Deathloop ukaże się na konsolach PlayStation 5 już za niecały miesiąc. Arkane Lyon wyjaśnia, jak będzie wyglądał konflikt między Coltem, a Julianną.
Deathloop trafi na konsole nowej generacji japońskiego giganta już w przyszłym miesiącu. Jeśli, podobnie ja ja, wyczekujecie na premierę najnowszego dzieła Arkane Lyon, z pewnością z chęcią dowiecie się więcej o tym tytule. Na szczęście wspomniany producent zdaje sobie sprawę ze sporego grona osób odliczających dni do premiery pętli śmierci. W związku we współpracy z Bethesdą zamieszczono dość długi wpis. Skupia się on na ukazaniu charakteru starć między Julianną, a Coltem. Pełen artykuł możecie przeczytać tutaj, natomiast ja postaram się Wam przedstawić najbardziej istotne informacje. Zapraszam do lektury.
Podstawy
Grając jako Colt, będziemy rozgrywali główną kampanię Deathloop. Będziemy mogli pozwolić innym graczom ingerować w naszą rozgrywkę. Nie będzie to bynajmniej obowiązkowe – jeśli będziemy woleli, będziemy mogli wyłączyć tę opcję. Nie oznacza to oczywiście, że pozbędziemy się w ten sposób Julianny, jednej z Wizjonerów. W takim przypadku postać ta będzie kontrolowana przez SI. Jeśli nie wiecie jeszcze, kim jest wspomniana kobieta, to już Wam ją krótko referuję. Zadaniem Colta, głównego bohatera Deathloop, będzie pozbycie się 8 celów w ciągu doby. Jeśli się mu to uda, przerwie pętlę czasu, w której wciąż się odradza po zakończeniu jednego dnia. Natomiast Julianna będzie starała się pozbyć Colta – mimo że będzie jego celem, to będzie też polowała na naszego bohatera. To, czy osiągniemy cel po cichu, przekradając się i omijając lub hakując systemy zabezpieczeń, czy może wystrzelamy sobie drogę będzie zależało od naszych preferencji. Oczywiście jeśli będziemy głośni, Julianna – zwłaszcza sterowana przez innego gracza – łatwiej nas zauważy. Warto więc mieć to na uwadze.
Julianna – po co ją zabijać?
Studio Arkane Lyon informuje, że Julianna będzie zdecydowanie silniejszą i mądrzejszą Wizjonerką niż reszta z grupy 8 celów. Dlatego też będzie warto ją zlikwidować. Nie tylko ułatwimy sobie w ten sposób przemierzanie Blackreef, ale i pozyskamy sporo Residuum. Jest to waluta, którą możemy przeznaczyć na stałe odblokowanie sprzętu i umiejętności. Nasza śmierć sprawi bowiem, że pętla się zresetuje, a przeciwnicy odrodzą. Jednak nikt nie zabierze nam zdobytej wiedzy na temat przejść i zwyczajów Wizjonerów. Również niektóre elementy wyposażenia i zdolności zostaną z nami. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że taktyczne zabijanie Colta sprawi, że stworzymy niezłego zabijakę. Zlikwidowanie Julianny pozwoli nam również pozyskać nową potężną broń, ulepszenie albo błyskotkę wzmacniającą nasz sprzęt lub nas samych. Zabicie tej kobiety odnawia także nasz zapas Reprise, pozwalającego Coltowi zginąć na mapie dwa razy przed restartem.
Deathloop oczami zabójczyni
Arkane Lyon pozwoli nam uczestniczyć w wydarzeniach, stając po drugiej stronie barykady. Decydując się na grę jako Julianna, nasz cel będzie tylko jeden – załatwić Colta. Będziemy mogli wciąć na celownik losowego gracza albo kogoś z naszej listy znajomych. Oczywiście, ze względu na Reprise (opisane w powyższym akapicie), nierzadko będziemy musieli zabić Colta więcej niż raz. Julianna natomiast ma tylko jedno życie, a więc nasze akcje w jej skórze będą musiały być świadome i przemyślane. Granie jako ta postać pozwoli też zdobyć nowe nagrody – między innymi alternatywne skórki tak dla Julianny, jak i Colta. Będą na nas czekały dodatkowe wyzwania. Opcjonalnymi zadaniami będą między innymi przeżycie przez określony czas czy zabijanie za pomocą strzałów w głowy. Jeśli je wykonamy, dostaniemy punkty Łowcy (Hunter points). Te służą do rozwijania Julianny, a zatem do pozyskiwania dla niej nowych broni, umiejętności, ulepszeń i błyskotek. Niżej możecie zerknąć na niektóre z dodatkowych strojów dla zabójczyni.
Łowca kontra ścigany
Niezależnie od wybranej postaci, początek ich trybów rozgrywki będzie taki sam. Zanim wejdziemy do dzielnicy, będziemy mogli wybrać układ naszych broni i umiejętności. Mimo że są pewne wspólne elementy dla dwojga postaci, to jednak każda z nich będzie też miała swe charakterystyczne zdolności i możliwości. Popisową mocą Julianny będzie Maskarada. Pozwoli ona zmienić wygląd przeciwników na jednego z Eternalistów lub Wizjonerów. Nawet Colt będzie dostępny jako jej kamuflaż. Dzięki temu będzie mogła zastawić pułapkę na Colta, który będzie myślał, że załatwia swój cel, odkrywając tym samym swą pozycję przed Julianną. Ta będzie też mogła informować innych Wizjonerów o zauważeniu Colta i jego ostatniej lokalizacji, utrudniając tym samym bohaterowi ciche dotarcie do celu.
Oczywiście Colt nie będzie bezbronny. Na jego podorędziu będzie Hackamajig – urządzenie jego własnej konstrukcji oraz nazewnictwa. Hackamajig pozwoli nam włamywać się do systemów bezpieczeństwa, takich jak działka i czujniki rozsiane po całej wyspie. Następnie będziemy mogli je przeciążyć, aby działały dla nas, biorąc na cel przeciwników. Będzie to nam pozwalało pozbyć się Wizjonera, nie zdradzając swojej obecności i udając się do nowego miejsca, wiedząc, że wieżyczka rozstrzela wkrótce pobliski cel.
Deathloop – premiera tuż za rogiem
Deathloop ukaże się na konsolach PlayStation 5 już 14 września bieżącego roku. Produkcja zmierza na konsole PlayStation 5 i wykorzysta funkcje pada DualSense. Adaptacyjne spusty poinformują nas o zacinającej się broni, a efekty dotykowe odwzorują poruszenie się po różnych powierzchniach. Jeśli obawiacie się nagłego rzucenia nas w nieznane, z zabójcą na karku, mogę Was uspokoić. Arkane Lyon nie umożliwi najeżdżania innych graczy jako Julianna dopóki nie spędzą oni trochę czasu jako Colt. Będziemy musieli najpierw poznać, czym jest gra i jakie są zasady rozgrywki.
Czekacie na Deathloop? Dajcie znać w komentarzach.
Źródło: Blog gry
Dodaj komentarz