• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
    • Cosplay
  • Redakcja

Recenzja: Dex [Switch] – powrót do przyszłości na Switchu

| 3 lata temu | Autor: Bartosz Kwidziński
Studio Dreadlocks Ltd. raz jeszcze zabiera nas do przyszłości. Sprawdźmy, czy cztery lata dzielące premierę oryginalnej wersji na PS4 od portu na hybrydową konsolę Nintendo odcisnęły na grze swój ślad.

Dex przedstawia ponurą opowieść, która silnie kontrastuje ze sporą częścią miejsc, jakie odwiedzimy. Z jednej strony mamy poważne rozterki moralne i chęć zniszczenia potężnego Kompleksu, natomiast z drugiej strony widzimy mieniące się w blasku neonów bogate ulice i apartamenty. Dodatkowo kontrastują one z miejskim wysypiskiem śmieci, starym portem, czy ciągnącymi się pod bogatymi ulicami kanałami. Wizja świata jest zgodna z cyberpunkowymi realiami. Im wyżej mieszkamy, tym bogatsi i ważniejsi jesteśmy. Dex odznacza się bardzo wyraźnym, a jednocześnie spójnym i barwnym światem i jest on jedną z największych zalet produkcji. Moją recenzję odsłony na PlayStation 4 znajdziecie niżej, jednak skupmy się na nowej wersji gry.

Recenzja: Dex [PS4]

Recenzowany tytuł łączy skradanie, eksplorację, hakowanie i otwarte starcia z wykorzystaniem broni palnych. Sprawia to, że rozgrywka jest bardzo różnorodna, a tym samym pozwala na dostosowanie jej do osobistych preferencji gracza. Niestety, nie jest ona idealna. Nie ma możliwości przejścia gry bez zabijania kogokolwiek, czy przekradania się w każdej lokacji. Jednak tam, gdzie jest to możliwe, Dex pozwala na stosowanie nieco taktyki. Możemy więc schować się w pojemnikach, aby przeciwnicy minęli nas niezauważenie. Następnie wystarczy zakraść się za niego, skręcić kark i ruszać dalej. Szkoda, że model skradania jest bardzo prosty, a to, czy oponenci nad widzą, czy nie jest zero-jedynkowe. Brak tu stanów pośrednich.

Jakbyśmy się starali, nie będziemy w stanie unikać otwartej wymiany ognia przez całą grę. Dex w końcu musi wyjąć broń i próbować wystrzelać sobie dalszą drogę. Nie znaczy to bynajmniej, że strzelaniny będą częste. W moim przypadku najbardziej powszechnym elementem była walka wręcz. Owszem, możemy strzelać przeciwnikom w głowy, aby szybko się ich pozbywać, ale amunicja występuje na tyle rzadko, że wymiana ognia była dla mnie ostatecznością. Do naszej dyspozycji oddano całkiem spory asortyment broni – są pistolety, karabiny szturmowe i snajperskie, strzelby, a nawet rakietnice. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Szkoda jednak, że nie można ich modyfikować. Bardzo chętnie powitałbym możliwość zakładania tłumików, czy innych kolb i celowników. Na plus należy natomiast zaliczyć różne rodzaje amunicji – na przykład rażąca ładunkiem EMP.

Grając w Dex, będziemy mogli hakować urządzenia i otwierać zamknięte drzwi i skrytki za pomocą wytrychu – zakładając oczywiście, że posiadamy stosowną zdolność. Ulepszać i uczyć możemy się także dodatkowych sposobów hakowania, z czego będziemy korzystać bardzo często. Naciskając lewą gałkę analogową, przejdziemy do widoku w trybie AR. Na ekran nakładany jest wtedy niebieski filtr, a my możemy włamać się do systemu dowolnego urządzenia. W ten sposób wyłączamy kamery (choć możemy też do nich strzelić, ale jest to głośne rozwiązanie, które może wzbudzić alarm), pozbywamy się wieżyczek automatycznych i dowiadujemy się wiele na temat świata. Rozgrywka w trybie hakowania ulega zmianie i mamy do czynienia z czymś pośrednim między klasyczną zręcznościową strzelanką, a unikaniem przeszkód i szukaniem drogi do celu. Przejmujemy kontrolę nad swojego rodzaju bronią, która strzela pociskami zwykłymi i specjalnymi. Zadając odpowiednią ilość obrażeń jednostkom przeciwnika pozbywamy się firewalla i dostajemy się na coraz to nowe obszary, z których możemy zdobyć dane. Nie jesteśmy oczywiście bezkarni – zapory przeciwnika strzelają do naszego działka, a jeśli pozbędą się jego osłony, zostanie wywołany alarm, a Dex ucierpi na zdrowiu. Ma to sens – twórcy tłumaczą to nagłym przerwaniem połączenia z mózgiem bohaterki.

Dex to produkcja, w której znajdziemy mnóstwo misji, zarówno pobocznych, jak i oczywiście głównych. Najlepsze jest to, że musimy uważnie słuchać rozmów i czytać dzienniki, aby wiedzieć, gdzie mamy się udać. Co prawda w logu mamy aktualizowany na bieżąco opis misji, ale nie zmienia to faktu, że gra nie oferuje żadnego wskaźnika drogi do celu. Bardzo korzystnie wpływa to na immersję. Postaci, które spotkamy są bardzo wiarygodnie napisane i dyskusje sprawiają niemałą przyjemność. Szkoda natomiast, że udźwiękowienie jest bardzo oszczędne. Właściwie jedynie odgłosy ciosów i strzałów oraz muzyka docierają do naszych uszu. Szkoda, że nie pokuszono się o poprawienie warstwy audio w grze.

Nie zmienia to jednak faktu, że Dex niewątpliwie warto zagrać. To jedna z najciekawszych produkcji w świecie cyberpunku, która bardzo szybko wciąga nas swoją historią. Na plus należy zaliczyć polską wersję językową. Wśród dostępnych wersji napisów znajdziemy również te w naszym języku, co jest ogromną zaletą w tytule tak bardzo nastawionym na przedstawienie historii. Bardzo miłym dodatkiem jest obsługa ekranu dotykowego. Co prawda nie skorzystamy z niego w menu wyposażenia, ale samo menu główne posiada elementy aktywowane dotykiem.

Dex to udane przeniesienie produkcji znanej z PS4 na nową platformę. Switch jest idealną konsolą dla takiej gry i polecam każdemu sprawdzenie tytułu właśnie na hybrydowym sprzęcie Nintendo. Gra nie jest pozbawiona wad, ale ogólne wrażenia z rozgrywki są bardzo pozytywne. Jeśli jeszcze nie mieliście do czynienia z dziełem studia Dreadlocks Ltd., to warto to nadrobić na Nintendo Switch.

Grę do recenzji dostarczyło Wire Tap Media.

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
Dex Dreadlocks Nintendo Nintendo Switch recenzja Switch Wire Tap Media
+

Klimat
Mnogość misji
Skradanie i otwarte starcia
Przydatne ulepszenia
Wciągająca rozgrywka
Dobra grafika
Interesująca historia
Polska wersja językowa

-

Zbyt oszczędne udźwiękowienie
Zero-jedynkowe wykrywanie Dex przez przeciwników

9.0
Dex to udane przeniesienie produkcji znanej z PS4 na nową platformę. Switch jest idealną konsolą dla takiej gry i polecam każdemu sprawdzenie tytułu właśnie na hybrydowym sprzęcie Nintendo.

Bartosz Kwidziński

Korektor i recenzent portalu Konsolowe.info. Posiadacz konsol PS5, XSS oraz gogli PS VR.
Ulubione gatunki gier: akcja, przygodówki, platformówki, slashery, skradanki, RPG.
Ulubione gatunki muzyczne: rock/hard rock/metal.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

E3 2023 bez PlayStation, Xboxa i Nintendo

E3 ponownie odbędzie się tego lata w Los Angeles. Okazuje się jednocześnie, że trzy wielkie firmy nie pojawią się na tym wydarzeniu.

Recenzja: LEGO 76139 – Batmobil z filmu Tima Burtona (1989)

LEGO niewątpliwie jest jedną z tych firm, która w swoim portfolio ma produkty dla każdego. Czy składanie Batmobilu z 1989 roku to sama przyjemność? Dowiecie się tego z niniejszej recenzji.

Retro recenzja: Dishonored 2 [Steam Deck]

Dishonored 2 nie należy na pewno do najmłodszych gier. Jednak może warto po nią sięgnąć, posiadając Steam Decka? Dowiecie się tego z niniejszej recenzji.

Recenzja: Cuphead: The Delicious Last Course [DLC]

Cuphead otrzymał jakiś czas temu rozszerzenie fabularne. Czy ostatnie danie jest faktycznie tak smakowite, jak zapowiada tytuł? Cuphead to gra dość specyficzna i zaskakująca.

Recenzja: Gungrave G.O.R.E [PS5]

Gungrave G.O.R.E – trzecia odsłona głównego cyklu wraca po 18 latach przerwy. Nie jest to jednak udany powrót. Gungrave G.O.R.E to strzelanka trzecioosobowa z elementami akcji.

Recenzja: Evil West [PS5]

Evil West, polska gra studia Flying Wild Hog, trafiła na konsole. Czy warto przenieść się na tę wersję Dzikiego Zachodu  nękanego przez wampiry?

HOT

22 godziny temu / Bartosz Kwidziński

E3 2023 bez PlayStation, Xboxa i Nintendo

E3 ponownie odbędzie się tego lata w Los Angeles. Okazuje się jednocześnie, że trzy wielkie firmy nie pojawią się na tym wydarzeniu.

1 dzień temu / Harry Raszczak

W co warto zagrać na Nintendo Switch w lutym 2023?

Na Nintendo Switch niebawem pojawią się kolejne gry. Czym warto zainteresować się w lutym? Oto nasze zestawienie!

5 dni temu / Bartosz Kwidziński

Steam Deck – w co warto zagrać w lutym 2023?

Steam umożliwi nam niebawem zagranie w kolejne produkcje. Jakimi tytułami warto zainteresować się w lutym z perspektywy posiadacza Decka?

7 dni temu / Angelika Borucka

Hi-Fi RUSH — rytmiczna gra akcji od Tango Gameworks

Zgodnie ze świeżymi plotkami, na prezentacji Developer_Direct zobaczyliśmy nową grę od Tango Gameworks - Hi-Fi RUSH.

1 tydzień temu / Konrad Bosiacki

Pierwsze wrażenia: DualSense Edge, czyli pro kontroler od Sony

Sony Interactive Entertainment opracowało swój pierwszy profesjonalny kontroler, który możemy podłączyć do konsoli PS5. Zapraszamy na pierwsze wrażenia z użytkowania DualSense Edge.

2 tygodnie temu / Harry Raszczak

PortalCon 2023: Najważniejsze zapowiedzi Portal Games!

Ameritrashe, gry Euro, niespodzianki, karcianki, gry na licencji i wreszcie… gry na literę T. Portal Games jak co roku zdradził swoje plany wydawnicze!

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.