Targi Gamescom otworzyły swoje drzwi dla tysięcy zwiedzających. To dobra okazja, by sprawdzić Spider-Mana.
Należy oddać Sony, że naprawdę ciekawie promuje Spider-Mana. Budki ze stanowiskami do gry przypominają ulice Nowego Jorku, a co i rusz można zdobyć drukowaną gazetę Daily Bugle. Nie da się nie odczuć oczekiwania na tę grę i nawet długie kolejki do padów nie są w stanie zniechęcić fanów Pająka.
Po chwyceniu kontrolera w dłonie możemy skupić się na tym, co w grach z serii Spider-Man najlepsze i najbardziej atrakcyjne. Mowa oczywiście o poruszaniu się w mieście. Sterowanie jest fantastyczne. Prawy spust odpowiada za wypuszczanie sieci, X za skok, a wciśnięcie dwóch bumperów jednocześnie pozwala nam szybko przyciągnąć się do punktu, w który celujemy. Dodajmy do tego możliwość wykonywania akrobacji w czasie szybowania, a otrzymamy piękny pokaz rodem z końcowych scen filmów o naszym bohaterze.
Wspaniała jest także płynność przechodzenia w pełzanie po ścianach. Wystarczy na chwilę zatrzymać się na pionowej powierzchni, by Spider-Man się do niej przyczepił. Wszystkie te ruchy połączone w płynna sekwencję za zadziwiająco łatwe do wykonania. Sprawiają, że łatwo można uwierzyć, że Spider-Man działa w mieście od 8 lat. Wszystko wychodzi mu bardzo sprawnie.
Spider-Man na PS4 wygląda obłędnie. Animacje są rewelacyjne, widok zachodzącego słońca potrafi zachwycić, a walka sprawia niemałą przyjemność.
Widać od razu, że studio Insomniac wzorowało się na serii Batman: Arkham. Człowiek-Pająk może się skradać i wykorzystywać gadżety do neutralizacji oponentów. Do dyspozycji w demie były zaledwie 3 narzędzia, widoczne na wcześniej publikowanych demach, ale nie czułem niedosytu. Sprawiały one wrażenie całkiem dobrego, wystarczającego arsenału.
Jeśli jednak nie lubicie się skradać, lub po prostu Wam ono nie wyjdzie, to nic straconego. Można też oczywiście walczyć wręcz. Jeden przycisk pada odpowiada za ciosy, inny za uniki, a kolejny za wystrzelenie pajęczyny. W walce możemy także uleczyć się, po odpowiednim naładowaniu paska koncentracji. Możemy także wykorzystać ten pasek do wykonania efektownych wykończeń, rodem właśnie z Batmana. Co ciekawe, przeciwnicy będą do nas strzeli bombami o opóźnionym zapłonie, które możemy pochwycić i cisnąć z powrotem do nadawcy.
W Spider-Manie zdecydowanie jest co robić. Czeka na nas spory otwarty świat, masa zadań pobocznych i znajdziemy oraz przemieszczenia się w mieście, które jest w moim odczuciu najlepszym, jakie było kiedykolwiek w grze o tym bohaterze Marvela.
Spider-Man ukaże się tylko na PlayStation 4 już 7 września.

Dodaj komentarz