragnie jak najwięcej rozrywki, dlatego porywa wszystko i wszystkich, którzy mu ją dostarczają. W tym krowy – uwielbia je. No i będziemy się często z nimi mijać na planszach. Krowy jako element mapy – na to bym nie wpadła.
Co z tą mechaniką?
W sterowaniu praktycznie nic się nie zmieniło. Void Riders wnosi do gry ukrytą, kosmiczną umiejętność związaną z naszymi UFOludkami. Znajdując się pod promieniami UFO, za pomocą prawego analoga wzniesiemy naszą postać, by dostał się w trudno dostępne miejsca na planszy. Podstawowe sterowanie potrafiło mi przysporzyć nerwicy, to pomyślcie, co było teraz. Każdy poziom niesie ze sobą nowy zestaw przeszkód do pokonania. Tego mi brakowało. Mhm.







Podsumowanie
Jeżeli są wśród Was fani OlliOlli World, to dodatek Void Riders urozmaici już i tak skomplikowaną rozgrywkę. Całe szczęście krótka historia jest zabawna, a postacie, jak i cała grafika jest świetnie przedstawiona w abstrakcyjnych kształtach i kolorach. Jako odświeżenie samego tytułu opcja godna, jednak umówmy się, że ta gra do najłatwiejszych nie należy i nie tylko ja pewnie pogubiłam się w sterowaniu.
Kod recenzencki dostarczyło Private Division.

Dodaj komentarz