Wygląda na to, że Henry Cavil pojawi się w filmowej adaptacji gry. Tym razem powinni się nią zainteresować miłośnicy cyklu Mass Effect.
Brytyjski aktor zamieścił na swoim Instagramie interesujące zdjęcie. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że tekst wiele nie mówi – jest rozmazany i nie wskazuje na nic konkretnego. Cóż, nic bardziej mylnego. Wystarczy bowiem obrobić poniższą fotografię w programie od obróbki graficznej, a otrzymacie efekt widoczny niżej po lewej stronie.
Przyglądając się tak zmodyfikowanemu tekstowi, można dopatrzyć się słów takich jak Cerberus, Geth, Reaper, czy Tali’ Zorah – a więc charakterystycznych dla serii gier z cyklu Mass Effect. Sam wydruk na powyższym zdjęciu stanowi skopiowany tekst z anglojęzycznej wersji Wikipedii poświęconej trzeciej odsłonie Mass Effect. Może on zawierać spoilery, a więc osoby na nie wyczulone przestrzegam przed ewentualną lekturą.
Following the events on Tuchanka and a failed coup by Cerberus to take over the Citadel, the quarians offer their support to the Alliance if Shepard helps them reclaim their homeworld, Rannoch, from the geth. Assisted by a quarian, either Tali’Zorah or Admiral Daro’Xen, Shepard boards a geth dreadnought and rescues a captive geth unit, either Legion or a facsimile occupied by a geth virtual intelligence (VI), then disables the Reaper control signal over the geth.
Źródło: Wikipedia
Nie są jeszcze znane szczegóły na temat projektu Henry’ego Cavila (Superman w ostatnich filmach na podstawie komiksów DC Comics, Geralt z serialu Wiedźmin na Netfliksie), ale coś musi być na rzeczy. Na pewno damy Wam znać, kiedy poznamy więcej informacji dotyczących filmowych przygód Sheparda. Pamiętajcie, że już za niecałe 3 miesiące wyjdzie zbiorcze wydanie odświeżonej trylogii Mass Effect. Zwiastun tego wydania możecie obejrzeć niżej.
Mass Effect: Edycja Legendarna ukaże się na konsolach PS4, PS5, XONE i Xbox Series X|S już 14 maja w polskiej wersji językowej. Pakiet zapewni tekstury w rozdzielczości 4K, wszystkie DLC oraz obsługę wyświetlania w trybie HDR i odświeżony interfejs.
Źródło: Giant Freakin Robot
Dodaj komentarz