Jeszcze większa liczba? Taką informację przekazało Sony zaznaczając, że muszą to być tylko świetne gry.
Od premiery PlayStation 4 w 2013 roku otrzymaliśmy całą masę zremasterowanych produkcji, ale jak się okazuje fali odgrzewanych kotletów nie widać końca. Prezes SCEE Jim Ryan powiedział:
Wiemy, że wśród posiadaczy konsoli PS4 jest cała masa graczy, którzy nigdy nie grali w te gry, nie posiadali Xboxa czy Nintendo i nie mieli żadnej szansy, aby zagrać w coś pokroju trylogii Uncharted. Jeśli zamierzamy dalej remasterować produkcje, to muszą to być naprawdę dobre gry. Nie jestem w stanie podać konkretów, ale myślę, że jest wysoce prawdopodobne, że będzie ich więcej.
No cóż, ciekawe podejście ze strony Sony i chyba dość kontrowersyjne. Osobiście cieszę się, że powstają remastery. Dla mnie jest to ogromna okazja, aby nadrobić zaległości w tytułach z poprzedniej generacji. Niemniej jednak co mają powiedzieć osoby, które już dawno mają za sobą poważne produkcje? Jeżeli powstawanie remasterów nie wyklucza tworzenia dużych tytułów z taką częstotliwością z jaką chociażby pojawiały się na PS3 to jestem jak najbardziej za. Super okazja na nadrobienie zaległości i to w odnowionej wersji oraz szansa na ogranie nowych produkcji. Jeśli jednak „smażenie kotletów” ma opóźniać powstawanie nowych gier, to raczej słabe posunięcie.
Dodaj komentarz