Jakich zmian doświadczą kandydaci? Tego jeszcze nie wiemy.
Overwatch to niewątpliwie duży sukces studia Blizzard. Od miesięcy produkcja cieszy się dużym zainteresowaniem. Ma swoich fanów, ale i sporą liczbę krytyków, co zdecydowanie podkreśla owoc Blizza. Co więcej, oznacza to, że tytuł nie jest doskonały i ma też swoje pewne niedociągnięcia. Największym problemem online shooterów, a do takich należy Overwatch, jest zazwyczaj balans postaci. Ile to już dzieł przeszło przez nasze palce, w których to na pęczki gracze wybierali tą samą postać? Osobiście uważam, że Overwatch to jedna z lepiej, jeśli nie najlepiej zbalansowanych gier pod tym względem. Czasami jednak bywa tak, że zwykły balans nie wystarczy, aby każdą postacią grało się równie przyjemnie.
Niestety w Overwatch jest przynajmniej dwóch takich bohaterów, którzy nie cieszą się zbyt wielkim zainteresowaniem wśród graczy. Mało tego, są rozgrywki, w których ich wybór jest jak wskoczenie do zbiornika wodnego wypełnionego piraniami, które od kilku dni niczego nie jadły. W skrócie – słabo. Mowa o Torbjornie i Symmetrze.
Blizzard zajął stanowisko w tej sprawie. Zdaniem dyrektora gry Jeffa Kaplana, nie chodzi tu wcale o zły balans, a problem tkwi raczej w graczach, przyjętych zasadach i strategiach. Dopiero poznanie słabych i mocnych stron wszystkich bohaterów pozwala czerpać pełną przyjemność z gry. Niekiedy bywa tak, że zmiany w przyjętych taktykach rozgrywki doprowadzają do tego, że niektóre postaci posiadają nieproporcjonalne zalety w stosunku do innych, a to doprowadza do tego, że stają się bezużyteczne i niegrywalne.
Kaplan powiedział także, że zmiany u dotychczasowych bohaterów zawsze stanowią duże wyzwanie. Czasami nowości mogą się okazać dla graczy zupełnie niepotrzebne. Za każdym razem podejmowane są długie rozmowy na temat nowo powstałych pomysłów. Niemniej jednak Blizzard spróbuje zrobić coś, aby Torb i Symmetra byli bardziej grywalnymi postaciami, co z kolei oznacza, że szykują się jakieś zmiany przynajmniej w stosunku do tych dwóch bohaterów.
Kolejna sprawa, to zbliżający się wielkimi krokami 3 sezon Overwatch. Ten rozpocznie się 1 grudnia, natomiast 2 sezon zakończy się 24 listopada. Zatem przerwa „międzysezonalna” będzie trwała zaledwie tydzień! A skoro nowy sezon, to i kolejne zmiany i poprawki. Po pierwsze ocena umiejętności w 3 sezonie nie będzie całkowicie zresetowana. Punktem wyjścia do oceny będą stanowiły nasze osiągnięcia z poprzedniego sezonu. Następnym elementem, który ma zostać usprawniony, to przydzielanie graczy do tierów (brąz, srebro, złoto, platyna itd.). W obecnym sezonie przy ocenie umiejętności graczy, twórcy zakładali, że najwięcej osób zostanie przydzielonych do złota i platyny. Brąz i srebro miały być najrzadszym zjawiskiem. Teraz tego unikniemy, a gracze którym poszło nieco gorzej otrzymają nową szansę na awans.
Wraz z rozpoczęciem sezonu, gracze mają otrzymywać większą ilość punktów za zwycięstwo. To z kolei oznacza, że tier, w którym obecnie znajdują się gracze może znacząco różnić się od tego, do którego zostaną przydzieleni w 3 sezonie. Zatem profity na początku sezonu mają być dużo większe, a po upływie czasu ilość otrzymywanych punktów ma się ustabilizować.
Źródło:
- http://technoaisle.com/overwatch-dev-says-studio-looking-make-changes-certain-heroes/
- https://overwatch.pl/news/nadchodzace-zmiany-w-3-sezonie-rywalizacj
Dodaj komentarz