Todd Howard zdradził w wywiadzie dla serwisu IGN ile czasu zajmie nam główny wątek fabularny. Przygotujcie się na wiele godzin grania w Starfield.
Starfield to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych gier w 2023 roku. To także jedna z najlepiej przyjętych przez graczy produkcji zaprezentowanych podczas show Xbox i Bethesda. W tej grze RPG nowej generacji, której akcja rozgrywa się wśród gwiazd, można stworzyć dowolną postać i wraz z nią wyruszyć w niesłychaną podróż. Podróż, w czasie której z niezrównaną wolnością będziemy szukać rozwiązania największej tajemnicy ludzkości.
A ile czasu zajmie nam ta podróż? Według Todda Howarda główny wątek, bez misji pobocznych powinien zająć graczom od 30 do 40 godzin. Takiej informacji szef Bethesdy udzielił w wywiadzie dla portalu IGN. Trzeba przyznać, że jest to więc imponujący wynik, jak na dzisiejsze standardy. Howard uważa, Starfield zapewni dłuższą rozgrywkę fabularną o jakiś 20% względem poprzednich gier Bethesdy – The Elder Scrolls V: Skyrim i Fallout 4.
Z innych ciekawostek zebranych podczas drugiego Xbox Game Showcase dowiedzieliśmy się m.in. że:
- Gracze będą mogli kraść statki.
- Postać gracza nie mówi, a kwestie dialogowe zobaczymy tylko w pierwszej osobie.
- Przygotowano ponad 200.000 linii dialogowych.
- Zwiedzimy niemal 1000 planet w 100 systemach, ich krajobrazy będą generowane proceduralnie.
- W grze zjadajże się zaawansowany edytor postaci oraz kreator budowania naszego statku.
- Podobnie, jak w No Man’s Sky, czeka nas dużo zbierania różnych surowców.
W Starfield mamy rok 2330. Ludzkość zawędrowała daleko poza nasz Układ Słoneczny, zasiedliła nowe planety i żyje jako cywilizacja podróżująca wśród gwiazd. Rozpoczynamy przygodę jako skromny kosmiczny górnik, który dołącza do Konstelacji. To bez wątpienia ostatnia grupa odkrywców kosmosu, która przemierza olbrzymią przestrzeń Zasiedlonych Układów w poszukiwaniu rzadkich artefaktów.
Premiera gry w 2023 roku na konsolach Xbox Series, usłudze Game Pass oraz chmurze.
Dodaj komentarz