Dead Island 2 oficjalnie powstaje i niebawem trafi na konsole. Dziś miałem okazję zagrać w ten tytuł!
Dead Island 2 to tytuł, który od wielu lat jest wyczekiwany przez fanów eliminowania zombiaków. Na szczęście, jak pisaliśmy ostatnio na portalu, nie trzeba czekać już długo. Okazało się bowiem niedawno, że Plaion wyda tę grę już w lutym przyszłego roku. Do newsa, w którym o tym informowaliśmy przejdziecie oczywiście z niniejszego odnośnika. Jeśli jesteście spragnieni większej dawki nowości dotyczących tego tytułu, to mam dla Was dobrą wiadomość. Na dzisiejszym Gamescomie udało mi się bowiem spędzić z tą grą dwadzieścia minut! Nie mogę niestety zamieścić swojego zapisu z rozgrywki, jako że twórcy nie zezwolili jej nagrywać. Nie znaczy to bynajmniej, że nie mogę opisać swoich wrażeń. Najpierw obejrzyjmy jednak oficjalny zwiastun gry.
Początki rozgrywki
Wchodząc do odpowiedniego pokoju w strefie biznesowej Plaiona, polskiego wydawcy Dead Island 2, i zasiadając przed monitorem, od razu zostałem oczarowany. Strona wizualna produkcji prezentuje się bowiem fenomenalnie – zwłaszcza gra światłem i cieniem. Widoczne w oddali rozświetlone koło młyńskie stanowiło interesujący kontrast dla ciemnej plaży. Jednocześnie warto zaznaczyć, że miejscem akcji „dwójki” jest Los Angeles. Miasto to jest określane dowcipnie przez Deep Silver jako Hell-A. Wróćmy jednak do rozgrywki. Ruszyłem przed siebie, co jakiś czas pozbywając się zombiaków. Należy zaznaczyć, że poziom trudności wydał mi się wyższy niż w pierwszym Dead Island. Na pewno nie jest to wyzwanie, z jakim możemy kojarzyć Dying Light. Niemniej jednak skok względem poprzednich odsłon serii jest zauważalny, co dla mnie jest plusem. Bez wątpienia warto zwiedzać obszar, jaki oddają nam twórcy. Nierzadko znajdziemy bowiem szalenie przydatne apteczki, czy surowce, za pomocą których wytworzymy potrzebne przedmioty. Gdyby nie to, że obecni na miejscu w Kolonii pracownicy trochę mnie poganiali, chętnie eksplorowałbym opuszczony park rozrywki już dzisiaj. Zamiast tego leciałem jednak do celu, z rzadka zbaczając ze ścieżki.
Poziom trudności Dead Island 2
Wziąłem oczywiście udział w wielu starciach, nierzadko nawet musiałem wręcz zmagać się z falami przeciwników. Zdarzyło mi się też kilka razy zginąć, nie przeczę. Jak wspomniałem, nowa odsłona to wyższy poziom trudności, a więc dobrze jest się na to nastawić. Warto też przeszukiwać szafki i zwłoki – kto wie, może znajdziemy w nich karty? Pełnią one funkcję umiejętności i musimy je przypisać do swoich talii w odpowiedniej zakładce. Nieaktywne umiejętności – czy też karty – dalej pozostają dla nas dostępne w talii i możemy je zamienić miejscami z uprzednio aktywną kartą w dowolnym momencie. Na pewno takie podejście wymaga przestawienia swojego myślenia. Czy sprawdzi się ono w dłuższym okresie? Na to pytanie poznamy odpowiedź na początku przyszłego roku.
Bronie
Muszę również pochwalić bogactwo i różnorodność broni, z jakich będziemy korzystać, W, oczywiście okrojonej, formie gry – a więc jej demie dla prasy – mogłem postawić między innymi na pałkę, karabin szturmowy, pistolet automatyczny, katanę, szpony zakładane na dłonie i zadające obrażenia od prądu, ciężki młot, czy broń miotaną – jak chociażby koktajl Mołotowa. Okno wyboru broni otwierało się przyciskiem Y, co mnie bardzo zdziwiło. Okazało się bowiem, że pod LB znajduje się unik. Zaręczam Wam, że bardzo często będziecie z niego korzystali, starając się przetrwać. Ogólnie Dead Island 2 z pewnością nie definiuje na nowo serii. Daje jednak jej zwolennikom powrót do powrotu w nowej odsłonie. Bez wątpienia nie przekona też do siebie tych z Was, którym „jedynka” nie przypadła do gustu. Ja bawiłem się świetnie przez 20 minut w Los Angeles i już czekam na premierę. Tym bardziej, że produkcja ta umożliwi rozgrywkę zarówno samotnikom, jak i miłośnikom gry w trybie współpracy.
Kiedy zagramy?
Dead Island 2 trafi na konsole poprzedniej oraz nowej generacji PlayStation i Xbox już 3 lutego przyszłego roku. Polskim wydawcą jest Plaion. Zamierzacie sprawdzić tę grę? Dajcie nam koniecznie znać w komentarzach.
Dodaj komentarz