Czasem trafiam na takie gry, które wymagają czasu, by się w nich zakochać. Tak i też było tutaj. Poznajcie nową grę od Clever Beans!
Gods Will Fall to gra, która na początku wydawała mi się totalnie chaotyczna, ale im więcej grałem, tym bardziej byłem przekonany, że jest to unikatowe doświadczenie.
Zacznijmy od tego, że walka tutaj jest czymś, co od razu porwie graczy i wciągnie w swój wir niezależnie od w jakim lochu przyjdzie nam walczyć teraz lub za chwilę.
Dużą rolę odgrywa tutaj umiejętność opowiadania historii. Clever Beans znają się na tym do tego stopnia, że im dalej, tym bardziej nie możesz się oderwać. Oczywiście obok fabuły jest tutaj jeszcze wyjątkowy, bujny oraz spokojny świat.
Co prawda większej historii nie ma, a jak już trafimy na nowe informacje przybliżające to, co dzieje się w świecie, to tylko dzięki kartkom i rzeczom. Na te natkniemy się, kiedy będziemy przemierzać coraz to trudniejsze i wymagające miejsca. Tutaj pojawia się problem – opowieść nie jest bardzo rozbudowana. Szkoda, że nie zostało to rozwinięte, bo widać tutaj zmarnowany potencjał.

Nie zrozumcie mnie źle, świat Gods will Fall to miejsce, gdzie można naprawdę wsiąknąć, ale mało jest rzeczy zdolnych do zatrzymania gracza tam na dłużej.
Gdy udajesz się do lochów, pojawia się napięcie i wizualnie odzwierciedlony kontrast. Sam świat jest dość jasny. Natomiast schodząc do lochów, wstępujemy na obszar spowity mrokiem i wyraźnie sugerujący obecność wielu niebezpieczeństw. Nie ukrywam, że jest to coś, co mnie naprawdę wciągnęło i nie zmieniło się to do samego końca.
Gods will Fall opowiada historię celtyckich wojowników, którzy przeżyli podróż na skraj istnienia, by wywalczyć sobie wolność od złych bogów. Pod twoim dowództwem znajduje się ośmiu wojów. Warto tutaj napisać, iż kontrolujesz ich wszystkich jako całość.
Zabawa zaczyna się dopiero, kiedy znajdujemy loch. Ustawiasz drużynę przed wejściem, wybierasz wojownika i wysyłasz go na bitwę. Każdy z nich ma inne statystyki oraz uzbrojenie. Przed wejściem otrzymasz informacje pozytywną i negatywną. Wypływają one na statystyki postaci. Jest to coś w rodzaju systemu samopoczucia, a to może odbić się na tym, jak nasi ludzie poradzą sobie z postawionymi przed sobą zadaniem.

Gdy twój wojownik pokona swoich przeciwników, musisz też zmierzyć się z bossem, którego zlikwidowanie jest sporym wyzwaniem. Ze swojego doświadczenia wiem, że opanowanie uników i parowania jest kluczowe. Nie zareagujcie na zbliżające się ataki, a szybko pożegnacie się z tym światem. Im szybciej zrozumiemy jak tutaj walczyć, tym większe szanse będziemy mieli na przeżycie w świecie gry.
Lochy, w których przyjdzie nam walczyć zmieniają się, więc nie ma raczej możliwości mówienia wam, że to wszystko się tak szybko nudzi. Kiedy przychodzi do walki z bossami, wielokrotnie będziecie musieli wyrzucić strategię walki do kosza, a to w dużej mierze urozmaica rozgrywkę.

Gods will Fall to pozycja z pozoru prosta i łatwa, lecz jest jednocześnie niczym mistrz, który każe swoich studentów za najmniejsze przewinienie. Stanowi niesamowite wyzwanie, gdy chcemy sprawdzić swoje umiejętności w planowaniu posunięć drużyną.
Dla kogo jest ta gra?
Dla kdego, kto lubi wyzwanie w nieszablonowym świecie i nie boi się uczenia schematów, które z czasem ocalą jego życie podczas eksploracji coraz to straszniejszych lochów.
Kod recenzencki zapewniło Koch Media.
Dodaj komentarz