• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Test: Headset Victrix Gambit dla Xboxa

| 2 miesiące temu | Autor: Angelika Borucka

Victrix Gambit to seria akcesoriów o turniejowej jakości, skierowana w konsolowych graczy. Obok testowanego przez nas jakiś czas temu kontrolera, jest jeszcze headset, który działa zarówno na kablu, jak i bezprzewodowo. Sprawdźcie nasze testy.

Pierwsze wrażenia

Gdy tylko zobaczycie ten headset, w oczy rzuci Wam się wykończenie nauszników. Obite czarną ekoskórą, szerokie i ozdobione fioletową nitką – bo taki jest kolor akcentowy. Zobaczymy go również na kablach dołączonych do słuchawek.

Sprawiają one wrażenie małych i dużych jednocześnie. Są jakby „grube”, ale też ciasne i to pierwszy raz, gdy zakładając typowy gamingowy headset, ledwo się zmieściłam bez regulacji na pałąkach.

Opakowanie

Jak większość headsetów, tak i Victrix Gambit przychodzi w porządnym pudle z logo firmy i oznaczeniami Xboxa. Są one potrzebne, bo headset ten możemy kupić również w wersji dla konsol PlayStation. Same słuchawki wsadzone będą w idealnie dopasowaną kartonową formę, zapewniając Wam zawsze bezpieczny transport. I spokojnie, samo pudełko nie jest specjalnie duże.

W środku, obok słuchawek, znajdziemy kabel do ładowania (USB – Micro USB), kabel słuchawkowy z wejściem 3.5mm po obu stronach oraz instrukcję. Niezbędnym gadżetem będzie także adapter na USB, który będziemy musieli wsadzić w konsolę (lub komputer).

Wygląd

W pierwszej chwili łatwo dać się zmylić i pomyśleć, że headset Victrix Gambit jest nudny. Otóż – wcale nie jest. Na nausznikach znajdziemy wyżłobione logo Victrixa, na prawej słuchawce duże pokrętło do regulacji (ogólnego) dźwięku, a w środku górnego pałąku urocze poskręcane fioletowe kabelki. Na górnej części, gdzie nasza głowa spotyka się z headsetem, są dwie poduszki, wypełnione fajnie pracującą miękką gąbką.

Lewy nausznik to przede wszystkim mikrofon i dodatkowe przyciski: balans audio gry i czatu, gniazda na kable, przycisk do zmiany siły monitoringu mikrofonu oraz przycisk włączający słuchawki. Zgadnijcie! Tak, świeci on na fioletowo.

Nauszniki, jak już wspomniałam, obite są ekoskórą i ozdobione fioletowymi nićmi. W tym samym kolorze jest również wyściółka wewnątrz nauszników.

Rozmiarowo, headset ten nie jest zbyt duży. Jeśli zdarza Wam się grać w czapce z daszkiem – może być ciężko. Z plusów – zmieścicie się z nim do kaptura, o ile oczywiście nie jest on bardzo ciasny.

Dźwięk

O cholera. Bo inaczej się nie da. To mój kolejny już dobry headset i… pierwszy raz naprawdę wyraźnie słyszę kroki. I to nie tyle, że je słyszę, ale jestem w stanie bez problemu określić ich kierunek. Jak pewnie wiecie, w strzelankach to niesamowicie przydatne, szczególnie tych, gdzie każda śmierć kończy dla nas rozgrywkę.

Przez większość czasu używam ich w trybie bezprzewodowym – brzmią niesamowicie, a w dodatku dają mi wtedy pełną władzę nad balansem dźwięku gry i rozmów.

Po przełączeniu się na kabel tracimy tę opcję, jednak dźwięk brzmi jeszcze lepiej. Więc wiecie, jeśli gracie sami, to lepiej na kablu, a tryb bezprzewodowy będzie idealny do grania z kimś. I spokojnie, to nadal brzmi niesamowicie.

Nie zapomnijcie też pobrać aplikacji Dolby Atmos na konsole Xbox – zobaczycie sami, że headset ten świetnie wykorzystuje jego możliwości.

Mikrofon

W słuchawkach Victrix Gambit znajdziemy wbudowany mikrofon na giętkim pałąku. Jak w przypadku całej reszty elementów, tak i tu będą fioletowe akcenty. Jak wiele popularnych headsetów, tak i w tym wyciszymy mikrofon ustawiając pałąk w pionie.

Sam mikrofon o wiele lepiej działa w trybie bezprzewodowym, który naprawdę brzmi jak przygotowany z myślą o gadaniu. Na lewym nauszniku znajdziemy tu przycisk, który przełącza monitorowanie dźwięku z niskiego poziomu, przez średni, po wysoki. Przez większość czasu domyślne ustawienia wystarczą, ale gdy gracie w nocy i nie chcecie za głośno gadać, przełączenie się na silniejsze zbieranie dźwięku wyraźnie pomoże. Od miesięcy mój drugi gracz musiał w aplikacji podgłaszać mój głos, a przy tym headsecie i środkowym ustawieniu, wreszcie nie musi!

W użytku mikrofon jest wygodny, banalnie prosty, a wyginający się pałąk grzecznie zostaje w wybranej przez nas pozycji.

Zestaw idealny

Powiem Wam, że tak, jak nie wyobrażam już sobie gry w strzelanki bez tego kontrolera, tak i headset Victrix Gambit zdaje się nie mieć sobie równych. Niesamowity dźwięk, możliwość korzystania z niego zarówno w wersji przewodowej, jak i nie, a do tego naprawdę ładny wygląd.

Czego chcieć więcej? Nawet cena tak bardzo nie przeraża. Jeśli więc chcecie zainwestować trochę w swoją przyjemność z gier — ani headset, ani kontroler Victrix Gambit was nie zawiodą.

Po prostu działają

To jest takie fajne. Jeden headset, który działa ze wszystkim. Dongle USB sprawdzi się na konsolach Xbox oraz na PC, a dzięki kablowi, słuchawki te podłączymy także do innych konsol, czy do telefonu.

Minusy?

Dobra, jest coś co mnie ciut zirytowało. Wiecie co to? Kabel do ładowania z końcówką Micro-USB, zamiast USB-C, jak w nowoczesnych sprzętach. Headset ten pojawił się na rynku wraz z kontrolerem, w którym oczywiście mamy gniazdko USB-C. Jest to oczywiście drobnostka, jasne, ale w idealnym świecie mogłabym po prostu na noc odłączyć kontroler od konsoli i użyć kabla z niego do naładowania słuchawek. Ale nie mogę! I nie zrozumiem, skąd taka decyzja.

Przyzwyczajenie się do umiejscowienia pokręteł do trybu bezprzewodowego też może chwilę zająć. Większość używanych przeze mnie słuchawek ma przyciski na bokach nauszników, więc to tam nauczona jestem szukać.

Parametry techniczne

Typ słuchawek: wokółuszne zamknięte
Średnica membrany: 50 mm
Waga: 200 gramów
Zasięg: 12 metrów
Czas na baterii: 16 godzin
Cena: 349 PLN

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
bezprzewodowy headset do Xboxa headset do Xboxa PDP słuchawki Victrix Victrix Gambit

Angelika Borucka

Strzelam w Apex Legends, Battlefieldzie i PUBG-u. Buduję w Simsach i Falloucie. Uwielbiam odkrywać indyki.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Test: PDP Rematch Glitch Green (Xbox Series X|S)

PDP produkuje kontrolery już od jakiegoś czasu. Tym razem do recenzji trafił się nam PDP Rematch w wersji Glitch Green.

Konkurs – Wygraj 1 z 3 bezprzewodowych zestawów słuchawkowych od firmy Razer!

Razem z firmą Razer zapraszamy was do udziału w świątecznym konkursie. Do wygrania jest jeden z trzech konsolowych bezprzewodowych zestawów słuchawkowych do Xboxa lub PlayStation.

Test: PDP Metavolt Dual Charger [Ładowarka DualSense]

Czy może być coś gorszego niż rozładowany kontroler podczas intensywnej rozgrywki? Aby nie zapominać o ładowaniu, warto zaopatrzyć się w stację ładującą.

Test: Słuchawki PDP LVL50

Słuchawki to niezaprzeczalnie jedno z najważniejszych akcesoriów dla gracza. Sprawdźmy, jak sprawuje się bezprzewodowy model LVP50 od PDP.

Test: przewodowe słuchawki Cooler Master MH751

Szukacie uniwersalnego przewodowego headsetu do Waszej konsoli? Koniecznie sprawdźcie nasze testy Cooler Master MH751.

Test: Słuchawki SteelSeries Arctis Nova 1P

Wyobrażacie sobie wymagającą skupienia rozgrywkę bez dobrych słuchawek? Albo słuchanie ulubionej muzyki na kiepskim sprzęcie? Ja też nie.

HOT

4 godziny temu / Angelika Borucka

Recenzja: Hi-Fi RUSH (Xbox Series)

Hi-Fi RUSH to jeden z tych nielicznych tytułów, które trafiły do graczy parę chwil po tym, jak świat się o nich dowiedział. Gotowi na rytmiczne walki z robotami?

3 dni temu / Konrad Bosiacki

Test: DualSense Edge, czyli najbardziej zaawansowany pad do PS5

Po dwóch tygodniach testów mogę już wyrazić opinię o pierwszym prokontrolerze od Sony. Pora zmierzyć się z pytaniem, czy DualSense Edge wart jest tych 1200 zł?

3 dni temu / Harry Raszczak

Recenzja: Forspoken [PlayStation5]

Długo wyczekiwany Forspoken od Luminous Productions oraz Square Enix w końcu ukazał się na PS 5. Czy gra o magii potrafi też oczarować?

4 dni temu / Bartosz Kwidziński

Alan Wake 2 – Remedy zdradza nieco szczegółów

Alan Wake 2 ukaże się w tym roku na konsolach. Jeżeli czekacie na koleje przygody pisarza, to z pewnością chętnie dowiecie się o nich czegoś nowego.

4 dni temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Fire Emblem Engage [Nintendo Switch]

Recenzja Fire Emblem Engage - piękna, barwna przygoda czeka na kolejnych śmiałków. Czy dacie się wciągnąć w ten magiczny klimat?

5 dni temu / Konrad Bosiacki

Poznaliśmy ofertę PlayStation Plus na luty 2023

Może to najkrótszy miesiąc w roku, ale liczba gier w PlayStation Plus się nie zmienia! Już za kilka dni zagracie w Destiny 2: Beyond Light, czy Mafia: The Definitive Edition.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.