Jeżeli regularnie czytacie nasz portal, to z pewnością wiecie, że jestem fanem serii Assassin’s Creed. Mam dla Was nowe informacje z Gamescomu dotyczące Shadows.
Assassin’s Creed to z całkowitą pewnością jedna z najbardziej popularnych serii wielu ostatnich lat. W listopadzie będziemy mogli zagrać w nową odsłonę, która tym razem zabierze nas do feudalnej Japonii. Przyznaję, że ja nie jestem wielkim miłośnikiem tych realiów. Nie znaczy to bynajmniej, że nie czekam na Shadows. Odliczam dni do premiery, mając nadzieję na bardzo dobrą skradankę. Tytuł ten być może okaże się pod pewnymi względami również kamieniem milowym dla innych gier, dla całej branży. Mam takie przeczucie po tym, co zobaczyłem na specjalnym pokazie prasowym podczas ubiegłomiesięcznych targów w Kolonii.
Studio Ubisoft zorganizowało prezentację koncentrującą się na stronie technicznej Assassin’s Creed Shadows. Dzięki temu dowiedziałem się, że:
- gra jest w produkcji od 4 lat (prace nad nią zaczęły się po ukończeniu poprzedniej gry studia, Immortals: Fenyx Rising)
- ma to być najbardziej zaawansowany wizualnie Asasyn, wprowadzający rozwiązania, które będą standardem dla następnych odsłon cyklu
- studiu zależało na ukazaniu, że katana była w tamtych czasach najbardziej niebezpieczną bronią. W związku z tym można nią niszczyć drzwi i elementy otoczenia, które będą rozpadały się lub niszczyły zgodnie z ruchem wykonanym bronią
- drzewa nie są już zwykłymi animacjami – zamiast tego na ich ruch wpływa system dynamicznego wiatru
- będziemy mogli wybrać między trybem jakości,a wydajności
- zadecydujemy również kiedy chcemy wybrać się w świat
- pora dnia i pogoda mają mieć ogromny wpływ na rozgrywkę i rozmieszczenie przeciwników
Assassin’s Creed Shadows ukaże się na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X|S (oraz na komputerach PC) już 15 listopada 2024 roku. Kupując tytuł w edycji Gold i droższych, zyskamy możliwość grania od 12 listopada 2024 roku. Czekacie na tę produkcję? Dajcie nam znać w komentarzach.
Dodaj komentarz