„Smart Dom zaczyna się od światła” – trudno nie zgodzić się z tym hasłem Philips Hue, ponieważ światło najlepiej określa nasz nastrój. Często kupując nowe żarówki stoimy przed dylematem: wybrać barwę ciepłą, czy zimną? Każda z nich ma swoje plusy i minusy. Zimna barwa (biała) świetnie nadaje się do pracy biurowej i aktywności domowej, jak sprzątanie, czy majsterkowanie. Ciepła (żółta) barwa idealna jest do relaksu, czytania książki lub słuchania muzyki.
Czy możemy coś zrobić, abyśmy sami mogli panować nad barwami światła w naszym pomieszczeniu? Albo gdybyśmy przed spaniem zapragnęli mieć światło w kolorze zachodzącego słońca? Żyjemy teraz w tak pięknych czasach, że nasze pomieszczenie nie musi być ograniczone do jednego koloru. Z pomocą przychodzą nam żarówki i lampy LED Philips Hue, które są dostępne w różnych rozmiarach i kształtach. Podstawowy zestaw startowy Philips Hue z trzema żarówkami na standardowy gwint E27, mostkiem Hue oraz regulatorem przyciemniania (pilotem) możemy kupić średnio za 499 zł.
Żarówki ledowe mogą świecić w 16 milionach kolorów. Warto wspomnieć o szerokiej palecie białego światła, która oferuje 50 000 dostępnych odcieni światła białego, od ciepłego po chłodne. Bezprzewodowy pilot dołączony do zestawu proponuję od razu schować do szuflady. Umożliwia on tylko przyciemnianie i rozjaśnianie światła lub przełączanie między czterema ustawionymi trybami oświetlenia. Zdecydowanie lepiej oraz wygodniej żarówkami oraz lampami HUE możemy sterować za pomocą dedykowanej aplikacji na smartfony i tablety.
Jednak aby sterowanie oświetleniem było możliwe, musimy najpierw dołączony mostek podłączyć za pomocą kabla sieciowego do modemu, a następnie zsynchronizować mostek z aplikacją Philips Hue. Żarówki ledowe są wykrywane automatycznie, natomiast lampy musimy dodać ręcznie, wpisując ich numery seryjne. Aplikacja umożliwia nam m.in włączanie/wyłączanie światła w pokojach, zmianę kolorów i ich intensywność tak, aby dopasować je do naszego nastroju, czy wykonywanej czynności. Możemy przekształcić zwykłe codzienne oświetlenie w niezwykłe spektakle, jak na przykład zachód słońca, tropikalny klimat, zorzę polarną, czy wiosenny nastrój – oczywiście im więcej lamp i żarówek posiadamy, tym efekt będzie lepszy. Możemy też zapisywać własne schematy z indywidualnymi barwami dla każdej żarówki lub lampy. Philips Hue współpracuje także z technologiami Amazon Alexa, Apple HomeKit i Google Home, które pozwalają na głosowe sterowanie oświetleniem. Warto dodać, że dzięki aplikacji mobilnej Philips Hue możemy sterować domowym oświetleniem również spoza domu.
Samo sterowanie barwami światła jest bardzo przyjemne i pozytywnie wpływa na nasz nastrój, ale dzięki najnowszej technologi możemy pójść jeszcze o krok dalej i sprawić, aby nasze światła zsynchronizowały się z grami, filmami oraz muzyką i dostosowały się do wyświetlanych barw na ekranie telewizora. W tym celu musimy wyposażyć się dość drogi zestaw Philips Hue Play HDMI Sync Box. Jest to pudełko wielkości małego modemu lub dekodera. Urządzenie wyposażono w pięć portów HDMI, z których jeden służy do podłączenia Sync Boxa z telewizorem lub soundbarem posiadającym gniazda HDMI ARC. To bardzo wygodne, że wystarczy Sync Boxa podłączyć do soundbaru, aby w pełni cieszyć się obrazem 4K i dźwiękiem Dolby Atmos.
Niestety mimo zapewnień producenta Sync Box nie wspiera HDR-u, zarówno na konsoli PS4 Pro, jak i Xbox One X. Problem jest taki, że obraz pojawia się na kilka sekund oraz znika na dłuższą chwilę. Takie migotanie niestety wymaga wyłączenia HDR-u w telewizorze i konsolach, a jak wiadomo sama rozdzielczość 4K jest niczym bez ekspozycji szczegółów.
Z telewizorem najlepiej komponuje się zestaw dwóch podłużnych lamp (light bar) Hue Play o długości 25 cm., które możemy położyć lub postawić tak, aby oświetlały nam całą ścianę barwami zsynchronizowanymi z barwami wyświetlanymi na ekranie. Lampa Hue Play nie wymaga plątaniny przewodów za telewizorem ani blokowania wielu gniazdek. Trzy inteligentne lamy podłużne Hue Play możemy podłączyć do tego samego źródła zasilania, pozostawiając wystarczająco dużo wyjść dla innych urządzeń. Cena takiego zestawu wynosi 499 zł.
Dodatkowo w rogu pokoju np., na podłodze lub stoliku świetnie będzie się prezentować okrągła bezprzewodowa lampka Hue Go. Po połączeniu z mostkiem Hue pozwoli nam korzystać z wszystkich możliwości inteligentnego oświetlenia, w tym zdalnego sterowanie światłem lub synchronizacji z filmem, grą, czy muzyką.
Do sterowania Sync Boxem potrzebujemy osobnej aplikacji – Hue Sync, co jest dla mnie trochę niezrozumiałe, bo dlaczego tych ustawień nie można by wrzucić do samej aplikacji Hue? Ale dobra, podłączamy Sync Hue do telewizora (w moim przypadku jest to SONY AG9) lub soundbaru, a w cztery porty HDMI podpinamy urządzenia multimedialne, jak konsole lub dekoder telewizji cyfrowej. Następnie za pomocą Bluetooth łączymy Sync Boxa i aplikacje Hue Sync.
Po udanym połączeniu tworzymy nasz wirtualny pokój i wybieramy odpowiednie żarówki oraz lampy, które mają brać udział w synchronizacji z filmem, grą czy muzyką. Następnie na ekranie samartfonu lub tabletu ustawiamy ikonki odpowiednich lamp w okolicy telewizora, starając się precyzyjnie odwzorować układ w naszym pokoju.
Po udanej konfiguracji w aplikacji Hue Sync wybieramy źródło obrazu z dostępnych czterech gniazd HDMI. Następnie określamy jeden z trzech trybów synchronizacji: film, gra lub muzyka oraz jeden z czterech stopni intensywności. Dodatkowo za pomocą odpowiedniego paska możemy regulować poziom jasności. To wszystko, jeśli zostanie dobrze podłączone oraz zsynchronizowane, pozwoli uzyskać efekty jak na naszym nagraniu:
Podsumowując, Philips Hue to fantastyczne i inteligentne oświetlenie, od którego powinniśmy zacząć budowę smart domu. Sterowanie domowym oświetleniem za pomocą smartfonu lub tabletu jest bardzo wygodne. Dostosowanie odpowiedniej barwy światła ma znaczny wpływ na naszą aktywność fizyczną bądź relaks. Natomiast urządzenie Philips Hue Play HDMI Sync Box wraz z odpowiednimi lampami takimi jak light bary lub taśmy LED będą fantastycznie imitować efekt Ambilight znany z telewizorów Philips OLED, który niesamowicie rozszerza barwy emitowane przez ekran telewizora na ścianę tuż za nim. Samo wykonanie lamp stoi również na wysokim poziomie.
Philips Hue Play HDMI Sync Box to dość nowe urządzenie, które niestety nie jest pozbawione wad. Najpoważniejszą jest wspominany już problem z wyświetlaniem obrazu z HDR-em z konsol. Liczę, że Philips naprawi to w jednej z najbliższych aktualizacji. Druga wada to niestety cena – 1199 zł. Philips Hue Play HDMI Sync Box kosztuje tyle samo, co konsola Xbox One S, czy PS4 Slim. Lampy do tanich też nie należą – za podstawowy zestaw symulujący Ambilight zapłacimy dobre 1500 zł. Philips Hue Play HDMI Sync Box jest na pewno ciekawym rozwiązaniem dla posiadaczy telewizorów, którym podoba się Ambilight, ale są fanami innych marek niż Philips. Oglądanie filmów lub granie w gry z tymi efektami świetlnymi już nigdy nie będzie takie samo, a miny znajomych, którzy będą was odwiedzać będą bezcenne.
Sprzęt na testy dostarczyła firma Philips Hue
Dodaj komentarz