• NEWSY
  • PlayStation
    • PlayStation 5
    • PlayStation 4
    • PSVR
    • PS Vita
    • Poradnik: jak zacząć z PS4?
  • Xbox
    • Xbox Series X|S
    • Xbox One
    • Poradnik: jak zacząć z XOne?
    • Testy klawiatur i myszek
      • Logitech G910 i G502 Hero
      • HyperX Alloy Core i PulseFire Core
  • Nintendo
    • Switch
    • 3DS
    • WiiU
    • Poradnik: jak zacząć z NSwitch?
  • Steam Deck
  • Gry planszowe
  • Recenzje
    • PS Vita
    • PS4
    • Xbox One
    • Nintendo
    • PS5
    • Xbox Series
    • Steam Deck
  • Testy
  • Poradniki
  • Kultura
    • Kino news
    • Recenzje
    • Wszystko
  • Redakcja

Recenzja: Ion Fury [Switch] — Cyberpunk 1996

| 3 lata temu | Autor: Piotr Siemaszko

Po nieco ponad roku od premiery na komputery osobiste Ion Fury pojawia się na konsolach. Gra to prequel niezbyt udanej i słabo przyjętej przez recenzentów Bombshell i jest pierwszoosobą strzelanką stworzoną na archaicznym silniku 3D Realms Build. Tak! Tym samym, który napędzał Duke Nukem 3D, Shadow Warrior oraz Blood i wiele innych tego typu produkcji znanych z lat 90. Jak prezentuje się na Nintendo Switch? Tego dowiecie się z naszej recenzji.

W Ion Fury po raz kolejny wcielamy się w rolę Shelly „Bombshell” Harrison, która jest ekspertem od materiałów wybuchowych — a konkretniej, od ich usuwania. Pół roku po ostatnim awansie Shelly, miasto Neo, D.C. zostaje zaatakowane przez doktora Heskela i jego cybernetyczną armię. Po nieudanej próbie pozybycia się naszej bohaterki nadchodzi pora na rewanż. To w sumie wszystko, co można powiedzieć na temat historii w Ion Fury. Podobnie, jak w przypadku wszystkich wymienionych wcześniej pierwowzorów, fabuła jest tutaj znikoma, ale wystarczająca, aby nadać jakikolwiek kontekst temu, co dzieje się na ekranie.

Podczas gdy jest to w zasadzie ten sam silnik Build, którym był napędzany Duke Nukem 3D, to deweloperzy z Voidpoint dodali w nim kilka usprawnień, które znacznie wpłynęły na jego możliwości. Oprócz oczywistej możliwości skalowania w dużo wyższej rozdzielczości udało się stworzyć bardziej rozbudowane poziomy. Dotyczy to zarówno ich rozległości, jak i wysokości. Również dźwięk jest o wiele lepszy od tego, który można było uzyskać wcześniej. Efekty są wyraziste, a muzyka nie brzmi jak skomponowana w samplerze MIDI, zachowując przy tym ten sam staroszkolny klimat. Głosy postaci są wyraźne, a fani gier 3D Realms docenią to, że Shelly ma spory wachlarz jednolinijkowych powiedzonek.

A jak się w to gra? Wybornie! Akcja jest bardzo szybka, a tym samym wymagająca pełnego skupienia i uwagi. Przeciwnicy nie należą do najbystrzejszych, ale jeżeli będziemy bezmyślnie biegać po całym poziomie, to w pewnym momencie znajdziemy się pod silnym ostrzałem i dokonamy żywota. Ion Fury wynagradza za spokojną eksplorację różnymi tajnymi przejściami oraz ukrytymi przedmiotami, dodatkową amunicją, pancerzem czy apteczkami. Zdrowie się nie regeneruje automatycznie, więc musimy trzymać cały czas rękę na pulsie i korzystać z funkcji ręcznego zapisywania gry. Auto zapis oczywiście jest, ale występuje tak rzadko, że lepiej zapisać po każdym oczyszczeniu fragmentu mapy z przeciwników, bo nigdy nie wiemy, co może się na nas czaić tuż za rogiem. A jeżeli zginiemy… cóż… pocieszmy się tym, że respawn w ostatnim miejscu zapisu jest błyskawiczny.

Z wyjątkiem manualnego przeładowania broni wszystkie elementy rozgrywki są staroszkolne. Jeżeli podniesiemy broń, to zostaje już ona w naszym ekwipunku i możemy z niej korzystać, kiedy chcemy. Zakładając oczywiście, że mamy dostępną amunicję. Bronie mają dużą siłę nawet na sporą odległość. Starszych graczy na pewno nie zdziwią celne strzały ze strzelby na kilkanaście metrów. Przyjemną odmianą jest jednak to, że strzały w głowę mają w końcu znaczenie i dzięki nim możemy szybciej pozbyć się niektórych przeciwników.

Ion Fury prezentuje się świetnie na Switchu, ale nie oszukujmy się — silnik Build nie wymaga zbyt wiele od sprzętu. Rozgrywka jest bardzo płynna, ale sterowanie momentami doskwiera. Przynajmniej w trybie handheld, bo w trybie stacjonarnym oraz przy użyciu Pro Controller gra się po prostu idealnie. To, co jeszcze odróżnia Ion Fury od współczesnych strzelanek, to długość gry. Kampanię można ukończyć w osiem godzin, ale jest to czas wypełniony czystą rozgrywką. W grze nie ma żadnych przydługich przerywników, czy oskryptowanych momentów, przez co nasza przygoda wydaje się trwać o wiele dłużej. Gorąco zachęcam do zapoznania się z tym tyułem wszystkich wielbicieli retro strzelania i klimatów cyberpunk.

Egzemplarz recenzencki otrzymaliśmy od firmy Cenega

Share this:

  • Click to share on Twitter (Opens in new window)
  • Click to share on Facebook (Opens in new window)
  • Click to share on Telegram (Opens in new window)
  • Click to share on WhatsApp (Opens in new window)
Konsolowe.info
Follow @KONSOLOWEinfo
FPS ion fury Nintendo oldschool recenzja strzelanka Switch
+

staroszkolny klimat i rozgrywka
szybka i emocjonująca akcja
nietuzinkowość
długość kampanii

-

nie dla wszystkich

8.5
Ion Fury nie jest grą, którą docenią wszyscy fani strzelanek, ale bez problemu powinna znaleźć swoje grono odbiorców wśród starszych graczy oraz tych bardziej otwartych na staroszkolną rozgrywkę.

Piotr Siemaszko

Gracz od lat 80. Przygodę z grami zaczynał od przesiadywania godzinami w salonach. Z nostalgią wspomina czasy 8 i 16-bitowych konsol. Fan gier sportowych, strzelanek, rpg oraz wszystkiego science-fiction. Gdyby mógł być bohaterem gry, byłby Shepardem.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Recenzja komiksu: Assassin’s Creed: Valhalla – Pieśń Chwały

Assassin’s Creed: Valhalla dostało polskie wydanie przygód Eivor. Czy warto przeczytać ten zeszyt?

Recenzja: The Walking Dead: Saints & Sinners: Chapter 2 – Retribution [PS VR2]

The Walking Dead dostało nową odsłonę dedykowaną goglom wirtualnej rzeczywistości. Sprawdźmy wobec tego drugi rozdział Saints & Sinners.

Dying Light 2: Stay Human z pełną zgodnością ze Steam Deckiem

Dying Light 2: Stay Human zadebiutowało już ponad rok temu. Jeśli chcielibyście zagrać w tę produkcję na Steam Decku, to mamy dla Was bardzo dobrą wiadomość.

The Dark Pictures: Switchback VR dostanie ulepszoną grafikę

The Dark Pictures zadebiutowało w tym tygodniu na PS VR2. Nie wszystko wyszło tak jak powinno, ale jest też dobra wiadomość. Studio Supermassive Games pracuje nad aktualizacją.

Far Cry 5 dostanie ulepszenie do nowej generacji

Far Cry 5 ukazał się na konsolach już w 2018 roku. Studio Ubisoft zamierza uczcić 5 urodziny swojej gry, dodając do niej pewne ulepszenia.

Recenzja: Destiny 2 Upadek Światła (PS5/XSX)

Upadek Światła, nowy rozdział Destiny 2, trafił na serwery. Zobaczmy, czy warto wziąć udział w tych zmaganiach.

HOT

3 dni temu / Bartosz Kwidziński

Wojownicze Żółwie Ninja powracają! The Last Ronin dostanie grę

Wojownicze Żółwie Ninja dostaną obiecująco zapowiadającą się grę akcji. Twórcy wzorują się bowiem na serii God of War. Szczegóły w rozwinięciu newsa.

4 dni temu / Bartosz Kałkus

Marvel’s Spider-Man 2 we wrześniu?

Przyjazny pająk z sąsiedztwa wkrótce powróci na naszych konsolach?

1 tydzień temu / Bartosz Kwidziński

Project 007 – IO Interactive uchyla rąbka tajemnicy

Project 007, gra o przygodach Jamesa Bonda, już od pewnego czasu jest w produkcji. Studio IO Interactive przedstawiło nowe informacje.

2 tygodnie temu / Angelika Borucka

Ghostwire: Tokyo z aktualizacją Pajęcza Nić i toną dobrych wieści

Wciąż nie zagraliście w Ghostwire: Tokyo? Aktualizacja Pajęcza Nić to zaledwie część atrakcji zaplanowanych przez Bethesdę dla konsolowych graczy.

2 tygodnie temu / Konrad Bosiacki

Recenzja: Destiny 2 Upadek Światła (PS5/XSX)

Upadek Światła, nowy rozdział Destiny 2, trafił na serwery. Zobaczmy, czy warto wziąć udział w tych zmaganiach.

2 tygodnie temu / Tsumi Deshō

Recenzja: Monster Energy Supercross – The Official Game 6 [PlayStation 5]

Poczuj piach i błoto na własnym padzie Czyli recenzja emocjonującego Monster Energy Supercross - The Official Game 6.

  • Redakcja KONSOLOWEinfo
  • Kontakt
  • Polityka Cookies
Copyright 2012 - 2023 © Konsolowe.info
Strona wykorzystuje pliki cookie.