Hola, Mexico! Hola, Forza Horizon 5! Zapraszam na fantastyczną eskapadę, która zaczyna się od dzikich plaż, przeszywa pustynie i dżungle, a kończy na szczycie wulkanu.
Dla konsolowych fanów gier wyścigowych liczą się tak naprawdę dwa tytuły. Są to oczywiście seria Gran Turismo na PlayStation oraz Forza na Xbox. W obozie Niebieskich gracze nadal czekają i jeszcze będą tak trwać do marca 2022 roku. Natomiast posiadacze najnowszych Xboxów już za chwilę będą śmigać po ulicach Meksyku w Forza Horizon 5. Po trzech latach spędzonych w Wielkiej Brytanii zostawiamy Big Bena i ruch lewostronny za tylnym spoilerem naszego auta. Przenosimy się do Meksyku, który słynie nie tylko z ostrego jedzenia, tequili, czy wesołej muzyki, ale także korridy. Tutaj pod maską naszych pojazdów pracują nie konie, a byki.
Tworzenie swojej postaci
Na początku rozgrywki tworzymy swoją postać – kobietę lub mężczyznę – oraz możemy wybrać tożsamość płciową Gra dostosowuje wtedy odnoszenie się do nas. Miłą nowością jest możliwość wyboru protezy dla naszej postaci. To opcja, która lepiej reprezentuje graczy niepełnosprawnych. Wydaje się też być zgodna z ogólną inicjatywą Microsoftu, by zwiększyć komfort rozgrywki dla osób niepełnosprawnych i sprawić, by czuli się w grze lepiej. Dostępne są 33 protezy rąk i nóg, a każda z nich może być ozdobiona grafikami, które można znaleźć w trakcie gry.
Niezły Meksyk…
Meksyk jest trzecim co do wielkości krajem położonym w Ameryce Północnej. To naprawdę piękne miejsce, które bogate jest w wiele różnorodnych krain. Po lewej i prawej stronie mapa otoczona jest słonecznymi plażami z palmami; nie brakuje tam ogromnych wydm, czy skalistego kanionu. W tych rejonach może spotkać nas burza piaskowa. W lewej centralnej mapie umieszczono ogromny wulkan La Gran Caldera, do którego prowadzą dwie bardzo kręte drogi. Fani driftu będą więc zachwyceni! Nic nie stoi też na przeszkodzie, aby na taki wulkan wjechać na przełaj za pomocą potężnej terenówki. Na samej górze spotkamy oczywiście kipiącą lawę, czy gorące jezioro z wieloma gejzerami. Naomiast w centralnej prawej części mapy umieszczono fantastycznie zaprojektowane miasto z wieloma krętymi uliczkami oraz podziemnymi tunelami. Ściganie się tam nocą jest naprawdę ogromną przyjemnością. Pozostałą cześć mapy wypełniają bujne dżungle (z niesamowitą burzą i ulewami), wiecznie zielone lasy, ukryte azteckie ruiny, pustynie porośnięte olbrzymimi kaktusami, czy pola uprawne.
Forza Horizon 5 – początek rozgrywki
Do Meksyku trafiamy dosłownie z powietrza. Tuż nad wulkanem nasze pierwsze auto jest wyrzucane z wielkiego samolotu. Gdy koła dotykają ziemi, przejmujemy kontrolę nad pojazdem i po stromym zboczu prujemy w dół, wykonując efektowne skoki. Następnie kolejne auto jest nam zrzucane z samolotu. Tym razem sportową Corvettą wbijamy się w sam środek pustynnej burzy, a rajdowym Porsche przepędzamy flamingi z dżungli. Początek rozgrywki w Forza Horizon 5 to bezsprzecznie najbardziej epicki i najbardziej odjechany prolog w wyścigowych grach, jaki widziałem. Twórcy z Playground Games tym wstępem wcale nie umieścili mi przysłowiowej marchewki przed nosem. Po pierwszych minutach od raz rzucili mi pętle na szyje, a ręce przykuli do kierownicy. Tylko pierwszego dnia wbiłem 20 poziomów, ciesząc się jakby Gwiazdka przyszła do mnie już na początku listopada. W dniu pisania tej recenzji dobijam już do setnego poziomu kierowcy i cieszę się ogromnie, że mam takie hobby, a nie inne.
Grafika
Forza Horizon 5 robi niesamowite pierwsze wrażenie, niczym nieznajoma piękna dziewczyna, którą prosisz do tańca i po nim już wiesz, że chcesz być z nią do końca życia. Ta gra na Xbox Series X jest tak niesamowicie piękna, że może mi zabraknąć przymiotników do porównań. Poziom detali tych samochodów przekroczył wszelkie granice. Możemy zrobić zbliżenie na każdy element samochodu i nie znajdziemy tam żadnego elementu potraktowanego po macoszemu. Felgi błyszczą się w słońcu niesamowicie i niczym prawdziwe lustro szczegółowo odbijają każdy element otoczenia. Podobnie maska samochodu, która w słoneczny dzień pozwoli policzyć wam chmurki na niebie, a nocą odbije wszystkie detale miasta. Mało tego, jeżeli lubicie jeździć z kamery wewnętrznej, to w kilku pojazdach na przedniej szybie będą odbijać się wasze dłonie. Takich detali i smaczków w Forza Horizon 5 jest całkiem dużo.
Zachwycająca animacja w Forza Horizon 5
Jednak tym, co zapewne was zaskoczy i wywoła kolejne bardzo pozytywne wrażenie będzie animacja rozkładania dachu. W takim Ferrari Portofino jest ona niezwykle szczegółowa. Najpierw chowają się szyby z bocznych drzwi, potem tylna szyba unosi się, bagażnik się otwiera, dwa elementu dachu chowają się do bagażnika i klapa się zamyka. Wszystko oczywiście w odpowiednim tempie przy dźwięku pracy silniczka elektrycznego. Mało tego, tej animacji nie przeszkadza ani klatka bezpieczeństwa zamontowana wewnątrz pojazdu ani duży spoiler na bagażniku. Wszystko świetnie się spina.
Asortyment pojazdów
Podobnie, jak w wcześniejszych częściach Forza Horizon, tak i w „piątce” pojawiła się imponująca liczba samochodów. Tych jest ponad 400 i zostały podzielone na wiele grup. Każdy fan czterech kółek znajdzie tutaj dla siebie niewątpliwie niejeden wymarzony pojazd. Są tu pojazdy retro, terenówki, SUVy i półciężarówki, samochody do driftu, amerykańskie muscle cary, cała masa współczesnych samochodów sportowych oraz najdroższe hiperauta. Najprostszym sposobem na pozyskanie nowego samochodu jest oczywiście jego zakup za gotówkę. Auta możemy kupować także od innych graczy w domu aukcyjnym. Sporo pojazdów możecie zdobyć również w losowaniu. Udział w nim jest nagrodą za każdy wbity poziom kierowcy lub zdobycie wyróżnienia w konkretnej aktywności. Takie losowanie pozwoli wam zdobyć również elementy kosmetyczne dla waszego kierowcy lub trochę gotówki.
Ukryte samochody
W najnowszej części nie zapominano o „zapominanych wozach”. Tych jest 14 do odnalezienia. Co jakiś czas dostajemy cynk o terenie, na którym taki pojazd się znajduje. Musimy się tam udać i odnaleźć dobrze ukryty garaż. Wrak takiego auta zostanie po pewnym czasie odrestaurowany i trafi do naszej kolekcji. Deweloper nie zapomniał także o swoich wiernych fanach i w zależności od tego w ile poprzednich części Forza Horizon lub Motorsport graliście, to otrzymacie specjalny darmowy samochód.
Forzavista
Każde auto możemy szczegółowo obejrzeć w trybie Forzavista. To tu otworzymy wszystkie elementy auta, czy usiądziemy za kierownicą, aby szczegółowo obejrzeć kokpit. Warto wspomnieć, że tylko w tym elemencie gracz może na Xbox Series podziwiać śledzenie promieni (ray tracing) dla jeszcze wierniejszego odwzorowania aut. W trakcie wyścigów, czy jazdy swobodnej ta opcja nie jest dostępna. Grając na Xbox Series gracze mogą wybrać, czy chcą się ścigać w 4K przy 30 FPS-ach, czy w trybie wydajności w 60 klatkach przy nieco niższej rozdzielczości. W trybie wydajności najnowsza Forza Horizon nadal prezentuje się obłędnie, wiec jak najbardziej polecam wam ten tryb, aby uzyskać w grze jak najlepsze wyniki w zawodach.
Relacje z samochodem
Podobnie, jak miało to miejsce w poprzednich częściach, także i w Forza Horizon 5 kierowca buduje więź z autem, która związana jest z wieloma bonusami. Dłuższe przebywanie za kierownicą konkretnego auta nagradza gracza punktami biegłości. Te możemy następnie wydać na bonusy do zdobywania punktów umiejętność, dodatkowe kredyty w kolejnych wyścigach, czy losowanie nagród.
Tuning
Oczywiście przy projektowaniu Forza Horizon 5 nie zapominano o tuningu, zarówno mechanicznym, jak i wizualnym. Naturalnie wiele w tym przypadku zależy od samego aut. Starsze pojazdy są bardziej podatne na tuning, a nowoczesne znacznie mniej. Niektóre pojazdy, jak przykładowo Mitsubishi Lancer Evo X, mają z góry przygotowane przez deweloper pakiety do driftu lub rajdów przełajowych. W takim samochodzie z elementów wizualnych możemy wymienić maskę, progi, zderzak przedni oraz tylni. Natomiast w każdym pojeździe możemy dowolnie wymieniać opony, felgi, czy spoiler tylny. Z kolei w tuningu mechanicznym czeka na nas cała masa modyfikacji. Od wielu elementów silnika (tłoki, zapłon, zawory, turbosprężarka) przez układ hamulcowy oraz sterujący (hamulce, resory, stabilizatory), na układzie napędowym kończąc (sprzęgło, skrzynia biegów, mechanizm różnicowy). Kupienie najlepszych wyścigowych elementów odblokuje nam pełny tuning poszczególnych elementów.
Automatyka w Forza Horizon 5
Twórcy zdają sobie sprawę, że taki ogrom modyfikacji może przytłoczyć niejednego gracza. Wobec tego wiele ulepszeń można wykonać automatycznie. Przykładowo możemy osiągi auta zmienić z A na S1. Wtedy gra automatycznie dobierze potrzebne części, a nam pozostanie tylko zapłacić. Świetną opcją jest tez możliwość tworzenia lub pobierania konfiguracji tuningu aut tworzonych przez innych graczy. Podobnie ma to miejsce w tuningu wizualnym. Społeczność Forza Horizon od wielu lat tworzy i dzieli się fantastycznymi projektami wizualnymi. Oczywiście sami też możemy stworzyć własny motyw, korzystając z wielu logotypów, figur geometrycznych, czy kleksów. Natomiast jeśli nie czujemy weny, to gra oferuje po prostu wiele różnych lakierów zwykłych lub specjalnych.
Ekspedycje
O samych samochodach mógłbym opowiadać godzinami, jednak trochę miejsca w recenzji wypadałoby poświęcić dostępnym zmaganiom. Tych jak zawsze nie brakuje. Oczywiście nadal głównym punktem jest tutaj odkrywanie kolejnych festiwali. Te budujemy, realizując ekspedycje, czyli z odpowiednim bohaterem objeżdżając najważniejsze miejsca na mapie. Zobaczymy m.in. azteckie piramidy, cmentarzysko samolotów w dżungli, poznamy ciasne uliczki zabytkowego miasta Guanajuato, czy odwiedzimy… wierzchołek wulkanu. Każda ekspedycja ma kilka zadań pobocznych w których musimy coś odnaleźć, zniszczyć lub zrobić zdjęcia.
Wpływ kultury Meksyku
W Playground Games od wielu lat się starają aby ich gry nie były tylko zwykłymi wyścigami, ale aby w pełni oddawały kulturę i klimat danego miejsca. Nie inaczej jest z Meksykiem. Tutaj studio do współpracy i konsultacji kulturowych zatrudniło pisarza Lalo Alcaraza, który był m.in konsultantem przy fantastycznej animacji Pixara – „COCO”. Twórcy nie zapomnieli także o tradycji związanej z malowaniem ścian i budynków. Tym samym do gry trafiło wiele unikatowych graffiti zaprojektowanych przez uzdolnionych meksykańskich artystów.
Historie Horizon
Oprócz zadań festiwalowych mamy też tutaj cykl Historii Horizon, które zleca nam konkretny NPC. Siadając za kierownicą z góry narzuconego auta, musimy osiągnąć wymagany wynik, który oceniany jest w skali trzygwiazdkowej. Mogą to być po prostu wyścigi, próba czasowa, zawody driftowe, rozwałka lub skoki. Historie w piątej części są naprawdę fantastycznie. Będziemy m.in ścigać się po krętych uliczkach miasta z kolejnymi członkami gangu, weźmiemy udział w filmie, czy będziemy w stroju luchadora wraz z odpowiednią maską walczyć z innymi wrestlingowcami w różnych zawodach, zdobywając uznanie w oczach wielkiego El Campeona.
Eksploracja i poboczne aktywności
Oprócz wspomnianych scenariuszy cała mapa jest wypełniona wieloma wyścigami ulicznymi, przełajowymi oraz crossowymi. Są nawet zawody typu drag, w których kierowcy ścigają się tylko na prostym odcinku. Jak to w poprzednich odsłonach Forza Horizon, i w najnowszej nie mogło zabraknąć wyścigów pokazowych. Tym razem graczom przyjdzie zmierzyć się z pociągiem, skuterami wodnymi, czy ogromnym Monster truckiem. Natomiast gdy chcemy odpocząć od rywalizacji w wyścigach, to na mapie czeka na nas cała masa fotoradarów, czy stref pomiarowych do pobicia. Do tego skoki na ogromne odległości, czy strefy driftu oraz setki tablic premiowych do zniszczenia. Warto tu dodać, że w końcu w strefie pomiarowej, czy driftu samochody sterowane przez NPC stały się duchami. Wobec tego gracz może w pełni skupić się na osiągnięciu jak najlepszego wyniku.
Kooperacja
Warto wiedzieć, ze wszystkie zwykłe wyścigi możecie wykonać w konwoju (kooperacji) ze znajomymi, którzy grają nawet na Xbox One lub PC. Sam jeden wieczór poświeciłem na taki konwój, grając na Xbox Series X z przyjacielem który ma Forza Horizon 5 PC. Ekosystem Xboxa jest fantastyczny i dzięki aplikacji Xbox na PC mogliśmy rozmawiać w jednym party, jakbyśmy obaj grali na konsoli. Tu warto też wspomnieć, że najnowsza Forza jak wiele innych gier od Microsoftu obsługuje program Smart Delivery. Oznacza to, ze grę otrzymujecie na trzy platformy: Xbox Series, Xbox One oraz PC (Microsoft Store). Za wszelkie późniejsze dodatki, które kupicie zapłacicie tylko raz i otrzymacie je na trzy urządzenia.
Dodatki
Forza Horizon 5 będzie miała swoją premierę 9 listopada. Tytuł ten od razu w dniu premiery będzie dostępny w ramach abonamentu Game Pass. Jednak polecam wam już teraz bez wahania zainwestować 180 zł w zestaw dodatków Premium. Ten umożliwia rozpoczęcie gry cztery dni przed premierą, czyli już 5 listopada. Dodatkowo otrzymacie pakiet powitalny, przepustkę samochodową, abonament VIP, a także dwa rozszerzenia, które w późniejszym terminie zostaną dodane do gry. Pakiet Premium to wiele świetnych samochodów oraz darmowych bonów na domy, samochody, czy przedmioty kosmetyczne.
Podsumowanie
To naprawdę niesamowite, że w ciągu kilku miesięcy na Xbox Series pojawiły się dwie gry, które definiują pojęcie nowej generacji. Pierwszą taką produkcją był Flight Simulator, który pokazał, że tak, jak niebo nie ma limitów, tak samo w grach nie ma już limitu, aby wrzucić do wirtualnego świata całą naszą planetę. Teraz Playground Games pokazuje wszystkim, jak ogromna moc drzemie w konsoli Xbox Series i jak oszałamiającą grafikę najnowsza konsola Microsoftu jest w stanie zaprezentować. A jeszcze nie zapominajmy, że obok rozdzielczości 4K, HDR-u i 60 klatek mamy dysk SSD, dzięki któremu błyskawicznie zasiądziemy za kierownicą wybranego samochodu. Forza Horizon 5 bezsprzecznie definiuje pojęcie gry nowej generacji oraz pojęcie tytułu, który powinien sprzedawać najnowszą konsolę. Ta gra to prawdziwa perełka i pokaz możliwości technicznych, z jakimi przyszło nam teraz żyć.
Grę do recenzji dostarczył Microsoft
Dodaj komentarz